Dzisiaj będzie, chyba nawet nie taka krótka historia pewnego Chabra Bławatka :-) Kwiatuszek śliczny, pomimo iż Wikipedia nazywa go pospolitym chwastem. Do tego jest w jedynie słusznym kolorze, czyli błękitnym :-) Ten właśnie cudny kwiatek, albo wzór na jego zrobienie przyleciał do mnie za pośrednictwem Ani, od Coricamo, za udział w SALu z Zegarem link. Był totalnym zaskoczeniem, ale niewątpliwie bardzo miłym. W pewnym momencie, już po powrocie z wojaży, w porywie chwili stwierdziłam, że spróbuję, zobaczę, wyhaftuję. Trochę chciałam zakombinować i haftować na lnie, ale po konsultacjach wyszło, że hafcik i tak dosyć mały, więc podmieniłam tylko białą kanwę z zestawu na "rustico" i zabrałam się za pracę. To była sama przyjemność i powstał całkiem ładny haft, rzeczywiście nieduży, ale uroczy :-)
Jakoś tak, praca szybko się skończyła, nitek z zestawu zostało, a rączki chciały jeszcze coś zrobić, a niezastąpiona Wena (trwaj, Weno trwaj :-) podpowiedziała, zrób wisior, taki haftowany. Pamiętasz, kiedyś już myślałaś, wzorów szukałaś? Stwierdziłam więc, ok. Znalazłam bazę, jedną jedyną, powróciłam do pomysłu z lnem i wyhaftowałam kawałek powyższego wzoru i oprawiłam. I wiecie, że się udało, po prostu dało się i mam :-) A z większego haftu zrobiłam kartkę, więc z przyjemnością Wam teraz pokażę :-) :-) :-)
Takie, nie do końca oczywiste kolory w kartce, ale mnie się bardzo podobają, a z wisiora jestem bardzo dumna. Plan był, żeby zgłosić go do wyzwania na blogu DIY, gdzie trwa wyzwanie "Biżuteria – koła i spirale" link. I zaczęło się, że to owal, a nie koło, ale że owal to jednak takie "kopnięte" koło, a był nawet głos Matematyka, że elipsa, to "rzut równoległy koła i że okrąg to szczególny przypadek elipsy". No to już był koronny argument, że mogę brać udział w wyzwaniu. I w zasadzie nic nie stało na przeszkodzie. No może łańcuszek dobrać, a może dorobić frywolny. I znowu się zaczęło. A nie masz innej bazy, a były jeszcze takie malutkie, co to niby na kolczyki, albo bransoletkę miały być. Ale przecież to maleństwo jest, ripostowałam, ale ta Wena naciskała, ale jak się ponownie głos Matematyka wtrącił, lekko podpuszczając mnie, to się zawzięłam i dorobiłam jeszcze malutkie maleństwo. No drobina okrutna, bo to cały centyment średnicy ma, ale udało się. Dorobiłam frywolny łańcuszek i można nosić :-)
A do wisiora, też w sumie dorobiłam frywolny łańcuszek, tylko troszkę grubszy i z dodatkiem zgniłej zieleni:
a z resztek nitek na czółenkach kolczyki i jest cały komplet. Zdjęcia były trudne do zrobienia, bo ustawienie ostrości na tę drobnicę, mnie wykańczało, ale myślę, że ogólny pogląd da się wyrobić :-)
Słowo się rzekło i chabrowy wisior z bransoletką zgłaszam na wyzwanie na blogu DIY "Biżuteria - koła i spirale"
Dodatkowo na blogu Art-Piaskownicy jest wyzwanie pt. "Kwiaty" więc Bławatkowy komplet wysyłam także na ten blog z pięknymi pracami :-)
Wiem, że post już dosyć przydługi, ale muszę się Wam przyznać, że najlepiej mi się tworzy, jak nic nie muszę. Zrobię fragment, potem jeszcze coś, potem wpadnę na kolejny pomysł, no sama radość :-)
Znów nieskromnie powiem, że podobają mi się te haftowane biżutki i mimo, iż można by powiedzieć, że są staromodne, albo niemodne, to ja się z tym nie zgadzam, bo mnie się po prostu podobają :-)
Na tym kończę, mam nadzieję, że nie zanudziłam Was, a może nawet troszkę zaciekawiłam swoją pisaniną :-) Dziękuję, że zaglądacie, że zostawiacie tak miłe słowa - BARDZO, BARDZO DZIĘKUJĘ :-)
A teraz już pozdrawiam wszystkich zaglądających i mówię do zobaczenia :-)
Justyna
wspaniały komplecik :)
