Witajcie, po dłuższej przerwie. Nie było mnie chwilę na blogu, ale mam usprawiedliwienie :-) Byłam na urlopie. Tak wyszło, że jeszcze w styczniu pojawiła się możliwość kupienia tanich biletów na drugi koniec świata i się zdecydowałam. A że termin był listopadowy, to pomyślałam, że dobrze się składa, żeby sobie taką odmianę od słotnego miesiąca zrobić :-) Dzisiaj wiele więcej nie napiszę, może na koniec zdradzę gdzie byłam. Zresztą osoby podglądające mnie na Instagramie już to wiedzą. Jak się trochę "ogarnę" to postaram się przygotować krótką relację, bo było SUPER :-)
Dzisiaj chciałabym pokazać kartki, które powstały jeszcze przed wyjazdem, w ramach zabawy u Ani, gdzie ma być paleta kolorów i ramka :-) Nie przedłużając, po prostu je zaprezentuję. W pierwszej wykorzystałam ramkę zrobioną na szydełku, gdzie jako podstawę wykorzystałam kółko ze starej bransoletki :-)
W sumie to wiele na niej nie ma, bo poza ramką, zembossowana tekturka i napis, ale mnie się taka bardzo podoba. Mam jeszcze jedne takie rękawiczki, to może inną wersję kolorystyczną przygotuję …. może?
A druga kartka powstała na sąsiedzkich warsztatach u Doroty, gdzie testowałyśmy nowy wykrojnik, to ta ramka w tle. Nie jest go łatwo wykorzystać.
U mnie prezentuje się następująco:
Aniołek w mojej ulubionej palecie czyli w błękitach. Chciałam mu jeszcze włosy zrobić niebieskie, ale mi Dorota "zabroniła" :-) Niemniej jednak niebieskie włosy są wycięte i przechowywane w moich "przydasiach" więc może jeszcze kiedyś wykorzystam :-)
Teraz jeszcze zdjęcia rodzinne dla ANI:
i baner zabawy:
A na koniec jeszcze obiecane zdjęcie z urlopu, takie z tych spektakularnych:
Zapewniam, że nie jest to zdjęcie z folderu, tylko moje własne, bo w Machu Picchu jest tak pięknie, że w zasadzie można zamknąć oczy i zdjęcia robić w ciemno a i tak będą super :-)
Teraz mogę Was już serdecznie pozdrowić, zapewnić że wkrótce wrócę, mówię więc do zobaczenia i lecę robić kolejne pranie :-)
Justyna
Justynko cieszę się, że urlop Ci się udał i szczęśliwie wróciłaś do kraju. Akumulatorki naładowane na pewno przetrwają zimę :-)Zdjęcie niesamowite !
OdpowiedzUsuńA kartki jak zwykle u Ciebie cudne są. Ta szydełkowa rameczka bardzo mi się podoba. Wykrojnikowa kartka również jest rewelacyjna , te Aniołek wygląda pięknie.
Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie.
Wow, super wyprawa! A karteczki śliczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze super karteczki, ta z aniołkiem ma w sobie to coś :)
OdpowiedzUsuńWrażenia z urlopu podglądałam już na instagramie, ale oczywiście z chęcią zobaczę (i poczytam) więcej :)
pozdrawiam ciepło :)
Piękna wyprawa! Zawsze marzyłam o tym miejscu na końcu świata:)
OdpowiedzUsuńKarteczki urocze, delikatne.
Pozdrawiam ciepło.
Śledzę na Insta, więc wiem - fantastyczne wakacje:-)
OdpowiedzUsuńA karteczki prześliczne:-)
Świetne karteczki Justynko,ten aniołek jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńWidzę że wczasy miałaś wspaniałe,to zdjęcie już jest zjawiskowe,a co dopiero widzieć to na własne oczy !!!
Pozdrawiam serdecznie.
od końca.... mogę tylko pozazdraszczać! ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite miejsce!
A niebieski aniołek jest już wystarczająco niebieski, żeby mu jeszcze niebieskie włosy fundować, wystarczy tych "niebiesiech" ;)
odnoszę wrażenie, że zrekompensowałaś sobie niebieskie włosy niebieskimi rękawiczkami ;)
Do zobaczenia na kolejnych domowych warsztatach :)
Śliczne kartki, myślę, że sugestia Doroty trafna, ciekawe jak pasowałoby aniołkowi rude włosy ;-) A wycieczka, aż dech zapiera ...:-)
OdpowiedzUsuńKarteczki świetne, ale urlopu to zazdroszczę ;) Przepiękne miejsce <3
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły wam te karteczki z super wykrojnikowymi rameczkami. Ta z rękawiczkami bardzo pomysłowa i niepowtarzalna. Ta z rameczką i Aniołkiem cudna.Oj juz sobie wyopbażam ile było tego dłubanka przy wykrojniku. Efekt świetny. Wycieczkę i piękne miejsca, które odwiedziłaś podglądałam na instagramie. Piękny urlop i wspaniałe wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTrzeci raz piszę komentarz, bo bloger coś strajkuje. Będzie więc krótko. Cieszę się , że wróciłaś z bagażem wrażeń i zrelaksowana. Karteczki świetne , takie Twoje, pełne prostoty, niebieskości i rękodzieła. Cała Ty. Uściski.
OdpowiedzUsuńTak,tak ja również widziałam na Insta i tak w pierwszej chwili niedowierzałam,gdzie Cię Justynko wywiało tak daleko. Urlop miałaś wspaniały i wiem,że obrazów, które tam widziałaś nie zapomnisz nigdy w zyciu,pozazdrościć mogę tylko 😉
OdpowiedzUsuńTwoje karteczki są śliczne,a zasada im mniej tym lepiej - w Twoim wykonaniu sprawdziła się w 100 %
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia 🌞😘
Justynko świetne kartki przygotowałaś, szczególnie ta z szydełkową ramką- bardzo, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu życzę i pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładne karteczki. Pomysł na szydełkową ramkę podkradnę bo strasznie mi się podoba;) Ziedzania takich miejsc tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńOjej, szczęka mi opadła na widok tego zdjęcia!!! :) jak cudownie, że mogłaś tam być - pozazdrościć tylko! :) :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki, rękawiczki w ramce bardzo mi się podobają - wybrałaś bardzo oryginalny wzór na zimową karteczkę, jeszcze takiej nie widziałam! :)
Mnie to by wystarczył sam urlop w listopadzie i poczułabym się jak bym Machu Picchu zdobyła:-) Urlop miałaś cudowny, widać zasłużyłaś, a karteczki piękne i oczywiście bardzo pomysłowe, czyli nic nowego;-)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki :) a fotka z wakacji WOW :D
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki!!! A wyprawa dla mnie na koniec świata, była na pewno udana. Czekam na relację, bo zdjęcie przepiękne:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś cała i zdrowa. Wyobrażam sobie ile wrażeń ze sobą przywiozłaś. Wypoczęta stworzyłaś cudowne karteczki. Aniołek powala na kolana i nawet w tej kolorystyce jest niesamowity. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki, fotka z wakacji rewelacja.
OdpowiedzUsuń