poniedziałek, 9 listopada 2015

Impuls

Witam!
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać pracę która powstała ... przez przypadek. Nie była w żaden sposób planowana, tylko tak "rach, ciach" i jest. Złożyło się na to moje zadowolenie, albo samozadowolenie z filcowo-frywolitkowej bransoletki pokazanej w TYM poście i zauroczenie paletą kolorystyczną na październik w Art-piaskownicy. Czyli niewiele zastanawiając się zrobiłam kolejną bransoletkę, tym razem mniejszą, robiąc filcowe koraliki w kolorze zielonym i różowym oraz supłając szarą nitką. Oto co mi wyszło:



Wzór jak poprzednio, tylko zmodyfikowałam ilość słupków, bo bransoletka zdecydowanie mniejsza. Do końcowego łańcuszka dorobiłam maluteńką kulkę i także ją zamknęłam we frywolitkę:


Zdjęcia robione tak na szybko wczoraj, kiedy pogoda była bardzo zmienna, raz świeciło słońce, to znów ciemne chmury go zakrywały. U nas zresztą wiało bardzo mocno i przez 4 godziny nie było prądu, ale większych szkód poza tym nie było. U jak u Was, czy wszystko w porządku?


To może jednak jeszcze kilka ujęć w sztucznym oświetleniu:




A tutaj porównanie wielkości obu filcaków:



To jak, może być? Mnie się to połączenie filcu i frywolitki nadal podoba.
Słowo się rzekło,  zgłaszam więc bransoletkę na wyzwanie Art-Piaskownicy


jest tam już wiele pięknych prac, ale ... i ja spróbuję. 
Na koniec jeszcze bardzo serdecznie chciałabym podziękować za Wasze miłe słowa pod poprzednimi postami, a zwłaszcza tym o żmijce.  Dziękuję bardzo :-)
Na tym kończę i mówię do zobaczenia.

Justyna

28 komentarzy:

  1. Jaka fajna!!! wygląda na milutką do noszenia!! Bardzo fajne połączenie kolorów, ale takich filcowych koralików jeszcze nie widziałam:) Super praca! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna ,taka leciutka i milutka .Taką bym z chęcią nosiła,bo ja najlepiej lubię bransoletki,które nie mają w sobie ani grama metalowych części.Pewnie dlatego makrama mi tak podpasowała.
    Pozdrawiam Justynko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To był bardzo dobry impuls:) Kolory co prawda nie moje, ale sam pomysł jest tak oryginalny i kuszący więc się nie dziwię, że dalej eksperymentujesz. Te kolory plus zdjęcia plenerowe i od razu lato poczułam, przynajmniej wirtualnie;) Powodzenia w wezwaniu! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Justynko ten impuls był jak najbardziej na miejscu. Wyszła cudna bransoletka. I nawet te kolory mi pasuję wizualnie. Nigdy bym nie pomyslała że można połączyc delikatną frywolitkę z topornym filcem , a jadnak może i daj to bardzo ciekawe efekty. Mnie się podoba. Życzę powodzenia w wyzwaniu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna!!! Taka wesoła, optymistyczna. Fajna na jesienną chandrę :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wychodzi na to, że warto podążać za impulsami, bo ciekawe rzeczy z tego wychodzą :) Super kolorki i super bransoletka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Justynko, super!!!
    Bardzo mi sie podoba to połączenie. Aż mi żal , że takich ficaków nie potrafię zrobić.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna bransoletka. Nawet się zaczęłam zastanawiać jak takie filcowe koraliki połączyć z frywolitką szydełkową :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna bransoletka z ciekawym zestawem kolorów:) Powodzenia w wyzwaniu! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze fajniejsza niż poprzednia! Bo delikatniejsza i taka bardziej radosna, kolorowa :) Powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne połączenie :) bransoletka wyszła super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo śliczny impuls! a kolory uniwersalne, bo róż kojarzy mi się z latem, a taka zieleń - z późną jesienią, super wyszło:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna! U mnie był sztorm i miałam przez to koszmary :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Justynko kolejne cudo, choć mniejsza to nadrabia kolorami, mnie sie bardzo podoba i pomysł i wykonanie:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne połączenie filcu i frywolitki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna bransoletka. Bardzo fajne zestawienie kolorów. Powodzenia w wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne połączenie kolorów ;) muszę szczerze przyznać, że dużo bardziej ta bransoletka mi się podoba od tej szarej, chyba dlatego, że jest nieco mniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczny pomysł. Połączenie filcu i frywolitki super.

    OdpowiedzUsuń
  19. No, proszę! Frywolitki i filc? Tego jeszcze nie próbowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niezwykle oryginalna. Nie widziałam jeszcze takiej i bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Ala :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne kolory ! Cała bransoletka wygląda niezwykle wesoło, w sam raz na szare jesienne dni ! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Prześliczna!!! Oby więcej takich "przypadków" :).

    OdpowiedzUsuń
  23. To był naprawdę świetny pomysł na takie połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowita!!! Kolory są piękne i wszystko takie delikatne, kobiece... Cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy pomysł, praca na pewno inna, ale przypada do gustu :)
    Filc i frywolitka w zestawie dają się całkiem lubić :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. i powiem wam, że świetnie sprawdza się na co dzień, bo to cudo trafiło do mnie:-)
    Niesamowicie leciutka i wygodna. Pierwszy raz widzę na żywo połączenie frywolitki z filcem i jestem... zadziwiona :-)
    Dziękuje jeszcze raz Justynko :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Tak jak przy poprzedniej - można napisać, że to jest świetne połączenie. Z tymi kolorami - w dodatku - bardzo energetyczne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. PIĘKNA PRACA, :) DZIĘKUJEMY ZA UDZIAŁ W WYZWANIU AP :)

    OdpowiedzUsuń