Witajcie :-)
Miesiąc powoli się kończy, Wielkanoc już była, ale ja jeszcze wspominki bym dzisiaj chciała uskutecznić. Jak wiecie od niedawna zaczęłam samodzielnie przygotowywać kartki. Może nawet z tym samodzielnie to trochę przesadziłam, bo wiadomo że z …. kotem :-))))) a raczej jego Panią. Tak czy owak jest to wielka frajda, więc wysłałam wszystkie, które miałam, także te okolicznościowe, bo przecież Wielkanoc to także okoliczność. Wiem, że dziewczyny dostały i podobno się cieszyły, co zrozumiałe, bo przecież się lubimy :-))))) A ja również dostałam i chętnie pokażę, bo są śliczne. To poproszę, teraz czas na zachwyty :-)
Na początek zdjęcie rodzinne w promieniach bardzo chłodnego wiosennego słońca:
A teraz już ze szczegółami:
- z pięknymi ludowymi motywami od Oli, tzw. Papierolki
- z cudnymi zapewne ręcznie robionym kwiatkami od Reni
- od Tiny zajączkowa
- a największe zaskoczenia zrobiła mi Ania z bloga Sowiarnia, która jakoby kartek nie robi, ale zdecydowanie trzeba napisać - nie robiŁA
A skoro przy kartkach jesteśmy, to czas najwyższy pokazać także, to co powstało na kwietniowe kartkowanie u Ani. W tym miesiącu tematy zadawała Lidzia - Czarna Dama i muszę powiedzieć, że zupełnie mi one nie pasowały, a już żłóbek po prostu mnie załamał. Zupełnie nie miałam na niego pomysłu, więc zostanie na koniec.
Na comiesięczne warsztaty z Dorotką umówiłam się jeszcze przed Świętami. A dzisiaj jest czas na prezentację:-)
Na początek MIŚ - "proszę Państwa oto miś, miś jest bardzo grzeczny dziś" jak pisał poeta. A mój Miś jest rzeczywiście bardzo grzeczny, a łapy nie może podać, bo trzyma balony i nie chce żeby uciekły :-)
I wszystko jasne. Miś quillingowy, w wersji bardzo słodkiej.
Kolejna to wielkanocna kartka w kształcie jaja. Niezbyt duża, bo nie jest łatwo wyciąć bez szablonu duuuuuże jajo.
Kartka, taka że jakby się ktoś nudził, to może sobie krzyżówkę rozwiązać, ale i kwiatki popodziwiać również :-)
A na koniec, ten nieszczęsny żłóbek. Rzutem na taśmę postanowiłam "opędzić" się grafiką, ale że nie posiadam kolorowej drukarki, to złapałam już gotowy obrazek i …. Tutaj znowu chylimy czoła przed Dorotą, która zastosowała najprostszy z możliwych pomysłów, czyli włożyła żłóbek do szopki i ….
ta kartka podoba mi się najbardziej. Prosty zabieg z dwoma deskami zrobił całą robotę. Potem jeszcze gwiazdka (no może troszkę śnieżynka, ale od czego jest wyobraźnia), napis (nadal ćwiczymy embossing) i gotowa.
A jakby ktoś bardzo chciał, to mamy nawet świecącą gwiazdę :-)
Tym sposobem trzy karteczki zostały zrobione i z utęsknieniem czekam już na tematy majowe. To jeszcze zdjęcie rodzinne:
kolaż:
i oczywiście baner zabawy u Ani:
Na tym kończę, jeszcze raz dziękuję wszystkim za piękne kartki, Dorocie za kolejne superowocne spotkanie, a Ani i Lidzi za kartkowe tematy :-)
pozdrawiam serdecznie
Justyna
Miesiąc powoli się kończy, Wielkanoc już była, ale ja jeszcze wspominki bym dzisiaj chciała uskutecznić. Jak wiecie od niedawna zaczęłam samodzielnie przygotowywać kartki. Może nawet z tym samodzielnie to trochę przesadziłam, bo wiadomo że z …. kotem :-))))) a raczej jego Panią. Tak czy owak jest to wielka frajda, więc wysłałam wszystkie, które miałam, także te okolicznościowe, bo przecież Wielkanoc to także okoliczność. Wiem, że dziewczyny dostały i podobno się cieszyły, co zrozumiałe, bo przecież się lubimy :-))))) A ja również dostałam i chętnie pokażę, bo są śliczne. To poproszę, teraz czas na zachwyty :-)
Na początek zdjęcie rodzinne w promieniach bardzo chłodnego wiosennego słońca:
A teraz już ze szczegółami:
- z pięknymi ludowymi motywami od Oli, tzw. Papierolki
- z cudnymi zapewne ręcznie robionym kwiatkami od Reni
- od Tiny zajączkowa
- a największe zaskoczenia zrobiła mi Ania z bloga Sowiarnia, która jakoby kartek nie robi, ale zdecydowanie trzeba napisać - nie robiŁA
Piękne wszystkie i bardzo Wam Dziewczyny dziękuję :-)
Na comiesięczne warsztaty z Dorotką umówiłam się jeszcze przed Świętami. A dzisiaj jest czas na prezentację:-)
Na początek MIŚ - "proszę Państwa oto miś, miś jest bardzo grzeczny dziś" jak pisał poeta. A mój Miś jest rzeczywiście bardzo grzeczny, a łapy nie może podać, bo trzyma balony i nie chce żeby uciekły :-)
I wszystko jasne. Miś quillingowy, w wersji bardzo słodkiej.
Kolejna to wielkanocna kartka w kształcie jaja. Niezbyt duża, bo nie jest łatwo wyciąć bez szablonu duuuuuże jajo.
Kartka, taka że jakby się ktoś nudził, to może sobie krzyżówkę rozwiązać, ale i kwiatki popodziwiać również :-)
A na koniec, ten nieszczęsny żłóbek. Rzutem na taśmę postanowiłam "opędzić" się grafiką, ale że nie posiadam kolorowej drukarki, to złapałam już gotowy obrazek i …. Tutaj znowu chylimy czoła przed Dorotą, która zastosowała najprostszy z możliwych pomysłów, czyli włożyła żłóbek do szopki i ….
ta kartka podoba mi się najbardziej. Prosty zabieg z dwoma deskami zrobił całą robotę. Potem jeszcze gwiazdka (no może troszkę śnieżynka, ale od czego jest wyobraźnia), napis (nadal ćwiczymy embossing) i gotowa.
A jakby ktoś bardzo chciał, to mamy nawet świecącą gwiazdę :-)
Tym sposobem trzy karteczki zostały zrobione i z utęsknieniem czekam już na tematy majowe. To jeszcze zdjęcie rodzinne:
kolaż:
i oczywiście baner zabawy u Ani:
Na tym kończę, jeszcze raz dziękuję wszystkim za piękne kartki, Dorocie za kolejne superowocne spotkanie, a Ani i Lidzi za kartkowe tematy :-)
pozdrawiam serdecznie
Justyna