Zanim cokolwiek napiszę muszę, no poprostu muszę Wam bardzo, ale to bardzo podziękować za wszystkie komentarze pod "szalonymi tenisówkami". Napisałyście tyyyyyle miłych słów, że muszę działać dalej, bo nic tak nie motywuje jak pochwały. Bardzo Wam więc DZIĘKUJĘ :-)
Teraz będzie z tej drugiej beczki, czyli o frywolitce. Normalnie, nudnie i banalnie bo chciałam pokazać zadanie domowe w 25 już lekcji nauki frywolitki. Renia kazała zakręcać i zawijać na wszystkie strony, to spróbowałam. Da się, jest to nawet całkiem proste i przyjemne, ale jakimś wielkim fanem chyba nie będę. Jakby co to umiem i mogę wykorzystać. Korzystałam z wzorów Ninetty pokazanych TUTAJ i Muskaan TUTAJ, a że użyłam niebieskiej nitki w odcieniu, który kojarzy mi się z ulubionymi szafirkami to wyszło, jak wyszło. Bez większego gadania pokazuję:
To jeszcze kilka zdjęć w "sztucznym" świetle, może będzie widać więcej szczegółów:
To jak zaliczę zadanie? mam nadzieję, że tak :-)
Na dzisiaj kończę, bo mam jeszcze mnóstwo roboty, ale obiecuję że niedługo znowu będę z powrotem :-)
pozdrawiam serdecznie
Justyna :-)
Thank you very much for your visit in my blog. Your version of the bracelet tatted in blue is very pretty.
OdpowiedzUsuńPiękne szafirki masz w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki a frywolitki pięknie zakręcone :)
OdpowiedzUsuńZaliczone bez dwóch zdań (przynajmniej w mojej opinii) :)
OdpowiedzUsuńJustynko świetnie pozwijane i to w dużej ilości, więc zaliczam jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Bardzo fajna ta zakręcona Frywolitka, I kolorek faktycznie taki szafirkowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piekne frywolitki
OdpowiedzUsuńAle kolor!!! Piękne te zawijasy:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam szafirki :) A komplecik wprost obłędny, zwłaszcza w takim odcieniu niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik i to w jak pięknym kolorze!
OdpowiedzUsuńTe zawijaski są intrygujące i naprawdę bardzo ładnie wyglądają. A kolorek prześliczny!
OdpowiedzUsuńFajny delikatny komplecik i kolorek piękny :)
OdpowiedzUsuńKolor mój ulubiony, pięknie całość wyszła ...a zawijania jest co niemiara i na 6+ zadanie wykonane!!!!:)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło :) Ja kombinowałam długo, jak zrobić to "kręcenie" i chyba wreszcie mi się udało coś wymyśleć, obym zdążyła tylko zrobić zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńWow! Znów wspaniałości tym razem w szafirowym kolorze! Cudowny komplecik, pokręcony:)
OdpowiedzUsuńZaliczone na 1000%:)))
OdpowiedzUsuńrewelacyjny kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne frywolitki :) ja kocham szafirki, za ich kolor i w ogóle to takie skromne a piękne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńFrywolitki śliczne . Zadanie zaliczyłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjejku śliczne :)
OdpowiedzUsuńAch jakie śliczne zawijaski :) I w tym pieknym kolorze. Bardzo, bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
sie powyginałaś ;-D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne to , dodaje przestrzenności
ale chyba tez nie będę fanem, chociaż ja się nie nauczyłam :-(
no nie odrobiłam lekcji!