środa, 27 listopada 2013

Szyszkowe Mikołaje - przepis

Witam!
Dziś chciałam pokazać szyszkowe Mikołaje, które zgłaszam na konkurs DIY - A TY CO ZROBISZ NA ŚWIĘTA na blogu Addicted to crafts. Super, że są osoby, które je organizują - fajna zabawa i "handmadowy" rozwój  :-)
Mikołaje są niezbyt duże, nadają się do powieszenia np na choince.
Na początek zdjęcie poglądowe:


Do zrobienia Mikołaja potrzebujemy:

- szyszkę: większą, mniejszą, modrzewiową, świerkową, jaka jest (ja swoje nazbierałam jeszcze w lecie, ale i teraz można się wybrać na spacer, tylko trzeba je potem wysuszyć)







- kulkę - dowolną np. stary ping-pong, pestkę z awokado, kulkę zrobioną na szydełku, albo można i bez (patrz Mikołaj z fioletowym kapeluszem)





- kapelusz (ja swoje zrobiłam na szydełku, ale można i uszyć z materiału), czyli włóczkę, sznurek i szydełko











- koralik na nos
- oczy - w technice dowolnej, np koraliki lub gotowe (jak u mnie), można też oczy pominąć - nasunąc czapkę nisko, prawie na nos i też będzie fajnie











- materiał na wąsy i brodę, u mnie wypełnienie ze starej poduszki, zapewne może być wata, ale nie próbowałam
- klej na gorąco
- dobry humor :-)








No to do pracy:
Zaczęłam od zrobienia czapeczki na szydełku, nie podam tu dokładnego przepisu bo to zależy od wielkości kulki, grubości włóczki, ale w zasadzie każdy kto choć raz trzymał szydełko w ręku da radę. Proponuję zaczynać od czubka czapki, żeby się potem nie okazało, że nie chce wejść na kulkę. Czyli robimy magic ring, na nim 4 półsłupki, a potem w dół systematycznie dodajemy półsłupki, aby była szpiczasta dodawałam dwa półsłupki w jednym co 6 oczek, aby szybciej rozszerzyć już na kulkę dodawałam co 4 półsłupki.



lub



Gdy czapka gotowa i dopasowana, ściągamy ją i zabieramy się do przyklejania. Najpierw na sucho układamy sobie oczy, nos, wąsy i brodę,


A potem zaczynamy kleić,




Zakładamy czapkę, można też przykleić,


na koniec doklejamy szyszkę:


GOTOWE!!!!

Ja sami zauważyliście, dopuszczalne są wszelkie odstępsta. Np ta fioletowa nie ma oddzielnej główki, tylko zastępuję ją długa szyszka itp. itd.






To wszystko! Prawda, że to proste?
Sądzę, że u mnie powstaną następne :-)
Pozdrawiam i do zobaczenia :-)









7 komentarzy:

  1. Rewelacyjne :) a jakie proste :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No prześliczne. Te piękne brody! Cudo. Przypominają ozdoby z dzieciństwa!:D
    Dziękujemy, że dałaś się na udział w wyzwaniu namówić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pomysłowe Mikołaje :) Proste i efektowne! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak fajnie, sprytnie, przejrzyście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super wyszly ! :)

    http://sandycastledesign.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń