Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złocenia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą złocenia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 grudnia 2017

Złocimy :-)

Złocimy :-)
Witajcie :-)
Czas szybko ucieka i do Świąt coraz mniej czasu, ale w ramach delikatnego zwolnienia, może odpoczynku, chciałabym pokazać Wam moje decu-wytwory. Szykowane specjalnie na naszą kolejną lekcję wspólnej nauki decu, a w tym miesiącu tematem są złote święta, szczegóły można sobie przypomnieć TUTAJ. Ja poszłam dwukierunkowo, a więc w opcję na delikatne dodatki w złocie i złoto na bogato. Bardziej mi wyszła opcja "delikatna" więc od niej zacznę. Zakupiłam trzy malutkie choinki ze sklejki, a potem okleiłam je serwetką, brzegi pomalowałam złocącymi się pastami, do tego tego trochę chlapania i "wisienka na torcie, czyli …. a zresztą zobaczcie sami:


Są choineczki, ale jest i maleńki konik na biegunach jako prezent :-)




Mnie się takie drobiazgi podobają, a dodatkowo mogą służyć jako zawieszka do prezentu itp.
Zrobiłam także w wersji "na bogato" dwa medaliony, ale nie jestem z nich zadowolona. Nie są jakieś szkaradne, ale jakoś cała kompozycja nie do końca mi gra. Zdecydowałam się pokazać, więc niech będzie. Pierwsza cała w złocie, z odciskiem choinki również na złoto, trochę szablonów, potem postarzanie, patynowanie, ale ….. na razie musi tak zostać:



Szału nie ma :-)
Drugi medalion, z gwiazdką-śnieżynką, spękaniami i sznurkami. Tutaj nadaje się do pokazania jedna strona, bo druga będzie wisieć tak, żeby nie było jej widać, ale ta z gwiazdką jest ok.



Cóż, nie zawsze wszystko musi być idealnie, ale może trzeba więcej ćwiczyć, a nie tylko czółenkami machać :-) Choinki i gwiazdki biorą udział w świątecznej lekcji decu:


Zapraszam do udziału, zwłaszcza że większość osób się wypowiedziało za kontynuacją cyklu nauki decu, więc pędzle w dłoń i … zapraszamy do pokazywania Waszych Tworów :-)
Na dzisiaj to tyle, pozdrawiam serdecznie

do zobaczenia

Justyna

czwartek, 28 stycznia 2016

Kolejna próba :-)

Kolejna próba :-)
Witajcie :-)
Bardzo się cieszę, że spodobało się Wam moje "metalowe" pudełko z poprzedniego posta, rzeczywiście efekt i mnie samą zaskoczył i to pozytywnie. Nie były to jednak moje ostatnie próby w temacie metalu, ale tym razem sięgnęłam po złocenia. Już raz się mierzyłam z tym tematem, robiąc złotą bombkę (TUTAJ szczegóły), ale ta technika daje wielkie możliwości, a ja dopiero stawiam pierwsze kroki, więc trzeba ćwiczyć. Niezrównaną mistrzynią jest dla mnie Ania Korszewska i to na jej blogu znalazłam piękną pisankę TUTAJ i kurs jak ją zrobić TUTAJ. Skorzystałam, spróbowałam i mam. Szału nie ma, jest wiele błędów, ale pierwsze koty za płoty.
To chyba czas na prezentację:



  

Moje zastrzeżenia do jajka:
- wzięłam jedyne styropianowe jajko jakie znalazłam w domu, Ania polecała gęsią wydmuszkę i to byłby lepszy pomysł, bo nie ma tej okropnej struktury styropianu (albo trzeba lepiej przygotować jajko :-)
- kwiatek, który narysowałam jest za duży, lepsze byłyby chyba mniejsze wzory
- miałam mieszankę płatków srebrno-miedzianych i byłoby ok, gdybym je jakoś mniejszymi powierzchniami położyła, a tak to są taaakie plamy
- i ta patyna co ją mam, jakoś mi nie podchodzi, bo kiepsko barwi, ale kupiłam niebieską i jest lepsza, albo trzeba poćwiczyć ładniejsze patynowanie
Czyli rachunek sumienia jest, teraz będzie czas na plan naprawczy :-)

