Dzisiaj nie będę się jakoś długo rozwodzić, ale chciałam pokazać frywolitkowe drobiazgi, które powstały pod wpływem chwili i inspiracji pracami dziewczyn z grupy na FB TUTAJ, według TEGO przepisu. Wzór prosty, ale bardzo efektowny, więc chwyciłam czółenka i mam. Na początek w błękitach:
i kolejny komplet w fioletach:
Oba mi się bardzo podobają, fioletowy już nawet noszony, a samo supłanie prawiło mi wiele radości, czyli jak w tytule. To może jeszcze zdjęciowe wariacje, oczywiście w odsłonie wiosennego ogrodu:
i cudowny wiciokrzew rozsiewający nieziemski zapach:
Na tym kończę, dziękuję za wszystkie miłe słowa pod poprzednim postem z moimi klockowymi wyczynami :-)
pozdrawiam serdecznie
Justyna
Cudownie. Widać,że frywolitka sprawia Ci dużo przyjemności. Podziwiam jednak nieustannie Twa cierpliwość. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJustynko świetne biżutki, czasami żałuje, że ja nie noszę, a robić do szuflady jakoś mi sie nie chce:)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia, pozdrawiam cieplutko
Piękna biżuteria, ta bransoletka też za mną chodzi muszę spróbować ją zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z ogrodu.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Justynko piękne te kompleciki , Lubię generalnie cieniowane nici ,jak się zaczyna nigdy nie wiadomo jak się ułożą kolory i jaki będzie efekt końcowy . U Ciebie wyszło ekstra. Aczkolwiek jak się dokładniej przyjrzałam to chyba jednak nie były cieniowane nici :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Każda bransoletka jest zrobiona z dwóch kolorów, jeden stały, czyli niebieski i fioletowy i drugi cieniowany. Nie byłabym w stanie tak zaplanować, aby po jednej stronie był zawsze ten sam. Dziękuję i pozdrawiam :-)
Usuńno właśnie...juz miałam zapytać gdzie są tak cieniowane nitki...bo takowych nigdzie nie widziałam ;-)
UsuńŚwietne bransoletki! Zaciekawiłaś mnie tymi kolorami, rewelacyjny pomysł, żeby robić jedną kolorową a druga cieniowaną nitką. No i najważniejsze, że była radość tworzenia :)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka, komplet w błękitach przepiękny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kompleciki w fajnych kolorkach:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW błękitach najbardziej mi się podoba:) A wiciokrzew piękny:)
OdpowiedzUsuńWiciokrzewem chyba mnie zaraziłaś, no muszę sobie kupić i już, a biżutki fajowe, tulam.
OdpowiedzUsuńsliczne, zwłaszcza podoba mi sie ta kolorowa wersja
OdpowiedzUsuńjaki ładniutki, choć fiolety trochę "wściekłe" :-D
OdpowiedzUsuńrozumiem, że to taki przerywnik pomiędzy klockami ;-D
Bo w tej zabawie najważniejsza jest przyjemność! Śliczny, kolorowy efekt Twojej radosnej twórczości, chyba też się skuszę na takie przyjemności. A wiciokrzew przepiękny, mój dopiero obiecuje;-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńJustynko bardzo fajnie połączyłaś kolorki i wysupłałaś te cudeńka .
OdpowiedzUsuńPóki co ja nadal nie zabieram się za frywolitkę i aż mnie złość czasem bierze,że nie umiem a Wam idzie to tak cudnie.
Buziaki :)
Świetne kompleciki, muszę i ja spróboać tego wzoru.
OdpowiedzUsuńSuper są te "drobiazgi" i kolorystyka świetna :)
OdpowiedzUsuńSprytnie poradziłaś sobie z tymi łączonymi kolorkami. Śliczne komplety stworzyłaś. Chyba i frywolitkę popróbuję w wakacje(oprócz decu oczywiście).
OdpowiedzUsuńCudne kompleciki! A ten na hortensji przepięknie sie prezentuje! Wiciokrzew mam i też bardziej podoba mi się jego zapach niż wygląd:))
OdpowiedzUsuńSliczne bransoletki i kolczyki. Frywolitka daje dużo możliwości w tworzeniu pięknych, delikatnych rzeczy:) Ty to potrafisz stworzyć cuda z cienkich niteczek, gratuluję umiejętności!
OdpowiedzUsuńPiękny wiciokrzew.
rewelacyjnie wykonane frywolitki
OdpowiedzUsuńnajbardziej mnie zachwycił tytuł - i tak doskonale do niego pasujące dzieła. Oby ta radość Cię nigdy nie opuściła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Prawdziwe cuda !! Idealne połączenia kolorów, wspaniale komponują się letnim kolorowym klimatem, misterna i wspaniała robota ! Ślicznie, buziaczki :*
OdpowiedzUsuńWidać, że tworzyłaś te cudeńka z radością, bo wyszły wspaniale! :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJustynko, komplety są prześliczne! Bardzo mi się podoba połączenie kolorów. I wzorek wart zapamiętania - wcale się nie dziwię, że miałaś radość z tworzenia tej biżuterii.
OdpowiedzUsuńzapomniałam dodać, że wpraszam się na ogródkowe frywolenie ( nie mylic z pieleniem ;-P) i chciałabym właśnie ten wzorek potrenować ;-D
OdpowiedzUsuń