OdpowiedzUsuńzdolna jesteś niesłychanie wszystko takie zgrane i solidną ręką zrobione:)
ładnie się prezentuje na zdjęciach :)pozdrawiam i życzę aby wena przyniosła nowe tworki:)
Pięknie Justynko motyw bławatka wykorzystałaś. Podoba mi się we wszystkich wersjach, ale najbardziej chyba bransoletka, bo ja te nadgarstkowe ozdóbko po prostu uwielbiam.Swoją pisaniną wcale mnie nie przynudziłaś, lubię czytać o tym , co Ci artystycznie w duszy gra. Buziaki.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione polne kwiaty ♥ Zakochałam się w całym zestawie - najpierw oczarowała mnie kartka, a jak zobaczyłam wisior i bransoletkę, to już w ogóle dech zaparło. Kolczyki przeurocze i świetnie dopełniają komplet.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniach, pozdrawiam ciepło :)
Justynko pięknie Ci wena podpowiedziała. Wszystkie hafciki są cudowne. Kartka śliczności i oprawa mi się bardzo podoba. Wisiorek z bransoletką, aż dech zapiera, napatrzeć się nie mogę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie na blogu DIY i życzę powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie
No ja nie wiedziałam, że ty taka zawzięta jesteś! ;)
OdpowiedzUsuńAle skoro z tejże "zawziętości " takie cuda wynikają...to bardzo dobrą cechą się być wydaje :D
Zachwyciłam się tą rustykalną bazą a niebieskości moja córka uwielbia, może by tak też popełnić chaberka...:)))
Twoja nieustająca wena niech jeszcze trochę potrwa. bo ja uwielbiam oglądać i podziwiać twoje cudenka. powodzenia w wyzwaniach.buziaczki i miłego dnia
OdpowiedzUsuńJa też najbardziej lubię tworzyć jak nie muszę, tylko mam za dużo pomysłów... A te haftowane biżuty też mi się bardzo podobają, ale jakoś się jeszcze za nie nie wzięłam... Jednak najbardziej mnie dziś u Ciebie urzekły te cudne różyczki-kolczyki, no są boskie i też bym takie chciała, ale najpierw muszę się nauczyć frywolitki... pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWzór jeden ale za to w ilu odsłonach!!! Bławatek chociaż to chwast ale jaki piękny:) Twój hafcik wspaniale oddaje jego urodę w każdym elemencie kompletu. Kiedyś razem z makami polnymi królowali na wszystkich polach a teraz już ich prawie nie widać. Szkoda, że moje umiejętności hafciarskie nie za wysokie a frywolitkowe to zerowe:)Bardzo podobają mi się Twoje prace i mam nadzieję, że zostaną docenione w wyzwaniach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przepiękne te chabry Justynko, cudnie je oprawiłaś, chylę czoła nad pomysłowością :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Ależ świetne biżuty zrobiłaś Justynko. Wena spisała się na medal:) Haftowany medalion jest piękny. Pomysł na bransoletkę super. Chabrowy kolor cudny. I wszystko tak misternie wykonane! Podziwiam.
OdpowiedzUsuńUściski
Nie no rewelacja!!! Oglądam z otwarta buzia ile to w Tobie Justynko pomyslow i talentu!!!! Kolory boskie, chabry cudne, biżuteria niezwykła....same ochy i achy :)
OdpowiedzUsuńCudny bławatkowy komplecik, uwielbiam te kwiaty, istny symbol letniego, polskiego nieba, które jest najpiękniejsze w świecie! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńTo jest przecudowny komplecik! I bardzo dobrze że ta wena naciskała, bo jest się czym zachwycić:-) Podoba mi się ten pomysł z frywolnym łańcuszkiem, bo wygląda naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńKartka jest piękna:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
Piękny komplecik zrobiłaś:))Chabry moje ulubione "chwasty",a jak pięknie wyglądają ich delikatne płateczki w herbacie:)))
OdpowiedzUsuńNie będę czarować, wbiło mnie w fotel. Cudeńko jakich mało, no po prostu fantastyczny, przepiękny komplet!
