wtorek, 1 stycznia 2019

W 2019 też kochamy FRYWOLITKĘ :-)

Witajcie w Nowym 2019 roku :-)
Mam nadzieję, że wejście w ten nowy rok, przebiegło u Was szampańsko, może hucznie, a może spokojnie, czyli tak jak każdy sobie życzył :-) U mnie, u nas z Renią bez zmian, nadal kochamy frywolitkę i proponujemy kontynuację wspólnej zabawy. A jaki będzie temat, cóż chyba Was nie zaskoczę, bo temat stycznia 2019 to "Karnawał", a żeby też nie zapomnieć o drobnym elementach technicznych to jeszcze dorzucę tutaj kamyczki. Różne i te naturalne i plastikowe i drewniane i muszlowe, jakie chcecie, ale dorzućcie je do koronki.


Temat "wrabiania" kamieni pojawił się już w styczniu 2015 LINK, więc dosyć dawno i chyba warto sobie trochę odświeżyć technikę, a i może inne pomysły się pojawią. Oczywiście zaliczę także każdą pracę z "koralikiem" bo to też rodzaj kamyczka. Warto wrócić do posta z 2015 roku, bo jest tam kilka przydatnych linków do kursów, więc nie będę się powtarzać.
Tutaj podam kolejny, chociaż zasada ta sama, ale może do kogoś bardziej takie zdjęcia przemówią:

 LINK

To chyba czas na garść subiektywnych inspiracji, czyli na początek co powstało w poprzedniej edycji

 link

i jeszcze z sieci:

 link

 link


i jeszcze takie połączenie szarości z różem - specjalnie dla Doroty od kota

 link


a może taki wzór na prostą bransoletkę od Jon 

 link

albo kolczyki z dużym kamieniem 

 link

i coś dla "Igłowców"

 link

i wiele, wiele innych, ale to już pozostawiam Waszej inwencji. Czekamy z Renią  na Wasze prace, życząc wszystkiego dobrego w Nowym Roku, wspaniałej weny i jeszcze piękniejszych wykonań :-)

pozdrawiam noworocznie

Justyna



24 komentarze:

  1. Dziękuję za życzenia i je odwzajemniam :)
    Zaproszenie bardzo zachęcające. :)
    Przez rok bawiłam się wspaniale i wykonałam kilka drobiazgów, poznałam kilka nowych działań w dziedzinie frywolitki.
    Ponieważ niewiele już robię (druty nadal leżą), więc zabawa będzie dla mnie motywacją, by coś robić, bo ręce, mimo problemów, czymś zająć muszę.
    Zatem spróbuję sprostać kolejnym zadaniom. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej ( niestety) kocham frywolitke. Gorzej z tą wzajemnościa... 😊 Ale się staram.
    Więc do zabawy dołączam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne inspiracje. Oprawianie kamieni to jest to do czego mam słabość, w każdej technice, więc już teraz przeczuwam, że powstaną same wspaniałe prace :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne inspiracje,może w tym roku zrobię więcej prac :)
    Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No to kochajmy, w końcu miłości nigdy za wiele:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam za tę miłość do frywolitki. Powstają cuda więc wiernie będę kibicować. Pozdrawiam wszystkie frywolne dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny temat i dawno nie ćwiczony dlatego bardzo chętnie coś pokombinuje:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie popatrzę na Wasze poczynania i z przyjemnością będę podziwiać :)). Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Będę Wam kibicowała:)bo frywolitka mimo tego ,że przeze mnie ukochana jest dla mnie nie do nauczenia:)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. W 2019 r. również postaram się kochać frywolitkę, ale to wyzwanie raczej odpuszczę bo nie mam odpowiednich materiałów :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Justynko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Justynko dziękuję za życzenia i Tobie również samych szczęśliwych dni życzę w tym roku. Moja miłość do frywolitki nie zmalała.
    Nadal będę robić:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:) Piękne inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj pięknie się zapowiada. Będę z uwagą śledzić Wasze poczynania. Moje czółenko i kordonek, tymczasem w szufladzie gniazdują i na lepsze czasy czekają, siedzą tam za karę, bo za bardzo mi się niteczki plątały, jednak jestem pewna, że niedługo znów spróbuję, bo ciągnie mnie do nich ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Justynko inspiracje cudowne i już się ciesze na ucztę dla moich oczu. Nadal tylko podziwiam , czółenko nadal się ze mną kłóci niestety.
    Pozdrawiam i serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoja miłóść do frywolitki zatoczyła koło i ... coś mi mówi, że i mnie dopadła. Zawsze podziwiałam te misternie splecione niteczki. Biżuteria jest CUDNA. Dziękuję za naukę. Szaleję teraz z tymi niteczkami, czółenkiem, kłuje palucha i choć boli to ciagle coś supłam. Serdeczności ślę

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj Justynko w Nowym Roku :D Oczywiście nadal kocham frywolitkę :) Temat świetny, więc pewnie skorzystam :D Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie udało mi się z tą nową żabką ,może jakaś instrukcja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało mi się zrobić "żabkę" po staremu. Mam nadzieję, że teraz będzie dobrze :-)

      Usuń
  18. Niestety żaba nie przyjmuje mojego linka.
    Robię to wg tej instrukcji
    http://www.iwonacreate.pl/2016/09/tutorial-czyli-pradnik-jak-dodawac-link.html nie było żadnych problemów.Nie wiem co jest grane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwoliłam sobie samemu dodać i już teraz Cię widać :-) Nie wiem w czym był problem, nie jestem aż tak biegła w tych komputerach. Jesteś i już :-)

      Usuń
  19. Piękne są te frywolitkowe prace. Pozdrawiam ;-).

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdumiewające, naprawdę :) Nie wdziałam jeszcze czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń