Błękitna bransoletka w wiosennym plenerze :-)

Witam!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać frywolitkową bransoletkę, która powstawała dość długo, ale w końcu została wykończona, wręczona i otrzymała entuzjastyczne pochwały od Obdarowanej, więc czas na premierę. Wysupłana jest według wzoru Coriny z nitki w błękitnych odcieniach, do której następnie wszyłam koraliki. Tutaj miałam ogromną wątpliwość, czy aby nie odpuścić tych koralików, ale chyba dobrze że wszyłam. Proszę, oceńcie sami:

Bransoletka miała także swoją plenerową sesję, ale wcale nie było łatwo, bo wszystko się odbijało, były refleksy itd, ale coś wybrałam:

A jeżeli jesteśmy już w temacie zdjęć plenerowych to Aga na swoim Jarzębinowym blogu ogłosiła ciekawą zabawę, a mianowicie namawia nas na pokazywanie swoich prac w wiosenno-klimatycznej odsłonie TUTAJ. Zajrzyjcie do niej, a ja zgłaszam błękitną bransoletkę :-) baner poniżej:

Bransoletka została zapakowana do decu-pudełka (moje pierwsze klejone serwetką na żelazko), które pokazywałam TUTAJ, bo mi kolorystycznie podeszło :-)

Ogólnie i ja jestem z efektu końcowego zadowolona, ale oczywiście najważniejsze jest, że się spodobała i jest noszona. Na tym dzisiaj kończę i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Jutro mam znowu plan na prace ogrodowe, ale tym razem już tak spokojniej, ze sporym elementem delektowania się wiosną.
Pozdrawiam więc wszystkich serdecznie i do zobaczenia

Justyna