czwartek, 30 czerwca 2016

Poćwiczyłam :-)

Witam ponownie :-)
Nie macie mnie jeszcze dosyć? Mam nadzieję, że nie, tym bardziej że zapowiadałam, iż muszę się jeszcze w tym miesiącu rozliczyć z naszego 16 kroku w decu. Sama wymyśliłam temat (gdyby ktoś potrzebował przypomnienia to szczegóły znajdzie TUTAJ) z woskiem, a potem była pustka. W ogóle nie miałam żadnych pomysłów, ani chęci do decu. Tak mnie w tym miesiącu koronki wciągnęły, ale .... nie było zmiłuj i spróbowałam. Nie są to specjalnie wymyślne prace, bo raczej wosk potraktowałam ćwiczebnie.
Na początek wosk wybielający, kupiłam w markecie, wyciągnęłam z garażu starą drewnianą doniczkę, wyszorowałam i pobieliłam. Dodatkowo ozdobiłam przy użyciu szablonu i wosku (tak jak pokazała na filmiku Agnieszka TUTAJ), a obręcze potraktowałam także pastą metaliczną. To może pokażę:




Wyszło całkiem nieźle, a ponieważ zapomniałam zrobić zdjęcia przed to wyciągnęłam kolejną doniczkę (w sumie jest ich cztery) i zrobiłam dla porównania, wosk ewidentnie wybiela i nadaje, jak pisały inne Dziewczyny, aksamitną powłokę, bardzo miłą w dotyku,


Nie wiem, czy to mój styl, ale wosk wybielający przećwiczyłam.
Zanabyłam także wosk bezbarwny, taki co może zastąpić lakier. Wzięłam zwykłą deskę do krojenia pomalowałam bejcą, a następnie powoskowałam i efekt mnie zaskoczył. Powstała delikatna powłoka, uwidaczniająca słoje drewna (chyba nie udało mi się tego pokazać na zdjęciach)


a tutaj widać, że taka powłoka jest wodoodporna:


Do deski dokręciłam kółka i będzie podstawka pod doniczkę


Nic specjalnego, ale zrobione moimi rękami więc się cieszę. 
To tyle w temacie wosku. Na pewno będę z niego korzystać wielokrotnie, więc warto było zadać taki temat, żeby przynajmniej odrobinę poznać możliwości jakie daje. 
To jeszcze baner naszej nauki:


Na tym kończę.
Dziękuję, że jesteście, zaglądacie, komentujecie i wspólnie z nami się uczycie, to bardzo motywujące.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia wkrótce

Justyna

19 komentarzy:

  1. oj fajowe masz te doniczki, same skarby wynajdujesz, a ta odnowiona świetna bardzo bardzo :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko fajne zastosowanie tego wosku , zwłaszcza ten wybielający mnie zaskoczył , nie wiedziałam że taki tez jest . Efekt świetny. Bezbarwnym tez pracowałam więc wiem jak wygląda. W sumie to dziękuje za tą lekcję, bo gdyby nie ona nie sięgnęłabym po ten wosk.
    Ciekawa jestem co tym razem wymyśliłyście :-)
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny efekt :) Ostatnio zastanawiałam się właśnie nad woskiem wybielającym, chyba się wreszcie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Donica jest super:) A ta podstawka wyszła fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to wciąż czarna magia. Może znajdę kiedyś chwilę żeby się zająć decu. Na razie nawet nie myślę , zbyt dużo rozpoczętych różnych prac....
    Donica bardzo mi się podoba i zachęca :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. a już myślałam, że chodzisz po wodę do studni! ;-D

    fajne te wiaderka, w sumie i po i przed :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się też podoba wersja stara i nowa :-). I tak bym zostawiła.
    Swoją drogą to widzę, że woskowanie mam sporo możliwości i daje bardzo fajne efekty. Hmmm... myslę, że w przyszłym roku tak przerobię moje balkonowe krzesełka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie słyszałam o wosku wybielającym. Fajny efekt. Obie doniczki mi się podobają i przed i po.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne to wiaderko. Ja na razie używałam tylko pasty woskowej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale masz tempo, nie nadążam z komentarzami:) Bardzo lubię bielone drewno, a te donico-wiaderka są ekstra, bielenie dodało im lekkości i "szlachetności". Okrągła może z powodzeniem służyć jako podstawka do wyplatania koszyków;-) Pozdrawiam przedmeczowo:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te kubełki są rewelacyjne!! Ten pobielony jest cudowny!!! Bardzo mi się podoba:)) a już jutro kolejny temat lekcji:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szalejecie z tym woskiem ,ale efekty mi się bardzo podobają .
    Pozdrawiam Justynko

    OdpowiedzUsuń
  13. Justynko świetne te doniczki- mają rewelacyjny kształt, a teraz jedna z nich i nową szatkę.
    Biały wosk mam w planach, bo daje świetne efekty :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. No i cudnie wyszło, reszta doniczek się pewnie doczekać nie może nowej szatki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie wiaderko wyszło, jest urocze :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne te doniczki,a deska podkładka super:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne doniczki i bardzo stylowe:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Woskowanie w takim zastosowaniu niesamowicie mi się podoba. Pobielanie w ten sposób daje świetne efekty. Mam też problem bo podoba mi się pobielanie i stare drewno jak Twoja osłonka "przed" i najchętniej bym chciała obie wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiaderka są super :), podstawka również :)

    OdpowiedzUsuń