Widzę, że nasze pomysły szydełkowo-widełkowe wzbudziły zmienne emocje. Wydaje mi się, iż większość osób przyjęło pozycję wyczekującą :-) Może i dobrze, mam nadzieję, że prace które powstaną zachęcą kolejne osoby do prób. Zaglądnijcie do Reni po pierwszy temat z pięknymi inspiracjami.
Ja natomiast pokażę dzisiaj pracę wykonaną w "starej" technice, a mianowicie pracę decu, która powstała na naszą 14 lekcję. Jako jedną z inspiracji pokazałam zdekupażowane tenisówki, więc postanowiłam właśnie ten temat przećwiczyć. Jako, że uwielbiam ten rodzaj butów to znalazłam w szafie takie mało używane. A to dlatego, że były w dziwnym bladozielonym kolorze, który mi zupełnie nie leżał. Sama nie wiem co mną kierowało, że je kupiłam. Teraz dostały drugą szansę. Postępowałam według TEGO filmu. To chyba czas na prezentację:
Muszę się przyznać, że efekt końcowy mnie samą zaskoczył. Nawet mój Syn już przyzwyczajony, że Matka różne rzeczy robi, jak je zobaczył to stwierdził "jesteś Szalona, ale są super".
Teraz się zastanawiam, jak się będą spisywały w noszeniu. Do ich zrobienia użyłam specjalnego kleju do tkanin. W instrukcji jest napisane, że należy potem wyprasować i dzięki temu materiał tak ozdobiony można prać. Tylko jak wyprasować tenisówki? Na razie niczym więcej nie lakierowałam, a może Wy macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
To jak mogą być takie szmaciaki w nowej odsłonie :-)
To jeszcze kilka zdjęć w plenerze, szafirki, hiacynty, czyli wiosna w pełni :-)
A i bym zapomniała o zdjęciach na nogach, więc znowu były wigibasy i fotografowanie własnych stóp :-) Tyle pięknych słów o nich napisałyście, jak były w sandałach, to może i teraz się nadadzą :-)
No to się nawstawiałam zdjęć, ale nie może przecież zabraknąć tzw. PRZED i PO:
To jak, mogą być takie buty?
Na tym kończę, muszę troszkę odpocząć, bo weekend u nas był piękny i skorzystał na tym mój ogród, ale chyba nie mój kręgosłup :-)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, jeszcze raz zachęcam do zaglądnięcia do Reni na pierwszą lekcję widełek TUTAJ, kończę więc i do zobaczenia
Justyna
P.S.
Maj 2019
Tenisówki biorą udział w zabawie na blogu DIY pt. "Inspiracje - BUTY" link
Tenisówki wyglądają jak marzenie. Sama bym chciała takie mieć!
OdpowiedzUsuńJa pierniczę.. Justynko szczena mi opadła , są zajebiste jedyne i niepowtarzalne no wprost genialne. Nic więcej nie napiszę ide do góry jeszcze się na nie napatrzeć . Dla mnie bomba !!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Są naprawdę super, Twój Syn ma rację. Dzisiaj w pociągu widziałam panią w bluzce z podobnego materiału i żałowałam, że nie mogę się bezkarnie pogapić. Bardzo się cieszę, że przyszła moda na takie wzory, a Ty jak widać umiejętnie i twórczo to wykorzystujesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO matuchno Justynko tenisówki wyszły rewelacyjnie ,aż nie chce się wierzyć ,że tak można zdekupażować materiał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
No no jesteś szalona. Justynko rewelacja. Po prostu padłam. Fantastyczny efekt. Takie folkowe tenisóweczki chciałaby miec każda dziewczyna. brawo. Jesteświelka. Pozdrawiam i całuski śle.
OdpowiedzUsuńŚliczne i rzeczywiście odjazdowe :)
OdpowiedzUsuńBOSKIE SĄ!!! No jesteś szalona, ale ja to wiem, a przed synkiem to się widać skrzętnie kamuflowałaś. Najchętniej bym takie ubrała do pracy, wreszcie nie musiałabym dbać o skupienie na mojej osobie, przynajmniej żeńskiej części widowni:-D
OdpowiedzUsuńA u nas padało smętnie prawie cały dzionek a potem było zimno :(
Już miałam pisać a gdzie stopy, ale jak zwykle na koniec je dałaś :)) Super są! Taki decoupage to chyba będzie jedyny na jaki się odważę - czyli materiał a najlepiej właśnie tenisówki bo ja bardzo praktyczna jestem ;)
OdpowiedzUsuńWow, to dopiero metamorfoza!!! Mogłabym w nich iść nawet do szkoły. Cudne są!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
FAN-TA-STY-CZNE!! rewelka pomysł i wykonanie! zbieram szczękę z podłogi :)
OdpowiedzUsuńlalkacrochetka.blogspot.com
ale super:) jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńJednym słowem - niesamowita metamorfoza!!!
