Byłam na krótkim, bo raptem tygodniowym urlopie, ale było super, dawno tak nie wypoczęłam. Było trochę aktywnego spędzania czasu, ale i na zwykłe lenistwo też go wystarczyło. A teraz z nowymi siłami wracam do działania. W zasadzie nic robótkowego specjalnie nie działałam, dopiero w drodze powrotnej sięgnęłam po czółenka, więc dzisiaj pokażę "starą" pracę. W sumie to nie jest ona taka stara bo raptem z zeszłego miesiąca, ale ponieważ się nie załapała na publikację to będzie dzisiaj. W mojej ocenie nawiązuje, przynajmniej kolorystycznie do klimatów zimowych, ale oceńcie sami.
A co to jest? - oczywiście frywolitkowy komplet. Może zamiast pisać pokażę:
W tym komplecie główne skrzypce gra wisior, który stanowi frywolna gąsienica "uczepiona" filigranowego listka. Ponownie poćwiczyłam tutaj "fałszywe" kółeczka ze styczniowej lekcji i nieskromnie napiszę, że jestem z niej bardzo zadowolona :-)
do tego "klasyczne" już, jak dla mnie "panienkowe" kolczyki - uwielbiam ten model
i najprostsza z możliwych bransoletka:
Komplet jest mój i tylko mój i uwielbiam go nosić, mam nadzieję, że i Wam się podoba :-)
A na koniec, może jeszcze kilka urlopowych zdjęć i pytanie jak zawsze - gdzie byłam tym razem?
przecież widać, że w górach, ale których? może to zdjęcie pomoże?
a to już musi pomóc :-) i proszę "nie regulować odbiorników" :-))))
Na tym kończę, pozdrawiam serdecznie zaglądających, cieszę się że powstają już prace w naszych lutowych tematach, więc i ja coś muszę poczynić :-)
do zobaczenia
Justyna
Bardzo "pomysłowe" panienkowe kolczyki. Bardzo przyjemna kolorystyka. Zazdroszczę zimowego oddechu Pirenejach
OdpowiedzUsuńReset zawsze jest potrzebny :) Dobrze ze wypoczełaś, a komplet jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet!
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie byłaś ale ja tam na pewno nigdy nie byłam. :)
Piękny reset i śliczny frywolitkowy komplet, który doskonale wpasował się w zimowe klimaty.
OdpowiedzUsuńJustynko komplecik jest rewelacyjne. Piękna kolorystyka i świetny wzór. Wcale się nie dziwie że nie chcesz się z nim rozstać :-)
OdpowiedzUsuńFajnie , że miałaś okazję na kilkudniowy urlop. Niestety nie zanm miejsca gdzie byłaś.
Pozdrawiam
Odpoczynek zawsze wskazany,tym bardziej w tak pięknym miejscu 🙂
OdpowiedzUsuńKomplecik w twoim wykonaniu jak zwykle pięknie się prezentuje,cudne kolorki 🙂
Serdeczności przesyłam.
Piękny komplet zrobiłaś:) wypoczynek każdemu wskazany, ale gdzie to już nie wiem, a pomnik wygląda jak zegary Salvadora Dalhi, ale gdzie taki pomnik to ja już nie wiem. pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZachwycający komplecik i do tego we wspaniałych kolorach:-) Wisior pierwsza klasa:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za pochwały mojego kompletu. A prawidłowa odpowiedź co do miejsca wyjazdu padła już w pierwszym komentarzu, tak to Pireneje, Andorra i pomnik-zegar Salvadora Dalhi stojący w stolicy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
A mnie się kolorystyka z latem kojarzy, może dlatego, że tak bardzo do lata tęsknię:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny komplet!
Komplet przecudnej urody, bardzo mi się podoba ten wisior - no dosłownie jak gąsienica na liściu :) Kolczykami też się zachwycam, bo ten model jest niezwykle urodziwy i taki uroczy. A bransoletka pięknie dopełnia całości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Oj jaka szkoda, że nie chcesz się rozstać z tym cudnym kompletem. Jest fantastyczny, kolorki takie idealnie moje a i do weselnej kreacji byłyby bajeczne. No cóż mogę tylko powzdychać. A hiu. Buziaczki cieplutkie posyłam.
OdpowiedzUsuńPiękny komplet wysupłałaś, kolczyki w takim wzorze są zachwycające. No i zazdroszczę Ci tak troszeczkę chwili odpoczynku w tak pięknym miejscu.
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik. Kolczyki z perełką w środku pięknie się prezentują.Bransoletka i wisiorek też piękne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSzczęściara, wiele bym dała za kilka dni z widokiem na lodowiec:-) A komplecik cudny i pomysłowy a do tego ma bardzo moje kolorki. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet i śliczne kolory!zdjęcia tajne z klimatem😊
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik, a reset w tak malowniczym miejscu na pewno był skuteczny:)
OdpowiedzUsuńTwoja frywolitka zawsze jest tak pięknie dopracowana i w świetnych kolorach (które też mi się z zimą kojarzą ;) ). Podziwiałam od zawsze :) A urlopu z takimi widokami można tylko pozazdrościć ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik:) nie dziwię sie, ze nie chcesz sie z nim rozstać:) super połączenie frywolnej gąsienniczki z pięknym listkiem, no i twoje genialne kolczyki:) bransoletka też wcale nie taka najprostsza, jest śliczna:) A za górami też tesknię;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ten wisior - mistrzostwo świata :) piękny kształt!
OdpowiedzUsuńSuper, że wypoczęłaś i naładowałaś baterie :) a widoki... ahh, boskie, zazdroszczę! Marzy mi się pojechać w góry zimą :)
Piękny komplet :) Włóczka jest naprawdę świetna, ale jak dla mnie bardziej letnia niż zimowa. Coś jak plaża i niebo ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów! I Twoja misterna praca, po prostu cudo!!
OdpowiedzUsuńIdealny komplet na zimowe spacery w tonacji zimnego błękitu :))
OdpowiedzUsuńCudowny komplet, miejsce urlopu bajeczne. Choć za zimą nie przepadam 😀
OdpowiedzUsuńA ja chcę wiedzieć gdzie jest ten sklep z tymi niteczkami.... Zauroczylbie kolor.... Może coś i ja wysupłam... Czytaj: będzie mnie molestowac 😁. A gory to są piękne jesienią... Zima po górach chodzą tylko waryjaty..
OdpowiedzUsuń. No brawo ty! 😂
Wow! Śliczny komplecik! I reset też bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet, bardzo udane połączenie kolorów
OdpowiedzUsuńPodziwiam. Piękny komplet, obejrzałam "naocznie", pomacałam. Pieję z zachwytu. Pokłony dla Ciebie. Może kidyś zgłębie tajniki tej sztuki co się zwie frywolitką. Ślę pozdrowienia i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuń