piątek, 4 grudnia 2015

Jesienny spacer - listopadowy przymrozek

Witam!
Na blogach królują już Święta Bożego Narodzenia, ale ja chciałabym zostać przy jesieni. Zainspirowana wyzwaniem w Szufladzie pt "Jesienny spacer po lesie" postanowiłam zrobić coś jeszcze w tym klimacie. Dodatkowym motywem były takie obrazy z mojego ogrodu:



Domyślacie się więc, że nie będzie krwistych czerwieni, złota, a raczej więcej szarości i trochę srebra, jak te przymrozkowe igiełki. Ci co śledzą mojego bloga mogą się domyślać, że teraz będzie pewnie o frywolitce. Tak macie rację będzie frywolitka, bo zrobiłam kolczyki właśnie w tej technice. Żeby było jesiennie są to liście, według TEGO wzoru Marielee Rockley (już takie kiedyś robiłam TUTAJ), a dodatkowo są one dwuwarstwowe. To może wystarczy gadania i teraz będzie prezentacja kolczyków, które dostały ode mnie roboczą nazwę "listopadowy przymrozek":




Tak się prezentują w wersji jesiennej, ale udało mi się zrobić także zdjęcia w wersji zimowej:



Mam nadzieję, że te ostatnie/zimowe zdjęcia nie zdyskwalifikują mnie z udziału w wyzwaniu Szuflady, do którego zgłaszam kolczyki


Na tym dzisiaj kończę, myślę, że kolejne prace będą już w klimacie świątecznym. Pozdrawiam więc Was bardzo serdecznie i do zobaczenia wkrótce

Justyna

22 komentarze:

  1. Justynko obie wersje są piękne:)
    Frywolitka jednak idealnie nadaje sie na biżuterie
    Powodzenia w wyzwaniu życzę i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku, jakie śliczne ! Życze powodzonka w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne te kolczyki , tylko zastanawia mnie czy to jedna i ta sama para w różnym oświetleniu czy też dwie różne ?? Ale co tam w sumie nieistotne bo obie wersje są śliczne , aczkolwiek czarno srebrne chyba podobają mi się bardziej . Powodzenia w wyzwaniu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest tylko jedna para kolczyków. Nitka robiąca za podstawę jest takim pomieszaniem szarości z brązem. Za resztę odpowiada światło, dużo ostrzejsze na śniegu niż w zakamarkach ogrodu :-)

      Usuń
  4. Śliczne kolczyki. I piękne zdjęcia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia z ogrodu piękne i nastrojowe:) Kolczyki śliczne:) Powodzenia w wyzwaniu! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te kolczyki i chociaz nie nosze takich to podziwiam z wielką chęcią.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny ten Twój listopadowy przymrozek! Nazwa wprost idealna dla tych kolczyków :)
    Powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale super fotki:) Piękne kolczyki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śnieg, przymrozek ,błękitne niebo..., chyba żyjemy w innych krajach;) Kolczyki śliczne i bardzo wpasowane w klimaty jesienne. Lubie frywolitkowe kolczyki, nie dość że bogactwo kolorów i kształtów, to jeszcze leciutkie w noszeniu. Pozwodzenia w wezwaniu! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładne kolczyki. Życzę powodzenia w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  11. no, no, właśnie, liznęła nas tu ostatnio zima całkiem ostro!
    dobrze, że trochę odpuściła i jeszcze po Antarktydzie się rozgląda;-D

    śliczniutkie kolczyki, środek przypomina lilijkę...

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczna ta późna jesień u ciebie

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne są te kolczyki, idealnie oddają "klimat" zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne!!! zwłaszcza na tle nieba:))

    OdpowiedzUsuń
  15. I cóż ja bym mogła oryginalnego napisać ??? Jak zwykle pięknie i starannie wykonane... Zauroczyły mnie również zdjęcia...Pięknie uchwycone ! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Mistrzostwo świata - oddać w frywolitce szron na jesiennych liściach :) Przepiekne kolczyki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzeczywiście, jak przymrożone liście - przepiękne kolczyki! :) Bardzo oryginalny pomysł, powodzenia w wyzwaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne liście oddają barwy już nieco bardziej mroźnej jesieni :))
    Pozdrawiam i powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. No cóż, i jesienią w lesie może być przymrozek.... Więc na pewno ostatnie zdjęcia Cię nie dyskwalifikują! Kolczyki sa boskie!
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń