Na blogach królują już Święta Bożego Narodzenia, ale ja chciałabym zostać przy jesieni. Zainspirowana wyzwaniem w Szufladzie pt "Jesienny spacer po lesie" postanowiłam zrobić coś jeszcze w tym klimacie. Dodatkowym motywem były takie obrazy z mojego ogrodu:
Domyślacie się więc, że nie będzie krwistych czerwieni, złota, a raczej więcej szarości i trochę srebra, jak te przymrozkowe igiełki. Ci co śledzą mojego bloga mogą się domyślać, że teraz będzie pewnie o frywolitce. Tak macie rację będzie frywolitka, bo zrobiłam kolczyki właśnie w tej technice. Żeby było jesiennie są to liście, według TEGO wzoru Marielee Rockley (już takie kiedyś robiłam TUTAJ), a dodatkowo są one dwuwarstwowe. To może wystarczy gadania i teraz będzie prezentacja kolczyków, które dostały ode mnie roboczą nazwę "listopadowy przymrozek":
Tak się prezentują w wersji jesiennej, ale udało mi się zrobić także zdjęcia w wersji zimowej:
Mam nadzieję, że te ostatnie/zimowe zdjęcia nie zdyskwalifikują mnie z udziału w wyzwaniu Szuflady, do którego zgłaszam kolczyki
Na tym dzisiaj kończę, myślę, że kolejne prace będą już w klimacie świątecznym. Pozdrawiam więc Was bardzo serdecznie i do zobaczenia wkrótce
Justyna
Justynko obie wersje są piękne:)
OdpowiedzUsuńFrywolitka jednak idealnie nadaje sie na biżuterie
Powodzenia w wyzwaniu życzę i pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo ładne:-)
OdpowiedzUsuńOjejku, jakie śliczne ! Życze powodzonka w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kolczyki , tylko zastanawia mnie czy to jedna i ta sama para w różnym oświetleniu czy też dwie różne ?? Ale co tam w sumie nieistotne bo obie wersje są śliczne , aczkolwiek czarno srebrne chyba podobają mi się bardziej . Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To jest tylko jedna para kolczyków. Nitka robiąca za podstawę jest takim pomieszaniem szarości z brązem. Za resztę odpowiada światło, dużo ostrzejsze na śniegu niż w zakamarkach ogrodu :-)
UsuńŚliczne kolczyki. I piękne zdjęcia! ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia z ogrodu piękne i nastrojowe:) Kolczyki śliczne:) Powodzenia w wyzwaniu! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kolczyki i chociaz nie nosze takich to podziwiam z wielką chęcią.
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój listopadowy przymrozek! Nazwa wprost idealna dla tych kolczyków :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu :)
Ale super fotki:) Piękne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńŚnieg, przymrozek ,błękitne niebo..., chyba żyjemy w innych krajach;) Kolczyki śliczne i bardzo wpasowane w klimaty jesienne. Lubie frywolitkowe kolczyki, nie dość że bogactwo kolorów i kształtów, to jeszcze leciutkie w noszeniu. Pozwodzenia w wezwaniu! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolczyki. Życzę powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńno, no, właśnie, liznęła nas tu ostatnio zima całkiem ostro!
OdpowiedzUsuńdobrze, że trochę odpuściła i jeszcze po Antarktydzie się rozgląda;-D
śliczniutkie kolczyki, środek przypomina lilijkę...
śliczna ta późna jesień u ciebie
OdpowiedzUsuńŚliczne są te kolczyki, idealnie oddają "klimat" zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPiękne!!! zwłaszcza na tle nieba:))
OdpowiedzUsuńI cóż ja bym mogła oryginalnego napisać ??? Jak zwykle pięknie i starannie wykonane... Zauroczyły mnie również zdjęcia...Pięknie uchwycone ! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata - oddać w frywolitce szron na jesiennych liściach :) Przepiekne kolczyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prześliczne te mroźne klimaty:-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jak przymrożone liście - przepiękne kolczyki! :) Bardzo oryginalny pomysł, powodzenia w wyzwaniu! :)
OdpowiedzUsuńPiękne liście oddają barwy już nieco bardziej mroźnej jesieni :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i powodzenia w wyzwaniu :)
No cóż, i jesienią w lesie może być przymrozek.... Więc na pewno ostatnie zdjęcia Cię nie dyskwalifikują! Kolczyki sa boskie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!