Witam :-)
Czasu nie liczę, ale zegar zrobiłam. Nie dlatego, aby pokazywał upływające minuty, godziny i lata, ale po to aby trochę ogarnąć rzeczywistość oraz udowodnić sobie, że dam radę :-)
Radę dałam i mam :-) a czy rzeczywistość da się ogarnąć, to właśnie czas pokaże - ha, ha, ha :-) Skończyłam zegar z SALu organizowanego przez Anię Iwańską. Termin do końca maja, a ja jestem trochę wcześniej. Są Dziewczyny, co już dawno skończyły, ale to nieważne, bo ja w swoim tempie i mam. Dumna jestem, ale już nie przedłużam i pokazuję:
Przed oprawą wyglądał tak:
wykończony zyskał na wyrazie, chociaż zastanawiam się czy nie kupić większej ramki i dać passe-partout. Nie wiem, pomyślę, ale chwalę się już dzisiaj :-)
To może jeszcze z tej radości zbliżenie na pajęczynę, która dała mi w kość
i całość bez ozdobników dla Aninego podsumowania:
Skoro już przy hafcie jesteśmy, to mam jeszcze jedną pracę, a mianowicie "Boże Narodzenie" dla XGalaktyki. W zeszłym miesiącu spóźniłam się, więc dorobiłam drugą pendibulę i będą na kwiecień :-) Na początek nowa, z prezentami i wykończeniem granatowym :-) Wzór przywiozła Marysia do Wrocławia, a teraz doczekał się realizacji, dziękuję bardzo, jest uroczy :-)
w miejscu zszycia dodałam koraliki, oczywiście w granacie :-)
Podobają mi się te kształty, więc nie wykluczam, że jeszcze coś powstanie :-)
Wiem, że już sporo zdjęć, ale chciałam jeszcze bardzo podziękować Dziewczynom, które pamiętały i przesłały/wręczyły mi piękne karteczki Wielkanocne. Cześć odebrałam osobiście we Wrocławiu LINK, a poczta przyniosła przesyłkę od Ani z Sowiarni:
Reni, z pięknymi zającami w różnych warstwach :-)
i ostatnią od Dorotki, bo wiadomo, że ma najdalej, czyli zza miedzy :-)
a na koniec cały kartkowo-wielkanocny kram :-))))))) cały mój :-)
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia, kartki i dowody pamięci, bardzo, bardzo. Jest to niezmiernie miłe :-)
Teraz już kończę, bo poniedziałek za progiem. Wprawdzie tydzień zdecydowanie krótszy, ale może być za to bardziej intensywny :-)
pozdrawiam więc wszystkich zaglądających bardzo serdecznie i mówię do zobaczenia
Justyna
P.S. XGalaktyka - Dobra Kobieta zaliczyła mi spóźnioną pendibulę marcową, więc zgłaszam tylko granatową z prezentami. Chyba namieszałam :-)
Czasu nie liczę, ale zegar zrobiłam. Nie dlatego, aby pokazywał upływające minuty, godziny i lata, ale po to aby trochę ogarnąć rzeczywistość oraz udowodnić sobie, że dam radę :-)
Radę dałam i mam :-) a czy rzeczywistość da się ogarnąć, to właśnie czas pokaże - ha, ha, ha :-) Skończyłam zegar z SALu organizowanego przez Anię Iwańską. Termin do końca maja, a ja jestem trochę wcześniej. Są Dziewczyny, co już dawno skończyły, ale to nieważne, bo ja w swoim tempie i mam. Dumna jestem, ale już nie przedłużam i pokazuję:
Przed oprawą wyglądał tak:
wykończony zyskał na wyrazie, chociaż zastanawiam się czy nie kupić większej ramki i dać passe-partout. Nie wiem, pomyślę, ale chwalę się już dzisiaj :-)
To może jeszcze z tej radości zbliżenie na pajęczynę, która dała mi w kość
i całość bez ozdobników dla Aninego podsumowania:
Skoro już przy hafcie jesteśmy, to mam jeszcze jedną pracę, a mianowicie "Boże Narodzenie" dla XGalaktyki. W zeszłym miesiącu spóźniłam się, więc dorobiłam drugą pendibulę i będą na kwiecień :-) Na początek nowa, z prezentami i wykończeniem granatowym :-) Wzór przywiozła Marysia do Wrocławia, a teraz doczekał się realizacji, dziękuję bardzo, jest uroczy :-)
w miejscu zszycia dodałam koraliki, oczywiście w granacie :-)
Poprzednia była w choinki, z czerwonymi wykończeniami:
a tak prezentują się obie :-)
Podobają mi się te kształty, więc nie wykluczam, że jeszcze coś powstanie :-)
Wiem, że już sporo zdjęć, ale chciałam jeszcze bardzo podziękować Dziewczynom, które pamiętały i przesłały/wręczyły mi piękne karteczki Wielkanocne. Cześć odebrałam osobiście we Wrocławiu LINK, a poczta przyniosła przesyłkę od Ani z Sowiarni:
Reni, z pięknymi zającami w różnych warstwach :-)
i ostatnią od Dorotki, bo wiadomo, że ma najdalej, czyli zza miedzy :-)
a na koniec cały kartkowo-wielkanocny kram :-))))))) cały mój :-)
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia, kartki i dowody pamięci, bardzo, bardzo. Jest to niezmiernie miłe :-)
Teraz już kończę, bo poniedziałek za progiem. Wprawdzie tydzień zdecydowanie krótszy, ale może być za to bardziej intensywny :-)
pozdrawiam więc wszystkich zaglądających bardzo serdecznie i mówię do zobaczenia
Justyna
P.S. XGalaktyka - Dobra Kobieta zaliczyła mi spóźnioną pendibulę marcową, więc zgłaszam tylko granatową z prezentami. Chyba namieszałam :-)