sobota, 24 lutego 2018

Kanapka?

Witajcie w ten piękny sobotni dzień :-)
W stolicy pogodna śliczna, świeci słonce, mrozik trzyma. Jest jeszcze wiatr, ale jak się siedzi w domu i tylko zza okna podziwia to jest ok :-) Nie będę jednak dużo gadać, bo właśnie się zorientowałam, że jeszcze w tym miesiącu nie dodałam żadnej pracy do naszych blogowych zabaw, a miesiąc ucieka. Zaczynamy więc od naszej ukochanej frywolitki :-) W tym miesiącu Renia kazała supłać, warstwową frywolitkę z minimum dwoma warstwami, czyli po mojemu taką kanapkę :-) Szczegóły można sobie przypomnieć TUTAJ. Ja oczywiście uwielbiam takie frywolne warstwy, więc sięgnęłam po mój ulubiony wzór od Kukutail, który ostatnio pokazywałam np w Antarktydzie, wzięłam jak dla mnie nieoczywiste kolory, a mianowicie połączenie borda z grafitem i wyszedł bardzo zgrabny komplet. Komplet, bo oczywiście nie mogło zabraknąć kolczyków "panieniek"
To w dwóch zdaniach był wstęp, a teraz pokaz :-)



Uważam, że to połączenie kolorów całkiem fajnie się sprawdziło, komplet może być i na codzień i na święto.



Ale, ale to nie koniec w tym temacie, bo mam jeszcze warstwowe kolczyki, z których jeden widzieliście już w poście z życzeniami noworocznymi TUTAJ. Ten jeden kolczyk zrobił się rzeczywiście już w grudniu, ale ponieważ jest do niego dołączony piękny, długi chwost, a miałam tylko jeden, to chciałam dokupić drugi, ale na razie takich nie ma. Zwykle sama robię chwosty, ale nie mam identycznej nitki, więc się nie da :-( Kolczyk był jednak smutny, więc dorobiłam mu kumpla, ale na razie jest asymetria :-)


Kolczyki dość duże, ale jeszcze muszę dopracować kilka szczegółów, jak np montowanie bigla. Dlatego też sięgnęłam ponownie po ten wzór i chciałam zrobić kolejne kolczyki, ale jest zawieszka:


To wszystko przez ten piękny dalmatyńczykowaty jaspis, bo ma nierówno wywierconą dziurkę i przez to kolczyk wisi krzywo, a w zawieszce nie jest to już tak bardzo widoczne. Mimo wszystko uważam, że jest całkiem nieźle. A ten prosty wzór, jest bardzo rozwojowy.


To jak, mogą być takie moje kanapki?
Ja jestem zadowolona :-) i dołączam je do naszej frywolnej zabawy :-) u Reni


To nie są ostatnie moje prace w tym temacie, ale już pewnie w tym miesiącu nie zdążę pokazać, bo przecież jeszcze kartki i decu :-)
Na tym więc kończę na dzisiaj, dziękuję że do mnie zaglądacie i mówię już do widzenia

Justyna


21 komentarzy:

  1. Justynko pięknie i różnorodnie.
    Podziwiam wszystkie prace ale ten kolczyk bordowy jest wyjątkowy, nie tylko przez chwościk, ale i piękny frywolitkowy wzór połączony z pasującymi karlikami.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna , frywolitkowa biżuteria :) Zachwyca swoją unikatową urodą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooooo! Piękne! Cudnie dobrane kolorki i cała kompozycja rewelacyjna!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne i bardzo eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko cudownie jak zawsze . Frywolitka w Twoim wydaniu jest perfekcyjna, mistrzostwo świata.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudeńka :) Pierwszy komplet bardzo mi się spodobał, połączenie kolorów jest świetne. Kolczykowa asymetria też wygląda super i nawet mogłoby tak zostać... ale jeśli uda się znaleźć drugiego chwosta, to chyba będzie jeszcze piękniej :)
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poziom mistrz!! Pięknie! Grafit i bordo to piękna para!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie "frywolitkujesz". Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczności, asymetryczne kolczyki piękne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne kanapki w Twoim wydaniu. Jestem zachwycona bransoletką, bardzo je lubię nosić. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawdziwie apetyczne kanapeczki. Piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Składasz te warstwy jak rasowy jubiler, albo frywolny kucharz, jak wolisz:-) Cudne kolorki, ślicznie się komponują chociaż biżuteria raczej nie dla mnie, tu się odzywa moje wrodzone zamiłowanie do prostoty;-) Mam nadzieje, że jakieś warstwy uda mi się jednak poskładać. Pozdrawiam słonecznie, ale bardzo mroźnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciągle podziwiam te Twoje frywolitkowe komplety i nieustannie się zachwycam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. do schrupania Twoje kanapkowe szaleństwa.... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne wszystkie prace!!! Bardzo podoba mi się połączenie koloru szarego z bordowym, rewelacja! Każda praca z osobna jest rewelacją:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zawsze pozostaje mi podziwianie Twoich twórczych zmagań z frywolitką. Tyle nasupłałaś, a ja zastanawiam się, jak długo robisz np. taki kolczyk? Dla mnie trzeba by było wieków całych.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zestaw kolorów zupełnie jak u mnie w swetrze i jak dla mnie to połączenie jest zachwycające w każdej formie:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne biżutki! Oglądam i się zachwycam:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolczyk z chwostem może chwilowo robić za zawieszkę do czasu aż bliźniak też dostanie swój "ogonek" 😀

    OdpowiedzUsuń