środa, 12 października 2016

Poszłam na skróty?

Witajcie
Dzisiaj będzie krótko, czyli mało gadania, bo jakoś nie mam weny do pisania, a zabieram się do tego posta już chyba od trzech dni :-( Chciałam Wam pokazać, jak poszłam na skróty w przygotowaniu pracy w pierwszym temacie 3 etapu kreatywnego szydełka. Szczegóły tematu można sobie przypomnieć u Reni TUTAJ. Znajdziecie tam wiele pięknych inspiracji. Ja jednak postanowiłam zainspirować się sznurami wykonanymi z koralików pinch beads, które mnie zauroczyły na blogu Tosi TUTAJ i Natalii TUTAJ. Zakupiłam takowe w sklepie naszego sponsora i …. tutaj był duży ZONK, bo Poczta dostarczała przesyłkę prawie dwa tygodnie i gdy już straciłam wiarę, że będę mieć moje koraliki, paczka dotarła, uff.  Szydełkowanie to była już tylko sama przyjemność, praca miła, przyjemna i szybko pojawiające się efekty - stąd te moje skróty :-)
Miało być mało gadania i …. dobrze, dobrze już pokazuję.
Pierwsza bransoletka wykonana koralikami pinch beads metallic marble blue:



a druga z połączenia pinch beads crystal marea i pinch beads magic red (pomieszanych losowo z przewagą tych pierwszych):




Niestety miałam niedobór zakończeń i do tej drugiej bransoletki nie udało mi się takowego dobrać z moich zapasów, więc założyłam tylko zapinkę na nitkę na której szydełkowałam sznur i ku mojemu zaskoczeniu wyszło całkiem całkiem:


Bransoletki są dość delikatne i mam w planach zrobienie większej ilości, być może z pewnymi modyfikacjami, które mi już się plączą po głowie. Ten rodzaj koralików ciekawie się w takim sznurze układa i trochę przypomina smocze łuski, albo ziarna kaszy gryczanej. Chyba mam spory rozrzut w skojarzeniach :-)
Na ręce prezentują się tak:


a wspólnie tak:




Bransoletki wędrują na lekcję do Reni:


Nie jest to moje ostatnie słowo w tym temacie, a już niedługo (zapewne w sobotę) kolejny temat :-)

pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

Justyna

27 komentarzy:

  1. Świetnie wyszły! Pinch beads naprawdę super się prezentują w takim sznurze, bardzo urodziwie :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne bransoletki w ciekawych kolorach:) Moje skojarzenie też powędrowało w stronę łusek jakiegoś gada, jeśli smok to gad :)) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne bransoletki,bardzo ciekawa kolorystyka.
    Pozdrowienia przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie nie rozumiem o czym piszesz i nie znam się na tego typu szydełkowych pracach, ale wiem, że strasznie mi się podobają owe bransoletki. No pierwsza klasa i już. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko muszę przyznać ,że mnie kompletnie zaskoczyłaś tymi bransoletkami, ba ja nawet nie wiedziałam, ze są takie koraliki:)
    śliczne obie i pewnie od małpuję, ale dopiero jak wyrobię choć część koralików od Ciebie.
    Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie są piękne! Pięknie się prezentują na dłoni.
    Skojarzenia masz ciekawe. Mnie się bardziej kojarzą ze smoczą łuską niż z kaszą ale może to dlatego, że nie jestem już po śniadaniu i nie myślę o jedzeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Justynko super sobie poradziłaś z tematem , bardzo fajnie Ci wyszły te bransoletki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy efekt dały te koraliki :) Wyszły piękne bransoletki - niebieska w moim guście :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę przyznać, że te pinche mnie zachwyciły. Szczególnie przypadła mi do gustu ta pierwsze bransoletka - jest po prostu cudowna! Mnie te koraliki kojarzą się z drobnymi kamyczkami :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie widzialam wczesniej takich koralikow, ale podobaja mi sie!! Obie bransoletki piekne i przez swoje mieniace sie kolory pasuja do wielu kreacji!

    OdpowiedzUsuń
  11. OOO ja poszłam całkiem na skróty i użyłam siatki jubilerskiej,ale to nie praca na temat i nawet mi przez myśl nie przeszło żeby ją pokazać bo z szydełkiem nie ma nic wspólnego:))ale prezentuje się fajnie:))podobnie jak Twoje prace:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne, według mnie wyglądają jak by były z kamyczków pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaskoczyłaś mnie swoimi bransoletkami - do tej pory spotykałam się ze sznurami z malutkich koralików. Twoje wyglądają bardzo oryginalnie, kształt drobnych kamyczków idealnie tutaj pasuje. Piękne :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne bransoletki, cudo! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają bardzo ciekawie, ta melanżowa szczególnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszzcze takich bransoletek nie widziałam i muszę powiedzieć że wyszło idealnie Ślicznie się prezentują. Koorystyka wymiata, pięknie Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podłączam się do zdania Szymki :) nie widziałam takich bransoletek i uważam, że prezentują się naprawdę pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Własnie Renia zaprosiła mnie do udziału w zabawie i chętnie przyłączyłam się do niej.
    Twoje bransoletki są piękne i mam nadzieję, ze faktycznie nie jest to Twoje ostanie zdanie w tej sprawie :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  19. koraliki wyglądaja bardzo efektownie !

    OdpowiedzUsuń
  20. Co za szyk i elegancja , rewelacja ! Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  21. ciekawe te koraliki...to i ciekawy efekt

    ale szalejesz z tymi technikami! czy ty w ogole śpisz? ;-D

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie cudne, jeszcze takich nie widziałam, zachwyciły mnie ! Cieplutko pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  23. Piekne te koraliki - nie wiedziałam nawet, że takie istnieją. I jedna, i druga bransoletka jest zachwycająca.
    Chyba jednak smocza łuska :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń