niedziela, 5 czerwca 2016

Głęboka woda?

Witajcie :-)
Mamy piękną pogodę, śliczny wiosenny czas kiedy wszystko rozkwita, więc czasem ciężko zasiąść do komputera. Ja to bym najchętniej cały czas spędzała w ogrodzie, chociaż ostatnio żywopłot tak mi dał w kość, że omal się nie poddałam. Tak czy owak jest cudownie.
Dzisiaj chciałam jednak pokazać coś nad czym pracowałam bardzo długo, chociaż na początku wydawało mi się, że to będzie "bułka z masłem". Mówię o zadaniu z pierwszego etapu nauki szydełkowych widełek. Już coś tam próbowałam (można ewentualnie zerknąć TUTAJ), więc ambitnie wybrałam sobie śliczną bluzeczkę według TEJ inspiracji i zaczęłam.
Wydawało się, że robótki przybywa szybko, jednak każdy pasek trzeba łączyć, nie miałam konkretnego wzoru tylko zdjęcie, więc metodą prób i błędów dochodziłam jak długie powinny być paski itd.


Jednak woda okazała się być baaaardzo głęboka, ale chociaż nie jestem dobrym pływakiem to się zaparłam i jednak skończyłam.



Jestem z siebie bardzo dumna, że jednak dotarłam do finiszu :-)
To proszę bardzo ciągniemy prezentację dalej :-) Z przodu część pasków jest zapleciona, tył jest "gładki"



Przód bluzki jest krótszy, niż tył. Nie był to efekt zamierzony, ale konieczność która wyniknęła w trakcie robótki, jednak według mnie jest ok.
Teraz kilka zdjęć na manekinie, który dostałam z odzysku od koleżanki - Wielkie Dzięki. Jest to jednak męski manekin, więc przy oglądaniu potrzebna jest szczypta wyobraźni :-)



To jeszcze z boku, żeby pokazać przejście na dłuższy tył:



A i dekolt też był zbyt głęboki, więc go troszkę zabudowałam szydełkiem:


To jak? może być? Według mnie jak na pierwszą taką dużą pracę to na zaliczenie się nadaje.
Teraz trzeba się brać za fale (szczegóły TUTAJ), ale to już chyba będzie coś mniejszego.

A na koniec jeszcze jedna bardzo przyjemna praca :-)



tak, robię syrop z kwiatów czarnego bzu. W zeszłym roku skończył się bardzo szybko, więc teraz będzie dwa razy większa porcja :-)

I pozwólcie, jeszcze mój ulubiony jaśmin


tym bardziej ulubiony, że bolał przez kilka lat, był przesadzony i nareszcie wypiękniał :-)
Teraz już naprawdę kończę, pozdrawiam wszystkich zaglądających baaaaardzo serdecznie

Justyna

32 komentarze:

  1. Jak ja Ci zazdroszczę szydełkowych zdolności, ta bluzka jest niesamowita!! To że jest dłuższy tył wygląda na efekt zamierzony i świetnie pasuje :) Mi na razie opornie nauka idzie, skupiam się na moich papierkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko kłaniam się nisko az do ziemi, jesteś wielka. To wcale nie było łatwe zadanie, i bardzo czasochłonne. W ogóle szydełkowe robótki w większych gabarytach niż serwetka zabierają mnóstwo czasu. Bluzeczka wyszła świetnie , a już zrobienie jej bez opisu tylko ze zdjęcia wymagało wg mnie sporych zdolności. Gratuluję , poradziłaś sobie z zadanie wyśmienicie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Justynko świetna !
    na chłodniejsze lato będzie idealna:)
    To że przód jest krótszy, to efekt innego zaplatania, ale bluzka przez to wygląda świetnie
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna bluzeczka :))
    Podziwiam Was dziewczyny za tak rozliczne zainteresowania :)
    Mnie niestety brakuje czasu na wszystko czego chciałabym spróbować :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Ci Justynko wyszła ta praca. Zadanie odrobione celująco.
    A ja z braku czasu nic nie zrobiłam , szkoda, ze kiedyś wyrzuciłam narzutę robioną na widełkach z warkoczykami , tak jak u Ciebie środek przodu. Miałabym zadanie gotowe :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna bluzka:)mnie intryguje czemu tył wyszedł dłuższy?ja walczę z falami i na razie przegrywam,po prostu mi się nie podobają:)))i nie wiem jak je włożyć w pracę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszedł dłuższy, bo źle skalkulowałam ilość pętelek w paskach które przelatują przez ramiona na plecy (bo robiłam jako całość) i gdyby było na równo to dekolt kończyłby się pod biustem. To jak się zorientowałam to przy łączeniach boków gubiłam i dodawałam pętelki w stosunku 1;5 i tak wyszedł skos.
      Fal jeszcze nie zaczynałam, ale myślę o czymś prostszym, może chusta/szal, ale jeszcze nie wiem, czekam na wenę :-)
      Dziekuję za pochwały :-)