OdpowiedzUsuńZaskakujesz na maxa.Tenisówki jak marzenie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnieeeeee, to nie moga byc te same kapcie ;-D
OdpowiedzUsuńefekt powalający, moja córa byłaby zachwycona! Bo lubuje się w tego typu folkowych wzorach :-)
No jesteś szalona! ;-D
fantastyczne! ja też chcę takie!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne, po prostu odjazdowe! :) Żałuję, że nie mam pod ręką żadnych nadających się tenisówek, bo już mnie palce świerzbią :)
OdpowiedzUsuńGenialne, takie cuda można zrobić nie tylko w erze :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAle świetne! Sama bym w takich dreptała ;) Mam odpowiednie tenisówki, ale deku to dla mnie czarna magia, ech... szkoda ;) A z szydełkowo-widełkowych lekcji muszę zrezygnować, póki zdrówko się nie poprawi :( A żałuję, bo to naprawdę ciekawa technika!
OdpowiedzUsuńAle wyszło! Wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńJustynko jeżeli jesteś szalona to ja poproszę więcej takich osób :D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie świetne, chyba sama zacznę nosić trampki:D
co do prasowania to bardzo mocno poupychaj trampki gazetami i dopiero wtedy przeprasuj samym dzióbkiem żelazka, żeby gumy nie uszkodzić
Miłego tygodnia, pozdrawiam cieplutko
Są świetne! Rzeczywiście trochę szalone, ale mamy wiosnę - takie barwne tenisówki robią wrażenie i chętnie sama bym takie założyła :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób na ożywienie swojej garderoby :)
Super przemiana! Tenisóweczki wyglądają rewelacyjnie! Ja bym je uprasowała - tak po kawałku...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO matko jakie fajne!! Na pewno to są te same?? Te wyglądają jak nowe ale chyba w sklepie takich się nie kupi!:) no i już myślę czy nie mam czegoś do przeróbki:) pozdrawiam%!
OdpowiedzUsuńZa takie szaleństwo powinni nagradzać :-)
OdpowiedzUsuńJak się ogląda zdjęcia przed i po, to mimo wszystko wierzyć się nie chce, że to te same trampki. Dla mnie cudowna przemiana :-)
Faktycznie jesteś szalona. Tenisówki bomba - pierwsza klasa. I na dodatek ten motyw - uwielbiam go. Wyglądają super.
OdpowiedzUsuńSuper efekt!
OdpowiedzUsuńJesteś szalona, mówię Ci...
OdpowiedzUsuńGenialne tenisówki, genialne!!!
Są rewelacyjne :) Ja z takich użytkowych rzeczy decupażowałam torebkę skórzana i spisała się rewelacyjnie. Nie wiem jak z tkaniną, bardzo chętnie poczekam na ocenę użytkową :)
OdpowiedzUsuńEfekt wspaniały! Cudeńka powstały :)
OdpowiedzUsuńREWELACYJNE !!!
OdpowiedzUsuńNie do uwierzenia, świetne są :)
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, że to te same buty PRZED i PO :0
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity!!!
no jak dla mnie pomysł bomba :) filmik widziałam, fajny :)
OdpowiedzUsuńwow, wow, uwielbiam folkowe wzory, buciki jak marzenie :)pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńwow... bo nic innego nie odzwierciedli wrażenia :)
OdpowiedzUsuńButy są SUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPER!!!:)
OdpowiedzUsuńMogę tylko napisać "WOW !" Spasowany wzór idealnie - nie uwierzyłabym, że to rękodzieło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
GENIALNE !!!
OdpowiedzUsuńSą crazy ;) Super, dałaś lepsze nowe życie butkom :)
OdpowiedzUsuńWow buty są świetne :) Dobra robota :)
OdpowiedzUsuńjestem w szoku... buciki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńpranie mogą znieść ciężko ale wyglądają super :) nosiłabym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Buciki są prześliczne !!! Pomysł i wykonanie rewelacyjny !!! Pozdrawiam serdecznie i życze samych twórczych pomysłów:)
OdpowiedzUsuńCudowne! Wyszły preześliczne
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Gratuluję pomysłu i wykonania :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! No czaderskie!!!
OdpowiedzUsuńDuzo lepiej po przemianie !!!:)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza! są nie do poznania;)
OdpowiedzUsuńSą rewelacyjne. Sama muszę spróbować :)) Dziękuję za zgłoszenie na blogu DIY - Inspiracje DT Barbetka i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSUPER! Bardzo stylowe! a teraz folk w modzie. Brawa za pomysł. Dziękuje za udział w zabawie INSPIRACJE DIY - Buty.
OdpowiedzUsuńProszę umieść tylko podlinkowany banerek do zabawy we wpisie.
Pozdrawiam serdecznie DT DIY Magdalena
Oooooo zakochałam się. Są boskie. Dziękuję że bawisz się z nami na blogu DIY zrób to sam. Pozdrawiam DT Agnieszka
OdpowiedzUsuńŚwietne tenisówki, po prostu nie do poznania po tej niezwykłej przemianie! Nie tylko nabrały koloru, stylu, ale nawet fason jakby im się poprawił ;) REWELACJA! Dzięki za udział w zabawie INSPIRACJE na DIY. Pozdrawiam serdecznie - Inka z DT
OdpowiedzUsuńSuper tenisówki. Uwielbiam takie klimaty, ludowe i tradycyjne wzornictwo, po prostu są świetne. Dziękuję za udział w zabawie na blogu DIY - DT Monika
OdpowiedzUsuńCZ-A-D! Super patent na odświeżenie starych butów! Aż chyba sama wypróbuję :D. Dzięki, że dołączyłaś do "bucianej" zabawy na blogu DIY.
OdpowiedzUsuń