Witam!
Dzisiaj będzie trochę o zaległościach, stąd ten tytuł. Nie martwcie się, nie będę Was zamęczać wspomnieniami o zimie, ale tylko zaprezentuję koszyk, który powstał już jakiś czas temu i nie doczekał się publikacji. Miał już nawet zrobione zdjęcia i to na nich zobaczycie trochę zimy. Koszyk, to osłonka na doniczkę, gdzie środek to wiaderko po nawozie do roślin. Jest dość duży, bo ma 28 cm wysokości i 34 cm średnicy w górnej części. Obecnie jest wykorzystywany w pralni jako koszyk na skarpetki, które dotychczas były nie do ogarnięcia, a teraz leżą sobie grzecznie w koszyku. Obiecuję jednak zrobić do pralni nowy, bo przydałby się tam prostokątny i wtedy ten będzie znowu doniczką.
To może już obiecywane zdjęcia:
Śniegu nie jest zbyt dużo, ale jest.
W koszyku użyłam splotu z dodatkowymi rurkami, mającymi tworzyć taką "kratownicę". Splot fajny, ale powinnam wziąć bardziej kontrastowe rurki, cóż ... doświadczenie :
To na koniec jeszcze jedno zdjęcie w moim ulubionym ujęciu:
Na tym kończę, mam jeszcze jakieś zaległości w publikowaniu prac, ale następnym razem chcę pokazać to co przygotowałam, na nasze 13 wyzwanie frywolitkowe (pozostało tylko zrobić fotki). Mam też wreszcie pomysł na prace decu z wykorzystaniem gazy, więc też już niedługo będą.
Pozdrawiam serdecznie i tak już trochę wiosennie. Do zobaczenia :-)
Justyna
Bardzo ciekawie wygląda ten splot z przeplatanymi pomarańczowymi rurkami ;) Ale zimę to bym przegoniła jak najdalej, słoneczka więcej poproszę! :)
OdpowiedzUsuńsuper ten kosz- ja umiem tylko taki zwykły splot- zrobiłam 2 wianki i choinkę:-) Tylko...Buziak!
OdpowiedzUsuńFajny i taki duży. Mój też przeleżał sobie, rekordzista jeden, zanim zadebiutował na blogu ;)
OdpowiedzUsuńJustynko koszyk piękny, a ten wzorek to już mistrzostwo- bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńwidziałaś prognozę pogody?
straszą u nas śniegiem, więc tylko ciut wcześniej wstawiłaś posta:)
miłego dnia, pozdrawiam serdecznie i czekam na wyzwaniowe prace:)
Śliczny koszyczek i wzór ciekawy. Prezentuje się pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam:)
kosz jest super, a wzorek genialny. Od jakiegoś czasu mam w planach taki właśnie wzór. Trochę odmiany należy się w splocie ósemkowym ;)))
OdpowiedzUsuńJakbyś nie napisała, że to doniczka, to bym pomyślała, że duży kosz, albo duża donica... jest piękny, kolory delikatnie kontrastujące, a wzór marzenie!
OdpowiedzUsuńNa półmetku kwietnia już zima niestraszna i możesz pokazywać śnieg, a on tylko ma okazję pomachać nam na pożegnanie :))
Bardzo ciekawy splot. Chyba takiego nie potrafie zrobić ale musze spróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justynko:)
Jak ja kocham patrzeć na te gazetowe sploty, mogłabym przy tym medytować:) Świetny kosz, splot wyszedł fantastycznie. Ja się zawsze boję używać czegoś poza zwykłymi ósemkami, żeby uniknąć nadmiaru, ale patrząc na Twój kosz dochodzę do wniosku, że warto spróbować. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcia aż się wystraszyłam, że śnieg jeszcze leży :) Brr, mam nadzieję, że już nie wróci :) A sam kosz pięknie wypleciony, kratownicę widać dobrze :) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń28 centymetrów? Nigdy bym nie powiedziała - wygląda jak wielki kosz na pranie :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam - wielki rewelacyjny kosz na pranie :)
Kosz jest super ! Prezentuje się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńKosz jest świetny!!! Rewelacyjny pomysł u mnie też by taki się przydał na te skarpetki ;) czekam z niecierpliwością na duży kosz. Ściskam...
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyk i jaki praktyczny :)
OdpowiedzUsuńKosz jest świetny. Bardzo ciekawy ten splot. U nas dziś była pogoda typowo letnia. Śnieg widzę z okna, bo w górach jeszcze leży.
OdpowiedzUsuńJustynko Twoje kosze bardzo mi sie podobają.Świetnie dobrane rurki , super równiutko wyplecione i to różne sploty wygądają genialnie. Co raz bardziej chce mi się wrócic do wykliny, tym bardziej , że ma w zapasie mnóstwo rurek skręconych .
OdpowiedzUsuńOj chyba nastepna za co się wezmę będą jakiesz wiklinowe bohomazy, bo tak równiutko to ja pleść nie umiem.
Pozdrawiam
Podziwiam! :) Kosz robi wrażenie i jak zwykle nadziwić się nie mogę, że jest z papieru! ;)
OdpowiedzUsuńwyszedł super,
pozdrawiam! :)
rewelacyjny :-) zazdroszczę ja kiedyś próbowałam zrobić podobny i to była totalna klapa :-(
OdpowiedzUsuńNawet mimo mało kontrastujących rurek, wzór kratownicy przyciąga wzrok. Świetnie wygląda, tak idealnie wypleciony.
OdpowiedzUsuńNie, nie może padać śnieg. Nie może być zimno - kurtki już schowane ;)
Bardzo trafny tytuł - na ten weekend :) Bardzo ciekawy wzór zrobiłaś i jak ładnie - pewnie pracochłonny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwój tytuł z ust mi wyjełaś.. :)
OdpowiedzUsuńkoszyk fantastyczny i praktyczny i zdecydowania wykracza poza moje możliwości :))
Cieplę pozdrowionka :)
Twój tytuł z ust mi wyjełaś.. :)
OdpowiedzUsuńkoszyk fantastyczny i praktyczny i zdecydowania wykracza poza moje możliwości :))
Cieplę pozdrowionka :)
Śliczny i praktyczny koszyczek :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUbolewam, że nie mam skłonności plecionkarskich - cudownie byłoby wypleść cokolwiek dusza zamarzy... koszyczki o wielkości i kształcie jaki akurat potrzebujemy, a tak pozostaje mi jedynie podziwiać i zazdraszczać ;-), co niniejszym czynię
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ekstra kosz. I te sploty. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńFajny kosz. Splot wygląda niesamowicie i oryginalnie. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczny kosz :) też zamierzam niedługo zrobić taki duży :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie oststnie ujęcie super
OdpowiedzUsuńPodziwiam papierową wiklinę i bardzo mi sie podobają takie kolorowe dzieła:) Fajny splot:)
OdpowiedzUsuń