Mało mnie ostatnio na blogu i blogach, ale to wina pięknej pogody i czasu, kiedy to dni są długie, a noce krótkie i można podelektować się chwilami w ogrodzie na łonie natury. Nie mam więc ostatnio zbyt dużo czasu na robótkowanie, ale staram się i przygotowałam małą pracę na wyzwanie w Szufladzie zatytułowane Noc Świętojańska. Cóż ja mogłam wymyślić? Nie wiedziałam, więc wybrałam się na spacer w poszukiwaniu inspiracji. Nie zawiodłam się i znalazłam, zresztą zobaczcie sami:
Takie "coś" schowane za liśćmi bluszczu pomrugało do mnie oczkiem, więc musiałam podejść bliżej i okazało się, że to jest właśnie mój poszukiwany "kwiat paproci"
Może to nie jest ten właściwy, bo nie jest znaleziony w Noc Świętojańską, ale ja uważam, że to właśnie ten. Zwłaszcza, że tu muszę przyznać, zrobiłam go własnoręcznie przy użyciu czółenek, wg wzoru Marilee Rockley , a znajdziecie go TUTAJ. Muszę przyznać troszkę dała mi w kość ta przestrzenność, ale efekt końcowy jest jak najbardziej na tak. To teraz jeszcze zdjęcie w blasku, czy księżyca to nie wiem, ale na pewno blasku :-)
i na mojej ukochanej mahonii:
Słowo się rzekło i zgłaszam broszę "kwiat paproci" na wyzwanie do Szuflady pt "Noc Świętojańska" chociaż konkurencja jest duża i mocna:
Na tym kończę, dziękuje bardzo za Wasze słowa pod poprzednim także frywolitkowym postem. Z resztą mam ostatnio fazę na frywolenie i pewnie następny post może też być w tym temacie. Teraz już pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia wkrótce :-)
Justyna
Cudny 🌸, powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńCudny 🌸, powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńUważam, że kwiat jest prześliczny i masz duże szanse w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiat paproci znalazłaś i jak ślicznie się mienie tymi koralikami na końcach :) Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńŚliczności... powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńTo Twoje "coś" czyli kwiat paproci cudny, na pewno zagwarantuje Ci szczęście - tak jak legenda obiecuje💖
OdpowiedzUsuńTo zacznę od tego, że też robię coś specjalnie na to wezwanie, ale zupełnie innego i dziwnego, no i jeszcze nie wiem czy mi wyjdzie;-) A Twój frywolitkowy kwiat paproci jest cudny i życzę Ci z całego serca powodzenia. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że niejedna osoba chciałaby znaleźć taki magiczny kwiat paproci jak Twój! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJustynko cudna praca i jak najbardziej może być kwiatem paproci :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w wyzwaniu życzę i pozdrawiam cieplutko
Przepiękny ten kwiat paproci, Justynko frywolitka w twoim wydaniu to samo piękno.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu i pozdrawiam serdecznie
Piękny kwiat:) Bardzo wypracowany
OdpowiedzUsuńprześliczne
OdpowiedzUsuńojej, przepiękny
OdpowiedzUsuńŻeby u mnie takie piękne kwiaty rosły:)))
OdpowiedzUsuńoszszsz Ty:)))śliczny:)))
OdpowiedzUsuńPiękny ! I aż mi się przypomniała twórczość Adama Asnyka :
OdpowiedzUsuń"Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci,
Na jedna chwile w tajemniczym cieniu
Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci,
Lecz można tylko dotknąć go w marzeniu..."
Bardzo owocny spacer. Gdyby taki kwiat do mnie zamrugał, zapewne tez bym go zabrała :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kwiat paproci :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny!!! Wygląda magiczne ;-)Witaj w Wyzwaniu Szuflady :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiat! :) Trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały kwiat:) Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńCudowna praca. Prawdziwy kwiat z bajki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przecudowny!!!! ach.... zazdroszczę Ci takich umiejętności. :)
OdpowiedzUsuńCudny kwiat, niezwykły i tajemniczy.
OdpowiedzUsuńpięknie go sobie wyobraziłaś, wspaniale zrobiłaś
OdpowiedzUsuńtaka to rzadkość że juz nie pamiętam o co z tym kwiatkiem chodziło..., że jakieś życzenia spełnia...czy jak?
OdpowiedzUsuńmoże prościej byłoby ze złotą rybką ;-D