OdpowiedzUsuńI jak tu się nie zachwycać takimi cudownościami. Patrzę i patrze i napatrzeć się nie mogę. Bransoletka nietuzinkowa i przecudowna, wisior bajeczny a do tego świetna kartka. Justynko masz najpiękniejszy prezent dla kogoś bliskiego, lub dla siebie samej. Taki zestaw dech zapiera. Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyzwaniach. Buziaki.
OdpowiedzUsuńCuudo!!!
OdpowiedzUsuńJestem szczerze zachwycona tym pięknym kompletem biżuterii, wygląda jak zakupiony w Dessie:)
Ja jestem sroka ,jeśli chodzi o wisiory i bransoletki tym bardziej zachwyt mój wielki !
Pozdrawiam ciepło:)
Ania.
I jeszcze ta urocza karteczka ...same ochy i achy :)))
UsuńCały zestaw jest tak unikalny i bogaty w techniki rękodzielnicze, że brak mi słów zachwytu. Piękne kolory, haftowany wisior (z rękodzielniczej ciekawości od razu chciałabym zapytać jak takie CUDO zrobić, ale po co? Sama i tak nie zrobię, więc lepiej po prostu się pozachwycać tym wyjątkowym dziełem), a wszystko ze sobą idealnie współgra i każda pojedyncza rzecz podkreśla urok kolejnej i całego kompletu:-)
OdpowiedzUsuńPrześliczny zestaw, jestem oczarowana. Cieszę się, że przy okazji zobaczyłam, jak ładnie się prezentuje wyhaftowany chaberek, bo nie mam czasu zabrać się za swój obrazek :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie na blogu DIY, DT Monika
To absolutnie nie jest chwast pospolity, to jest niezwykle cenna roślina miododajna. Zwłaszcza że rośnie nawet na lichych ziemiach. A miód z nich zacny. Wiem, bom żona pszczelarza :)
OdpowiedzUsuńEkskluzywnie prezentują się wszystkie chabrowe hafty Twojego autorstwa. Bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie!
Przepiękny komplecik. Uwielbiam chabry! Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY - BIŻUTERIA. Życze powodzenia i pozdrawiam serdecznie, DT DIY Magdalena
OdpowiedzUsuńObłędne projekty :) karteczka jest doskonała, te koronki i ciemny brąz pięknie uzupełniają i podkreślają główny motyw! :) biżuteria też jest cudowna...a zdjęcia perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji dziękuję za przyłączenie się do zabawy w Art-Piaskownicy :)
No i co ja mam Ci tu napisać.Trochę mi słów brakuje. Jest pięknie, a właściwie ... odlotowo😉 Niewątpliwe do oryginalnych pomysłów masz talent wielki, pilnuj go dobrze i nie dawaj mu odpocząć co by się nie rozleniwił przypadkiem. Pozdrawiam😊
OdpowiedzUsuńPiękny chabrowy zestaw! Bardzo mi się podoba bransoletka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWeno trwaj i nie opuszczaj tej Dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńTo taka moja prośba do Twej weny i wielki podziw dla artystycznego rękodzieła! Jestem zachwycona każdą pracą. Działaj dalej by pomysły i chęci nie uciekły! Pozdrawiam z wielkim uśmiechem czytając Twego posta:))
Śliczny kwiat, a bransoletka jest śliczna. Podziwiamy każde arcydzieło i pracę rąk ludzkich.
OdpowiedzUsuńWspaniałe projekty! Wyjątkowo kreatywne! Dziękuję za udział w zabawie Art Piaskownicy!
OdpowiedzUsuńprzyszłam jeszcze raz popodziwiać :)
OdpowiedzUsuń