czyli ciąg dalszy inspiracji przygotowanej do naszej koronkowo pandemicznej zabawy przez Laurę Bziukiewicz, o której pisałam już w poprzedniej inspiracji TUTAJ. Ta wspaniała kobieta, nie tylko udostępniła swój poprzedni wzór, ale i przygotowała coś specjalnie na naszą zabawę. I to nie małe coś, tylko przepiękną sukienkę na bożonarodzeniową bombkę :-) Jeszcze raz bardzo Ci Lauro dziękuję, a ponieważ dostałam ten przywilej, że mogę sama nadać jej nazwę, albo raczej imię, więc nie mogło być inaczej i teraz z największą przyjemnością prezentuję piękną Laurę w dwóch odsłonach:
Bardzo proszę oto wzór:
Jest piękny i ma w sobie to coś co lubię najbardziej, czyli można go różnie wykorzystać :-)
W pierwszej bombce zrobiłam po prostu dwa elementy i połączyłam nitką, czyli klasyka klasyki :-)
W drugiej chciałam spróbować zrobić sukienkę bez szycia i połączyć od razu oba elemnty, tak aby zakończyć na bomce. Pierwsza próba nie była udano, gdyż sukienka była trochę za ciasna i ostatecznie dołażyłam dodatkowe kółeczko na drugim elemencie, czyli wykorzystałam technikę tzw "fałszywego kółeczka" Taka wersja także mi się podoba :-)
Jak zawsze planów było więcej, ale i tak jestem zadowolona. Wypróbowałam nowy wzór, pokazałam możliwości, a moja misa z bombkami powoli się wypełnia.
To teraz jeszcze kilka zdjęć, tym razem w wiosennej odsłonie :-)
Mam nadzieję, że Was zainspirowałam i powstaną piękne wersje Laury, które będę zdobić świąteczne drzewka :-)
Jeszcze raz bardzo dziękuję Lauro za przepiękny wzór. Zainteresowanych zapraszam do sklepiku Laury LINK na platformie ETSY, gdzie można znaleźć więcej pięknych wzorów. Wszystkich bawiązych się z nami zapraszam do dodawania swoich prac do posta u Ani LINK.
Na dzisiaj już kończę, pozdrawiam serdecznie
Justyna
Justynko pięknie dziękuję za udostępnienie wzoru na Laurę. Choć ja ciemna masa z frywolitki to wiem że już kilka osób czeka na ten wzorek. Dziękuję Ci za cudowna inspirację do Koronkowej Pandemii. Gacie są cudowne !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak wiesz Justynko na supełkowych zawiłościach zupełnie się nie znam, ale z całą odpowiedzialnością rzec mogę, że sukienki piękne są. Podziwiam i zazdroszczę umiejętności. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowna inspiracja, prześliczne bombki, wzorek Laury bardzo piękny, i zdaje się łatwy do wykonania. Dziękuje za Twoją interpretacje i wskazówki oraz piękne zdjęcia. No nie można się napatrzeć. Pozdrawiam serdecznie i chyba rzucę wszystkie robótki i zacznę robic te ubranka na bombki
OdpowiedzUsuńJustynko, cudowne bombki :) dziękuję za wzorek, zabieram się do pracy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Rewelacyjne bombki, Justynko!
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję, ale ciągle odkładam te formy przestrzenne ze strachu, że nie podołam...
Pozdrawiam serdecznie :-)
To ja podziękuje Wam obu- piękny i niepowtarzalny wzór :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wzorek sukieneczki interesujący, zapisałam w moim frywolitkowym katalogu do wykorzystania w przyszłości.
OdpowiedzUsuńW zabawie "Koronkowa pandemia" nastawiłam się na tworzenie śnieżynek; będą one zdobiły moją choinkę razem z przestrzennymi szydełkowymi bombeczkami, które posiadam już od kilku lat.
Pozdrawiam cieplutko
Laura jest pełna uroku :) prezentuje się prześlicznie, podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne bombeczki i świetny wzór :) Podziękowania dla Laury za wzór. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś już gotowa na Boże Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńPiękne ubranka. Bombki od razu zyskały szyku.
Pozdrawiam :))
przepiękny wzór, nawet wiosną zimowe bombki świetnie wyglądają, frywolitka zawsze jest taka subtelna ❤
OdpowiedzUsuńPiękny wzór!
OdpowiedzUsuńSuper, ze Laura chciała go przygotować specjalnie na naszą zabawę.
Supłasz kolejne koronki na bombki z prędkością światła!
Do końca roku misa może okazać się zbyt mała ;)))
Bo bombek to raczej ci nie zabraknie.
Coś wspaniałego cudeńka stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam