poniedziałek, 26 lutego 2018

Archeologia :-)

Witajcie
Dzisiaj będzie kilka słów i zdjęć z dość niecodziennej dla mnie dziedziny, a mianowicie -  archeologii. No może nie do końca jest mi to dziedzina nieznana, bo szykując posta przypomniało mi się, że w młodości brałam udział podczas wakacji w tzw. wykopaliskach archeologicznych. Moja Ciocia je prowadziła, a pracowaliśmy w okolicach Łańcuta, gdzie były ślady osad sprzed 4 tys lat. Znajdowaliśmy miejsca gdzie żyli ludzie, a tam trochę skorup, bardzo zniszczonych i nie dających się do siebie dopasować, ale najfajniejsze były groty i ostrza z krzemienia, które były tak ostre jak dzisiejsze skalpele i bez problemu przecinały kilkanaście kartek. Ale, ale, to nie blog ze wspomnieniami tylko z rękodziełem :-) Skąd więc ten wstęp? Otóż wykopałam stuletnie jaja, są już skamieniałe, ale myślę, że na pisanki się nadają. Pewnie mi nie wierzycie, ale zobaczcie sami:



Pisanki, takie trochę większe niż kurze, ale mam nadzieję, że żadne dinozaury się z nich nie wyklują, bo to by znaczyło że są starsze, dużo starsze :-)))
No dobrze, dobrze, koniec żartów, wiem, że już wiecie, iż w naszej zabawie decu sięgnęłam po tzw efekt kamienia. Od jakiegoś czasu miałam na niego ochotę, więc temat, który sama sprowokowałam był bodźcem do mobilizacji. TEMAT decu można sobie przypomnieć TUTAJ, a korzystałam z TEGO tutorialu. Zainwestowałam w powertex i proszek celulozowy i nie żałuję, bo efekt jest super, a praca prosta i przyjemna. To teraz pomęczę Was zdjęciami, w zimowo-ogrodowej odsłonie, bo wczoraj był piękny dzień.
Na największe jajko nakleiłam serwetkę, żeby był spełniony szmaciany temat :-)



Na początku użyłam innej serwetki, takiej grubszej i musiałam potem oddzierać. Ta jest delikatniejsza i efekt mnie zadowala. 
Na kolejne nakleiłam formy z szablonów silikonowych i też wyszło bardzo fajnie. Na jedną nakleiłam większy i mniejszy motyw serwetkowy:



Na kolejne motywy brzegowe:





Zdjęć dosyć dużo, ale nie mogłam się powstrzymać. To taki efekt początkującego. Tak czy owak, stuletnie jaja podbiły serce moje i moich domowników, bo nawet Syn, sam z siebie nie pytany powiedział "fajne" 



Tak czy owak, jaja zgłaszam na naszą lekcję w cyklu "I love decoupage"


Mam nadzieję, że i Wam moja archeologiczna praca się spodobała. Nie wykluczam, że jeszcze do tego tematu wrócę, zwłaszcza że pozostało jeszcze całkiem sporo preparatu. 
Na tym kończę, dziękuję za Wasze odwiedziny i wszystkie tak miłe komentarze pod poprzednimi postami - DZIĘKUJĘ BARDZO
Teraz już pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia wkrótce

Justyna


17 komentarzy:

  1. Rewelacja!
    Wspaniała, świąteczna ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne te jaja, niezwykle "klimatyczne" i bardzo podoba mi się uzyskany efekt :)
    pozdrawiam ciepło, bo ziąb dziś straszny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Justynko niesamowite te jaja . Faktycznie kojarzą się z archeologią i dinozaurami.Bardzo udany "kamienny" debiut
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow - efekt rewelacja! Faktycznie wyglądają jak skamieniałe :) są nietuzinkowe i bardzo oryginalne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O i o to mi chodziło. Teraz sobie zapamiętam i pewnie spróbuję, bo strasznie mi się podobają Twoje wielkie jaja. Justynko debiut wspaniały. Dziękuje Ci bardzo za ten temat i inspirację. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko przepiękne jajca i chyba nikt by nie przypuszczał ze one są ze styropianu;)
    Kiedyś chyba się skuszę na ten preparat, bo efekt mnie zachwycił
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne!Można fajnie wykorzystać stare serwetki:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi sie podobają i kiedyś skorzystam z tego tutorialu. Jaja archeologiczne wyszły wspaniale, bo to po prostu stare wykopalisko:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wykopaliska:-) i bardzo podoba mi się taka elegancka prostota zdobnicza. Kiedyś oglądając takie ozdoby na zdjęciach byłam na 100% przekonana, że są z rzeźbione z kamienia, odkąd bloguję czar rzeźbiarski prysł ale zachwyt pozostał:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł na bardzo dekoracyjne jaja:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. No i mamy za chwilę na peryferiach Park Jurajski! 😀 Pięknie

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo efektowne ozdoby. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny efekt kamienia na tych wiekowych jajach. Jestem zauroczona. Może kiedyś przyjrzę się z bliska tej metodzie, bo bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygladają rewelacyjnie, nie dziwię się powszechnym zachwytom - mogę sie tylko przyłączyć. Bardzo podobają mi sie wzory, ktorymi je ozdobiłaś. Ciekawe, co by się z nich wykluć ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. A jeśli się wyklują?? Pięknie "skamieniałe":)

    OdpowiedzUsuń
  16. no , bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń