czyli nadal pozostajemy w klimatach zimowo-wiosennych :-) a ponieważ zapewniałyście mnie, że nie nudzi Wam się moja frywolitka, to będą dzisiaj koronkowe prace. Zaczynamy od nadchodzącej wiosny i pracy, której zapowiedź pokazałam w poprzednim poście LINK, czyli serwetka według pięknego wzoru Laury, która zorganizowała wydarzenie na FB LINK- bardzo dziękuję Lauro. Nie jestem jakimś specjalnie wielkim fanem serwetek, bo wymagają one tak wielkich pokładów cierpliwości, że niestety nie daję rady, ale tym razem się skusiłam. Od początku wiedziałam, że będzie ona w zieleniach, czyli wiosna atakuje :-) Będę chciała zrobić z niej ozdobę na ścianę do salonu. Szykuję się do remontu i mam wielką ochotę na wykorzystanie moich prac, właśnie jako elementów wystroju. Jak to ostatecznie będzie wyglądać, to wyjdzie w praniu, ale początek jest. Skończona serwetka wygląda tak:
I tak zostanie na tym tamborko-ramce. Może pokuszę się o kolejne serwetki, ale to raczej nie będzie szybko. Serwetka jest niezbyt duża, ma 17,5 cm, zrobiona jest z nici Lizbeth 20 i zapasów Aidy, także 20. Z oryginalnego wzoru usunęłam część pikotków, co nie za bardzo je lubię, ale trochę zostało :-)
Powstawała powoli i tak lubię najbardziej, bez pośpiechu, dla radości supłania :-)
Mniej więcej równolegle powstawały także inne frywolitki. Zapewne wiecie, że Anetta z bloga Jamiołowo, zorganizowała cykl comiesięcznych spotkań z frywolitką, gdzie będziemy supłać śnieżynki. W tym miesiącu naszym gościem jest Renata, w blogowym świecie znana jako Renulek. Nie muszę jej chyba przedstawiać, ale gdyby ktoś nie znał, to zachęcam do obejrzenia jej prac np TUTAJ. Renia zaproponowała swój darmowy wzór na śnieżynkę Sylwię LINK. Nie mogło mnie więc i tam zabraknąć. Dodatkowo postanowiłam, że postaram się wiernie uczestniczyć w cyklu. Jak będzie, czas pokaże, a ja zapraszam do oglądania.
Na początek wersja zimowa, cieniowana :-)
a druga w złocie, więc może nazwę ją karnawałową :-)
Pierwsza powstała z nici Babylo i Aidy 20, a druga to poliester od Ariadny, Opal 35. Ciężko się z niej supła, bo nitka jest bardzo śliska, ale można uzyskać ciekawy efekt. Złota śnieżynka jest mniejsza:
W obu zmodyfikowałam wzór, rezygnując z kółeczek z pikotkami na szczytach ramion, zastąpiłam je tzw józefinkami, czyli kółeczkami supłanymi z jednej części słupka. Efekt inny, ale mnie się podoba. Śnieżynki nie są jeszcze usztywnione, ale to będę robić hurtem, jak będzie ich więcej, a mam nadzieję, że będzie.
Tak to podziałałam frywolnie, w tym miesiącu :-)
Słowo się rzekło i śnieżynki wysyłam do Anetty:
ale również i do Szuflady, gdzie Gościnna Projektantka Etoile, inspiruje siebie i nas zimą LINK
Na tym dzisiaj kończę, ale o frywolitkach nie zapominam. Zresztą dziewczyny i tak nie dadzą o nich zapomnieć, bo wymyślają fajne wyzwania i zabawy, a ja mam tak słabą "silną wolę", że zawsze się skuszę :-)
Bardzo Wam dziękuję, za tyle ciepłych słów o moich zawieszkach z cyklu "Cztery pory roku" - bardzo, bardzo :-)
Dzisiaj już pozdrawiam bardzo serdecznie i mówię do zobaczenia
Justyna
Piękne frywolitkowe prace:) Podziwiam wszystkie. Ta złota śnieżynka wygląda bardzo efektownie. Dziękuję za udział w zabawie:)
OdpowiedzUsuńPięknie po supłałaś:) miałam ochotę na serwetkę Laury, ale na ochocie się skończyło, mam jeszcze tylko nadzieję, że zdążę Renulkową śnieżynkę wysupłać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Justynko nieustannie podziwiam Twoje frywolitki. Cieszę się że zrobiłaś je w niestandardowych kolorach . Serwetka w zieleni wygląda obłędnie a ta kolorowa śnieżynka też bardzo mi się podoba. Supłaj dalej bo wychodzi Ci to obłędnie a jak sobie jeszcze przypomnę jak machasz tymi czółenkami to tym bardziej jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne frywolitki.serwetka cudna jako wzór i kolorystycznie.Śnieżynki też pięknie ubrałaś w kolory.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w wyzwaniach !
Piękna ta serwetka na tamborku :-)
OdpowiedzUsuńI ślicznie wyszły śnieżynki w innej odsłonie kolorystycznej, bo u mnie w klasycznej bieli.
A pomysł na wyeksponowanie Twoich prac w salonie świetny! Realizuj :-)
Zielone cudo! Piękna praca. Śnieżynki śliczne.
