Witam!
Już myślałam, że zakończę posty świąteczne, ale nie, jeszcze nie mogę, bo...... dostałam WYRÓŻNIENIE!!! Sama w to nie wierzyłam, ale zobaczcie. Zgłosiłam się do SZUFLADY na wyzwanie gościnnej projektantki VISELL (grudniowej). Konkurencja była ogromna, wiele przepięknych prac, zwłaszcza prześliczne kartki w technice zupełnie dla mnie obcej, czyli scrapbookingu. Wygrała IWA, ale przyznano jeszcze trzy wyróżnienia, wśród których znalazły się moje choinki. Że dbałość o szczegóły i takie tam. Ja myślę, że może trochę na zachętę. Jednak i tak bardzo się cieszę i dziękuję :-)
Żeby Was już całkiem zamęczyć, to dodam że choinek zrobionych było więcej niż tych pokazanych, poniżej tylko tak dla przypomnienia:
A na koniec odejdę od tematyki świątecznej i napiszę rzecz oczywistą: za oknem mamy wiosnę. U mnie w ogrodzie ciemierniki puszczają pąki. Są to wprawdzie rośliny odporne i przystosowane do warunków zimowych, ale wyglądają naprawdę cudnie:
Ogród wygląda jak na przedwiośniu.
A tu "coś" mi wskoczyło w kadr, "coś" już prawie gotowe, ale jeszcze nie mogę pokazać
Już myślałam, że zakończę posty świąteczne, ale nie, jeszcze nie mogę, bo...... dostałam WYRÓŻNIENIE!!! Sama w to nie wierzyłam, ale zobaczcie. Zgłosiłam się do SZUFLADY na wyzwanie gościnnej projektantki VISELL (grudniowej). Konkurencja była ogromna, wiele przepięknych prac, zwłaszcza prześliczne kartki w technice zupełnie dla mnie obcej, czyli scrapbookingu. Wygrała IWA, ale przyznano jeszcze trzy wyróżnienia, wśród których znalazły się moje choinki. Że dbałość o szczegóły i takie tam. Ja myślę, że może trochę na zachętę. Jednak i tak bardzo się cieszę i dziękuję :-)
Żeby Was już całkiem zamęczyć, to dodam że choinek zrobionych było więcej niż tych pokazanych, poniżej tylko tak dla przypomnienia:
A na koniec odejdę od tematyki świątecznej i napiszę rzecz oczywistą: za oknem mamy wiosnę. U mnie w ogrodzie ciemierniki puszczają pąki. Są to wprawdzie rośliny odporne i przystosowane do warunków zimowych, ale wyglądają naprawdę cudnie:
Ogród wygląda jak na przedwiośniu.
A tu "coś" mi wskoczyło w kadr, "coś" już prawie gotowe, ale jeszcze nie mogę pokazać