Dzisiaj od razu przechodzę do tematu, jak w tytule. Od jakiegoś czasu nosiłyśmy się z Renią, moją współblogową koleżanką od wspólnej nauki frywolitki i nie tylko, z zakończeniem tego cyklu. Wydawało nam się, że wystarczy już tych lekcji, kto się chciał nauczyć, to się nauczył, albo przynajmniej spróbował, a jak nie to przecież tematy zostają i można się do nich zawsze cofnąć. Naturalnym było więc myśleć o zamknięciu cyklu, zwłaszcza że pojawiają się nowe techniki, a doba w żaden sposób nie chce się wydłużyć, łobuz z niej uparty. Miał być "ring wolny" albo właśnie "guzik z pętelką". Tak, specjalnie napisałam MIAŁ, bo.... ilość opinii wyrażanych w komentarzach, osobistych kontaktach, "emailach", żeby nie kończyć, że to nie czas itp była tak spora, że my delikatne dziewczyny się złamałyśmy i postanowiłyśmy nadludzkim (no może troszkę koloryzuję) wysiłkiem pozostawić "wspólną naukę frywolitki", czyli to dla nas jest ten "guzik z pętelką" :-)))))
Ok, zgadzamy się frywolitka zostaje :-) ale też mamy kilka warunków, a pierwszy i podstawowy to taki, że musicie nam pomóc. No nie ma innego wyjścia i postanowiłyśmy z Renią, że bardziej czynnie będziemy poszukiwać "Gościnnych Inspiratorek" żeby nas troszkę wyręczyły, ale również dlatego żeby wprowadzić więcej świeżości do frywolitki, bo wiadomo, nowa głowa to nowe pomysły. Chciałybyśmy, żeby co trzeci miesiąc był właśnie gościnny :-) Co Wy na to? zgadzacie się? .... to czekamy na chętnych do kolejnego tematu :-) jeżeli się sami nie znajdą, będziemy wywoływać do tablicy :-))))
A teraz nie pozostaje nic innego jak przedstawić kolejny temat, już 26 we wspólnej nauce frywolitki. Pozostańmy więc przy tym "guziku z pętelką". Tak, tak w maju łączymy guziki z frywolitką. Nie muszą to być tylko guziki, mogą być koraliki typu donut, albo tzw filigrany, albo cokolwiek co Wam przyjdzie do głowy. Ogólnie chodziło mi, żeby przypomnieć sobie jak łączymy "coś" z frywolitką. Podobny temat, ćwiczyliśmy już dość dawno, bo w 4 lekcji pt "lato w koło" a było to w lipcu 2014 r. Tam też znajdziecie tzw. podbudowę teoretyczną, a ja gładko przejdę do banera
i inspiracji:
a na koniec coś dla fanów myszy:
link
i pająków:
i wiele, wiele innych, ale to pozostawiam już Waszej inwencji.
Mam nadzieję, że temat się spodoba i powstanie wiele pięknych prac, czym potwierdzicie, że podjęłyśmy dobrą decyzję :-)
pozdrawiam serdecznie śródweekendowo
Justyna
P.S.
Pamiętajcie o kolejnym temacie decu u Reni i pierwszej lekcji widełkowej :-)))))
.jpg)
.png)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpeg)
.jpg)
.jpg)
Świetne inspiracje! Nie przypuszczałam, że guzik może być tak atrakcyjny:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAni ważcie się kończyć, bo co ja wtedy zrobię? ;) Temat super, jak zwykle mam nadzieję, że zdążę się wyrobić. Chętnie zostałabym Waszą pierwszą "inspiratorką", ale chyba jeszcze za mało sie nauczyłam, by dostąpić tegoż zaszczytu ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitki to dla mnie istna czarna magia. Jak Wy to robicie dziewczyny?! Patrzę i nie wierzę, czy to supełki, czy to pętelki? A teraz do tego jeszcze guzik. Uf.... zostaję przy lalkach ale tęsknym wzrokiem śledzę Wasze poczynania i ... zazdroszczę. Dobrze, że każda z nas jest inna i ma inną "magię" w paluszkach. Z przyjemnością zobaczę efekty wyzwania :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńCudne guziki z pętelką i nie tylko:) Dobrze, że zabawa zostaje, będzie co podziwiać.
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje, te kolczyki z guziczkami są rewelacyjne :) Trzymam kciuki za dalszą owocną naukę ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się że Wam wyszedł"guzik z pętelką" z zakończenia nauki frywolitki, będę miała co podziwiać:)
OdpowiedzUsuńFrywolitka to jedyna dziedzina której nie potrafię się nauczyć:)
OdpowiedzUsuńświetny temat i inspiracje- nic tylko trzeba się wziąć zakasać rękawy i coś przygotować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Śliczne inspiracje, najbardziej mi się podobają te z filigranami.
OdpowiedzUsuńZrobiłyście kawał dobrej roboty - mnie się nie udało być na bieżąco z lekcjami, ale dzięki Wam jednak sporo się nauczyłam i wiem, że zawsze mogę sięgnąć do każdej lekcji. Dziękuję i trzymam kciuki za dalszą naukę.
W sumie to uczymy się całe życie :-)
Przepiękne są te inspiracje i frywolitka w połączeniu z guzikiem może dawać niesamowite efekty. Trzymam za Was kciuki i nadal wiernie kibicuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Filigrany miałam w planach od dawna..., nareszcie będę się musiała zmobilizować :-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziewczyny!ambitnie i inspirująco.
OdpowiedzUsuńsuper wyzwanie z guzikiem :))) coś wykombinuję!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGuzik z frywolitką jestem oczarowana , pomysłem i wykonaniem:) BRAVA!!! Sciskam mocno i z całego serducha życzę samych twórczych pomysłów <3
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na guziki:)
OdpowiedzUsuńJustynko, a gdzie jest żaba? Czy linkować przez komentarz? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńo! fajne!
OdpowiedzUsuńtylko czy mi maja nie zabraknie... ;-D
No udało się! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNa ostatnią chwilę zdążyłam . Nie piekne ale moze zaliczysz , Justynka?
OdpowiedzUsuń