Witam!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać torebkę, która zrobiłam na szydełku. To ta co prułam kilka razy. W sumie wyszła nieźle, ale nie do końca jestem zadowolona bo jest za mała, jak na to co noszę w swojej obecnej, a wszystko jest przecież potrzebne. Jest jednak nieźle, zgodnie z obecnym trendem ozdobiłam ją elementami frywolitkowymi, czyli małymi rybkami. A tak a propos to nie wiem co będzie z naszą wspólną nauką frywolitki, jak na razie chętna jest Renia, ale może jak zaczniemy to jeszcze ktoś się przyłączy. Wyobrażam sobie, że będziemy zadawały sobie drobne zadania do wykonania na podstawie kursów znalezionych w internecie. A wyniki podamy konstruktywnej opinii (żeby nie napisać krytyce) ogółu, więc chyba nie taki diabeł straszny. Gdyby ktoś się zdecydował to zawsze może dołączyć.
A teraz już pokazuję torebkę :
zbliżenie na rybki frywolitkowe
i środek, tu muszę przyznać, że sprawił mi duży kłopot i chyba wolałabym wyszydełkować jeszcze dwie takie torebki niż szyć jedną podszewkę i zamek
Na koniec pozdrawiam wiosennie. U nas pogoda zmienna, dzisiaj udało mi się trochę popracować w ogródku, chociaż kilka razy próbowało zacząć padać. Jest natomiast znacznie cieplej.
Do zobaczenia więc wkrótce:-)
P.S.
Przepraszam, ale zrobiłam duży błąd i jest mi wstyd, bo nie zamieściłam linka do wzoru przepisu według którego powstała moja torebka. Już się poprawiam, przepis po angielsku, ale bardzo prosty polecam http://littlemonkeyscrochet.com/market-tote-bag/
Torebka śliczna a co do frywolitki będę Was podglądać . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper torebka :) taka jak lubię.
OdpowiedzUsuńprzede wszystkim odpowiednia długość rączki no i fajny kształt. Pozdrawiam Cię serdecznie
świetna torebka i fajnie wymyślone dodatki frywolitkowe ;) Podesłałam Ci na maila obiecane "co nieco" do supłania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super torba! Ja jestem maniaczką toreb:) jeśli chodzi o buty wystarczą mi trampki;) ale toreb muszę mieć duuuuużo. Zazwyczaj jak wchodzę do miasta na damskie zakupy, to wracam z torbą:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, jest taka... wakacyjna. Rybki są przeurocze.
OdpowiedzUsuńRety to jest za mała torba!? Co Ty kobieto w torbie nosisz pół mieszkania.Swoją drogą jest bardzo ładna a rybki-frywolitki pięknie ją zdobią.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTorba jest rewelacyjna!!!! Rybki świetne :)
OdpowiedzUsuńTorebka jest bardzo ładna i wygląda na dość dużą:) Rybki urocze. Już odpowiadałam Reni w komentarzu u mnie a'propo wzoru frywolitkowego. Co do zabawy, wspólnej nauki frywolitki , chętnie pomogę:) . Nie wiem czy będziecie chciały mojej pomocy przy tak wielu różnych blogów na ten temat. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPodam Ci link (mój) wspólna praca - kołnierzyk , zobacz , może Ci się spodoba http://mojeprace.blogspot.com/2013/09/konierzyk-wspolna-praca.html
Usuńi gwiazdeczka: http://mojeprace.blogspot.com/2013/11/frywolitkowa-gwiazdka-krok-po-kroku.html
Reni też wysłałam
świetna torba na lato :) nie wygląda na taką małą, a kolorowe rybki fajnie ja ożywiają :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torba:) A rybki wyglądają jakby pływały w jakiejś głębokiej wodzie:)
OdpowiedzUsuńEfektowna torba :) Z rybkami jej do twarzy. Pozsrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam szydełkowe torebki i chętnie zrobiłabym sobie parę takich, a nawet zrobiłam i właśnie przy podszewkach poległam... Fatalna dla mnie sprawa. Nie mam zielonego pojęcia, jak przyszyć podszewkę do torebki, żeby szew był niewidoczny i żeby wszystko estetycznie wyglądało. A Ty przyszywałaś ręcznie, czy na maszynie?
OdpowiedzUsuńSzyłam podszewkę na maszynie, a potem oddzielnie przyszywałam podszewkę i zamek już ręcznie do torebki, w taki sposób żeby nie wychodzić nitką na wierzch. Myślę sobie jednak, że można przyszyć zamek do podszewki i dopiero wtedy ręcznie do szydełkowej części. Nie mam zbyt dużego doświadczenia w szyciu i nie specjalnie mnie to fascynuje. Tyle ile muszę :-)
UsuńKapitalna.Pojemna,super wykonana,no i te rybeczki;))
OdpowiedzUsuńWspaniała torba :-) Rewelacyjny kolor. Frywolitkowe rybki pięknie ją zdobią.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
świetna torebka i wcale na taką małą nie wygląda, rybki są słodkie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
fajna :) ja też własnie konczę swoją :) pozwolisz że zagoszczę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPiękna :) Szacunek za podszewkę i zamek... Brrrrr nie lubię takiej roboty:) Pozdrowienia z galeryjki :)
OdpowiedzUsuńWow ale cudowna przepiękna i w super kolorze, ach zazdroszczę tej pieknej torebeczki, ja to bym wolała uszyć 20 podszewek niż zrobić taką torebkę (najpierw musiałabym sie nauczyć)
OdpowiedzUsuńTorebka jest bardzo ładna ! :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają rybki, podoba mi się też jej środek, fajna podszewka :)
P.s Zapraszam do siebie po wyróżnienie :
Usuńhttp://blogerzaby.blogspot.com/2014/05/liebster-award.html
Cudna! Opłacało się pomęczyć :) Kolor - rewelacja!
OdpowiedzUsuńCudny kolor i świetne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chciałabym umieć robić takie cuda, ale niestety do szydełka brak mi cierpliwości. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńŚwietna torba! jeden z moich ulubionych kolorów, taki żywy :)
OdpowiedzUsuńSuper torba. Fason mój absolutnie i kolor też. Do tego świetne są te rybki!
OdpowiedzUsuńTorba piękna, ja czasem kuszę się na szycie torebek i wiem, że podszewkowe wykończenie sprawia najwięcej roboty i kłopotu. Tym bardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna torba!! Też chodzę z zamysłem zrobienia sobie jakiejś.. :) I fajnie, że ma podszewkę, nawet jeśli sprawiła tyle problemu, to warto było :)
OdpowiedzUsuńFajowa torebka:) A te rybki są urocze:)
OdpowiedzUsuń