Dzisiaj biegnę do Was, aby podzielić się swoją radością z weekendowego spotkania z moimi blogowymi przyjaciółkami :-) Nie jestem pierwsza w publikowaniu posta, więc może już niektóre z Was wiedzą, że pojechałyśmy z Dorotką odwiedzić Olę i Marysię. Mam tyle wrażeń w głowie, że trudno mi nawet to opisać, jak było wspaniale :-) Spróbuję więc wspomóc się fotkami i zabawić się w reportera. Chciałabym zacząć od przedstawienia naszej ferajny, chociaż dla zachowania prywatności, bo RODO itp widać tyle, ile widać :-)
To teraz może spróbujmy bardziej po kolei. Po radości powitania i nakarmieniu wygłodnialców, poszłyśmy na spacer, gdzie znalazłyśmy zarówno piękno przyrody:
jak i trochę miejskich klimatów
Potem przyszedł czas na wspaniały relaks w Marysinym ogrodzie, gdzie spałaszowałyśmy przepyszną tartę (zgadnijcie kto zjadł najwięcej?) z kawką i winkiem. Jednak najwspanialszą ucztą było wzajemne poznanie się, oglądnięcie i dotknięcie prac, które wcześniej widziałam tylko na blogu.
W tym momencie będę się powtarzać, ale kolejny raz uświadomiłam sobie, że można w realu pierwszy raz spotkać osobę i od razu mieć mnóstwo tematów do rozmów, czuć wspólnotę, niesamowite uczucie (pisałam o tym już TUTAJ i TUTAJ), ale nadal jestem głodna takich spotkań, więc ….
Od Marysi dostałam cudny prezent, a mianowicie pięknie wyhaftowane serduszko: posiłkuję się zdjęciem z Marysinego bloga, bo jeszcze nie zdążyłam zrobić swojego zdjęcia, a nie chcę już wstrzymywać publikacji posta:
Potem przyszedł czas na to co lubimy najbardziej, czyli wspólne tworzenie, wymianę doświadczeń, kręcenie, cięcie, gięcie, bo tematem było liftowanie kartek do zabawy u ANI LINK. Na początek zaczęłyśmy od quillingu, bo Ola dostała zadanie, żeby poznawać nową technikę:
Dnia nam nie starczyło, więc kończyłyśmy rano :-) Zliftowałyśmy kartkę Szefowej. Sesja zdjęciowa też była, więc od razu pokazuję:
A moja kartka wygląda tak:
Potem, w ręce wpadł nam piękny papier, który kupiłam już jakiś czas temu, ale ani ja, ani Dorotka nie miałyśmy na niego pomysłu, więc wielokrotnie go oglądałyśmy, po czym lądował ponownie w pudełku. Natomiast Ola, rzuciła okiem, zachwyciła się i od razy miała "pomysła" i poprowadziła nas jak dzieci. Oczywiście po nadaniu ogólnego trendu, każda dodała swój rys:
Muszę się przyznać, że jestem tymi kartkami zauroczona. A poniżej moja interpretacja:
Styl, który reprezentują te kartki, to Wielka Miłość Oli, czyli "Kazik" :-)))))
A tak w "międzyczasie" to się jeszcze uparłam, że zliftuję kartkę OLI:
i pokombinowałam, z pomocą Dziewczyn:
A z liftu to mamy: trzy paski (te granatowe) i wianek (dmuchawiec) wkomponowany w kwadrat (czyli tę granatową ramkę), a ponieważ Ola się uparła na motylka to jest i takie maleństwo:
Muszę przyznać, że pomimo iż na pierwszy rzut oka, wydaje się to być zupełnie inna kartka, to Autorka pierwowzoru zaakceptowała taki lift. Mam nadzieję, że i nasza Ania zaliczy :-)
Dmuchawcowa i słonecznikowa kartka lądują w kartkowej zabawie LINK
Dla poprawności reporterskiej wspomnę jeszcze, że wykorzystałyśmy także Oli studio fotograficzne i obfociłyśmy nasze trofea, w pięknych okolicznościach przyrody i drewna wszelakiego :-)
i na zakończenie wszystkie kartki razem:
Wyszedł mi tasiemiec, ale proszę wybaczcie mi, bo emocje mam nadal wielkie z tak miłego spotkania. Dziewczyny bardzo, bardzo Wam dziękuję, za wspólnie spędzone chwile, za każdą minutkę, którą mogłam być z Wami :-), ach już tęsknię…
Czas kończyć, więc mówię do zobaczenia :-)
Justyna
Dobrze, że przynajmniej nasza tęsknota będzie krótka ;D
OdpowiedzUsuńI potwierdzam w całej rozciągłości, w blogosferze jest mnóstwo wspaniałych osób, tylko trzeba sposobu aby się spotkać :)
Spotkanie do powtórzenia! Wielokrotnie! :D
Ja się tak nie bawię !! Ja bym tam chciała być, więc nie ważcie się robić kolejnego spotkania beze mnie !!! Mam nawet jednego pociąga w tamte strony :-). No kurna Olek normalnie Wam zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńA kartki z tego spotkania powstały cudowne. Wszystkie lifty są prima sort.