      Usuń
    2. aa:)teraz już wiem:)ja robię osobno przód osobno tył i też nie wiem co mi z tego wyjdzie:))plan jest fajny,ale jaki będzie efekt-tego nie wie nikt:))))wcale nie są proste te widełki:)to tylko tak na tych filmikach wygląda:)))

      Usuń
    3. a i jeszcze -teraz są modne takie dłuższe tyły niż przód:))

      Usuń
  7. Ekstra bluzka! Podziwiam Justynko! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się podobają bluzeczki z dłuższym tyłem, więc nawet jeśli efekt nie był zamierzony, to wyszło bardzo dobrze.
    Podziwiam za tak dużą pracę i bardzo użyteczną, ja na razie podchodzę do widełek dość ostrożnie i zrobiłam tylko drobiazgi :-).
    Justynko, a ile pętelek robiłaś na jeden tylny pas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasek od przodu przez ramiona do tyłu to 300, na przodzie 100, a na samym tyle 135 :-)

      Usuń
  9. Bluzeczka wyszła bardzo ładnie :) Podziwiam umiejętności :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że koło ratunkowe na ta głęboką wodę niepotrzebne, poradziłaś sobie świetnie! Dłuższy tył wygląda bardzo fajnie a wykończenie dekoltu dodało całości kobiecości. Aby zrobić taką bluzeczkę ze zdjęcia potrzeba nie tylko techniki ale i wyobraźni, a właściwie myślenia matematyczno-analitycznego;-) Podziwiam i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna bluzeczka! U nas tez jest mały krzaczek jaśminu, ale zapachu tyle - że po drugiej stronie podwórka czuć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała bluzeczka! Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności "widełkowych". Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No i jest kolejne cudo,to było wielkie wyzwanie ale efekt powala na kolana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam szczerze cierpliwość i zamozaparcie. Bluzeczka wyszła przecudnie i nie mogę sie nadziwić jak to się robi. Rozumiem , widełki, szydełko, ale co dalej??? czarna magia. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacyjny wzór na bluzeczke ! Wygląda świetnie :) A u mnie też odziwo pogoda piękne więc smażę się na tym słoneczku hihihi :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjna bluzeczka, siedzę z rozdziawioną szczęką :) Do tego ma taki piękny kolor, naprawdę super wyszło!
    pozdrawiam cieplutko, też znad kwiatów bzu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Woda może i głęboka za to jak wspaniale zamieniła się w ubranko:) Świetny efekt:) Jaśmin piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Woda może i głęboka za to jak wspaniale zamieniła się w ubranko:) Świetny efekt:) Jaśmin piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo efektowna bluzka, może te widełki jednak nie takie straszne, jak dotąd sądziłam. Jaśmin wspaniały, u mnie pięknie pachnie w wazonie. Czy mogę prosić o proporcje składników syropu z kwiatów bzu? Pozdrawia nieblogująca obserwatorka Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, a sok robię według przepisu znalezionego na tej stronie:
      http://gzikipyry.pl/syrop-z-kwiatow-czarnego-bzu-2/
      pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  20. Dziergam już 40lat,widziałam różne prace i wzory, to niebieskie cudo zachwyciło mnie aż. Zrobiłam wowwww!! Genialne wykonanie i piękny wzór!! Podziwiam Cię i pozdrawiam serdecznie ❤

    OdpowiedzUsuń
  21. O wow, robi wrażenie. Patrzę na tę niesamowitą ilość pętelek i jestem pod wrażeniem - ile czasu musiałaś na to poświęcić.
    Ale było warto - efekt dłuższego tyłu, nawet jeśli niezamierzony - to bardzo ładny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Wygląda świetnie ! Wspaniały wzór, robi wrażenie :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem jak to się stało, że przegapiłam ten post. Bluzeczka jest fantastyczna!!! Możesz być z siebie dumna. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale ty jesteś zawzięta! strach się bać ;-DDD

    szacun, świetny efekt, genialna robota
    I mów, ze rózne długości to efekt zamierzony, teraz taka moda! :-D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy czegoś takiego nie próbowałam, ale wygląda bardzo ciekawie :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. śliczniuchna bluzeczka. Podziwiam!!!
    a dla manekina trzeba założyć stary stanik ze skarpetami i będzie git. ;)

    OdpowiedzUsuń