To jednak nie koniec na dzisiaj, bo jest jeszcze jedna pisanka, tym razem zrobiona według przepisu Sylwi - TUTAJ. Serce mnie urzekło, więc musiałam, a spróbowałam na pisance.
Uwaga pokazuję:




Tutaj niestety zrobiłam podstawowy błąd początkującego decupażysty, czyli nie odczekałam, aż wyschnie warstwa z niebieską patyną i się rozmazało :-( Jajko akrylowe, ozdabiane od środka, srebrnym szlagmetalem. Łączenie zamaskowane cekinami, a na centralnym miejscu oczywiście frywolitka. Efekt mi się podoba, a nad szczegółami popracujemy :-)

Reasumując, próby pisankowe w temacie złoceń, srebrzeń itp mam za sobą. Uważam, że można uzyskać ciekawy efekt, ale potrzebuję jeszcze trochę poćwiczyć, czyli macie szansę, na zobaczenie kolejnych jaj :-)
To może jeszcze zdjęcie rodzinne:


Pisanki wędrują na naszą 11 lekcję nauki decu do Reni:


Mam nadzieję, że nie zanudzam Was tymi metalicznymi postami. Cieszę się, że także chętnie próbujecie tego efektu. Na dzisiaj kończę, bo jutro trzeba do pracy, ale to na szczęście już piątek :-)

pozdrawiam serdecznie

Justyna

środa, 16 grudnia 2015

Świąteczne złoto

Świąteczne złoto
Witam!
Przychodzę do Was dzisiaj po dwóch bardzo trudnych dla mnie dniach (i to nie z powodu przygotowań świątecznych). Postanowiłam jednak napisać posta i pobiegać po blogach bo jest to dla mnie najlepszy odpoczynek i relaks, więc i mnie należy się trochę "tego" dobra.
Jak zapewne dobrze wiecie decoupage wciągnęło mnie bez końca, więc poza programem postanowiłam przygotować dwie bombki, ze złoceniami według kursów Ani Korszewskiej, której prace podziwiam już od jakiegoś czasu. A że Ania chętnie się z nami dzieli swoim talentem, to ostatnio pokazała jak przygotować Bombkę w złocie TUTAJ i ... ale może po kolei. Trzymając się zaleceń Ani zrobiłam bardzo podobną, czytaj odtwórczą, złoconą bomkę, a raczej medalion. Efekt mnie zadowolił, chociaż ilość pracy w położenie płatków złota nawet mnie zaskoczyła. Oto co mi wyszło. Proszę o wyrozumiałość, bo to pierwsza taka moja praca :-)




Bombeczka zawiśnie na naszej choince :-)
Jako kolejna powstała zawieszka według TEGO kursu. Ani zawieszka jest perfekcyjna, ale moja jest moja, więc też Wam pokarzę :-)




 Ewidentnie widać, że ten szablon to nie do końca mi wyszedł, ale przynajmniej wiem nad czym muszę popracować. Reasumując medalion mi się podoba, natomiast zawieszkę traktuję szkoleniowo, ale pewnie i tak będzie wisieć na choince, tylko może bardziej z tyłu :-)
Dzisiaj wpadam na krótko, więc czas kończyć, bo jeszcze chciałabym zaglądnąć do Was, bo przecież powstaje tyle pięknych prac :-)
Dziękuję także za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem z tabliczką z Mikołajem. Dziękuję bardzo Wasze słowa są dla mnie bardzo motywujące.
Już nie przedłużam, kończę i pozdrawiam serdecznie

Justyna