OdpowiedzUsuń:)
Justynko wpędzisz mnie w kompleksy. Te frywolne małe dzieła to prawdziwe arcydzieła. Urzekła mnie ta biało niebieska śnieżynka. Jest fantastyczna. Oczywiście serwetka w zieleniach to już inny świat. Przepiękna jest. Wspaniały pomysł na wyeksponowanie swoich najlepszych prac. Czekam na efekty. Pozdrawiam serdecznie i ciepło.
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz te tamborki?
Usuńhaniu, kupuję w Haftixie, poniżej wklejam link:
Usuńhttps://epasmanteria.pl/pl/32-tamborki-ramki
są w różnych średnicach :-)
Pozdrawiam i bardzo dziękuję za docenienie moich prac :-)
Piękne frywolitki! Też mam w planach śnieżynki, ale to swoim tempem kiedyś zrobię. :)
OdpowiedzUsuńTwoja słaba "silna wola" piękne efekty daje. Cudna serwetka w zieleniach, przepiękne śnieżynki no i oczywiście mój nieustający zachwyt nad frywolnymi dziełami. Piękne będzie Twoje mieszkanie, gdy Twoje frywolitki dekorować je będą.Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńPodziwiam, podziwiam, podziwiam! Nowoczesne wykorzystanie serwetek jako ozdoby na ścianie szalenie mi się podoba i w końcu też muszę zrealizować taki pomysł :) No i urzekła mnie ta Sylwia w niebieskościach :)
OdpowiedzUsuńSerwetka jak marzenie, a już na tym tamborku to wygląda bajecznie:-)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki wyszły ci świetnie:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
Cudowna. Dziękuję za wzięcie udziału w moim gościnnym wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńPiękne frywolitkowe prace.
OdpowiedzUsuńJa kończę supłać śnieżynkę Sylwię, ale do zabawy się nie zapisałam.
Pozdrawiam ciepło.
Kobieta zmienną jest :)))))
UsuńZapisałam się :))))
Pozdrawiam ciepło.
Mnie przywołują nigdy sie nie nudzi szczególnie ta biała, ale powiem Ci że ta zieleń jest piękna. Ile bym dala zeby sie jej nauczyć...próbowałam ale za tempa jestem 😆
OdpowiedzUsuńSerwetka na tamborku prezentuje się po prostu zachwycająco - więc bardzo dobrze, że będzie wyeksponowana, bo właśnie na to zasługuje :) Śnieżynki też są super, ta złota bardzo trafia w mój gust :)
OdpowiedzUsuńJestem nimi zachwycona. To długa i ciężka praca ale efekty są czarujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚnieżynki ślicznie się prezentują, nawet nie zblokowane :) Przepiękna serwetka, cudne są te zielenie. Będzie wspaniałą ozdobą :)
OdpowiedzUsuńTwoje frywolitkowe prace zawsze z wielką przyjemnością oglądam i podziwiam. I nie ma tu mowy o nudzie, bo są bardzo ciekawe i intrygujące. Już kilka razy sama próbowałam coś wysupłać ale poległam na samym początku. Dlatego wiem, że to wielce precyzyjna praca. Twoje serwetki są przepiękne i będą piękną ozdobą salonu:)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki ślicznie się prezentują a jak usztywnisz będą jeszcze piękniejsze. Serwetka w zieleni też piękna i ma bardzo ładny wzór. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak powiedziała we wcześniejszym komentarzu Marysia - "Twoja słaba "silna wola" piękne efekty daje" -. a ja zgadzam się z każdym jej słowem. Tak pięknie tworzysz te swoje "małe dzieła sztuki", że dech zapiera jak się je ogląda. Wkładasz w to tyle serca i robisz przy tym fantastyczne sesje zdjęciowe swoim "wytworkom". Podziwiam, podziwiam i podziwiać nie przestanę. Dziękuję za naukę i pasję, którą mi zaszczepiłaś. Serdreczności i uściski posyłam.
OdpowiedzUsuńCóż tu rzec, wszystko już wyżej powiedziane zostało wiec powiem tylko przychylam się:-) i teraz to już, mimo kalendarza, zielona wiosna przyjść musi, nie ma wyboru;-)Pomysł z oprawieniem serwetki w tamborek przedni. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńSerwetka w tamborkowej ramce jest po prostu fenomenalna :) myślę, że takie elementy to fantastyczny pomysł jeśli chodzi o urządzanie wnętrz :)
OdpowiedzUsuńŚnieżynki są obłędne, jak z bajki! :) jesteś mistrzynią jeśli chodzi o frywolitkę :) :) :)
pozdrawiam serdecznie :)
Śliczne prace frywolne. Mnie najbliżej do tej serwetki w ramko-tamborku i śnieżynki w niebieskościach z bielą. I podobnie jak Ty nie przepadam za pikotkami ;-))
OdpowiedzUsuńPomysł dekoracji naściennej bardzo mi przypadł do gustu. Pomyślę o tym może przy urządzaniu sypialni. Inspirujesz mnie, za co bardzo dziękuję :-))
Pozdrawiam serdecznie :-)
Justynko Ty wiesz,że jestem zakochana w Twoich supełkach!
OdpowiedzUsuńPiękne prace, rewelacyjne dekoracje:)
Jejuniu jak ja bym chciała tak pięknie niteczki supłać.
Pozdrawiam ciepło:)))
Justi, no nie nadążam za Twoimi postami! :O
OdpowiedzUsuńCo chwila nowe i to jakie pracochłonne dokonanie!
Nie wiem kiedy ty śpisz.;)
Pięknie.Po prostu pięknie <3