A Kazikowe kartki .. papierek extra , ale tak to tylko Ola mogła wymyśleć :-)
Buziaczki i dzięki za udział w zabawie.
Aniu czuj się zaproszona, kiedy tylko zechcesz i obiecuję, że jeżeli następnym razem "warsztaty" artystyczno - towarzyskie zorganizuję to na pewno dam Ci znać:-)
UsuńOj we mnie też strasznie dużo pozytywnych emocji, tak dużo że nawet nie wiem co napisać, może poza "zwykłym" dziękuję i do zobaczenia, mam nadzieje, że szybkiego:-)
OdpowiedzUsuńP.S. U mnie też dziś leje od samego popołudnia, ale przynajmniej nie muszę podlewać za to zamiast dziergać zamówienia, quilling studiuję na Pintereście:-)
Ale jazda bez trzymanki!!! U Olu juz podziwiałam i wyrażałam zazdrość takiego fantastycznego spotkania!!! Brawa dla Was Dzirwczyny za mobilizacje :)
OdpowiedzUsuńJustynko widać że wyjazd był udany :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia i kartki piękne- z tym papierem też miałabym problem, a tu proszę cuda powstały:)
Buziaki
Spotkanie naładowane twórczymi fluidami! Super karteczki! Fajnie najpierw zrobić taki bałagan, a potem podziwiać takie cudne karteczki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystko piękne:)i kartki i Wasze spotkanie i wspólne tworzenie:))),,,tylko dlaczego ustawiłyście się tyłem do zdjęcia????chciała bym Was poznać chociaż wirtualnie,a tu taki zonk:))))))))
OdpowiedzUsuńCzytałam już o Waszym spotkaniu u Oli i strasznie zazdraszczam;) Miałyście wspaniały weekend, no i efekty też są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
tylko pozazdrościć takich fajnych i twórczych spotkań! piękne efekty Waszego wspólnego kartkowania! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie !!! Oglądam to z łezką w oku... Cudne, kreatywne chwile ! Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńTakie spotkania są bardzo energetyzujące, zwłaszcza z osobami, z którymi rzadko mamy okazję spędzać czas. Wszystkie wasze prace przecudne. Najbardziej uwiodły mnie "patchworkowe" kartki i haftowane serduszko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie spotkania w realu są naprawdę świetne, więc nie dziwię się emocjom :) To dodatkowo było jeszcze bardzo twórcze, jak widać po zdjęciach - wszystkie kartki pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Już podziwiałam te piękności,ale i tu nie omieszkam stwierdzić,że wspaniałe karteczki stworzyłyście podczas tego weekendowego zlotu ;) Wszystkie bardzo mnie ujęły :) Pozytywnie " zazdraszczam " takiego grupowego tworzenia,w miłym towarzystwie raźniej i zawsze przyjemniej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Śliczne karteczki:) i widać, że miłe i udane spotkanie
OdpowiedzUsuńoj coś wiem na temat tych spotkań dwa zaliczyłam w tym tygodniu:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe to jest te pogaduchy wymiany spostrzeżeń/wspaniała przygoda:)kartki przecudne