poniedziałek, 5 września 2016

Przeżyjmy to jeszcze raz :-)

Witajcie :-) 
Dzisiaj wracam do Was ponownie z podsumowaniem całej naszej wspólnej nauki frywolitki, którą roboczo wspólnie z Renią nazwałyśmy "oswajaniem frywolitki".


A zaczęło się od nieśmiałych prób po obu stronach i pewnego komentarza pod tym POSTEM, ale co ja tam będę … zacytuję:

Wcale Ci się nie dziwię, że chcesz się nauczyć frywolitki, też tak mam. Czółenka nie próbowałam, ale na igle coś tam próbuję dłubać, ale od razu serwetka. SZACUN. Rzeczywiście jeszcze mi trudno poznać która strona to prawa, a która lewa itd Też na razie próbuję igły, ale mam oczywiście większe plany. Może zrobimy internetowe wspólne nauko-dzierganie frywolitek takie dla początkujących, a co..... kto nam zabroni :-)
A niebieska serweta CUDO, CUDO. Szkoda by jej było pociąć. Oszdzędź ją - jest piękna. Do zobaczenia i pozdrawiam :-) 
OdpowiedzUsuń

Odpowiedzi


  1. a czemu nie- możemy zrobić, tylko trzeba dopracować szczegóły:)) jestem ZA
    a co do niebieskiej - nie pasuje mi do niczego, niestety, chyba tylko na żakiet:) ale na razie nie mam pomysłu na koronkę więc leży:)
    pozdrawiam cieplutko:)
  2. Super, że jesteś za. Myślę że wartałoby zainteresować kogoś bardziej doświadczonego, żeby poprowadził początkujących. Spróbuję rzucić hasło u siebie na blogu. Liczę że będą chętni :-)
    Super, super, super :-)

Zwróćcie uwagę na datę - maj 2014, toż to szmat czasu. A potem był kolejny POST i raczej zachowawcze komentarze. Ale, ale znalazły się osoby, które od początku deklarowały wsparcie jak nasza niezastąpiona Kazia i poszło. Początki nie były idealne i wpadki też się zdarzały, ale były one raczej logistyczne, jak wówczas kiedy zrobiłyśmy prace według innego wzoru :-) Ewoluował także sposób przedstawiania prac i przygotowywania podsumowań. Wszystko można znaleźć  w zakładce TUTAJ i TUTAJ. A potem to nawet pojawił się regulamin, żeby wszystko było jasne :-)
I tak zabawa, połączona z nauką się rozkręcała i doszłyśmy, aż do 28 lekcji. Na pewno nie przerobiłyśmy wszystkich tematów, ale teraz to już każdy na własną rękę będzie ćwiczył to na co ma ochotę :-)

To teraz trochę liczb :-) naszą najwierniejszą uczennicą była:
- TERESKA z bloga http://jesienne-kolory.blogspot.co.at która wzięła udział w 24 lekcjach, 
- a tuż za nią chociaż to nasza Mistrzyni KAZIA http://mojeprace.blogspot.com z 23 lekcjami
- trzecie miejsce przypada OLI http://papierolki.blogspot.co.at występującej w 21 odsłonach

kolejne miejsca to:
- 14 lekcji - BEVA 
- 11 lekcji - ASIA
- 9 lekcji to exequo dla DOROTY OD KOTA i BOŻENKI
- 8 lekcji: EWA i ANETTA
- 7 lekcji - MAGDA
- 4 lekcje - DOROTA, która była także naszą jedyną Gościnną Inspiratorką :-)
- 3 lekcje - MARYLKA
- 2 lekcje - BEATA, EDINA, KAJKA, MANGOSIA

Przygotowałam wspaniałą tabelę, gdzie rozpisałam gdzie, kto, kiedy itd, ale blogger nie chce ze mną współpracować i ją tak wkleja, że sobie daruję. Gdybym kogoś pominęła, bądź niedoszacowała to z góry przepraszam i piszcie to będę korygować :-)

Chcę jeszcze zwrócić uwagę, że w trakcie nauki dołączały się kolejne osoby, które zaczynały od  zera, czyli tak jak my i potem nam wiernie towarzyszyły. Myślę tutaj o Oli, Joasi, Anettcie czy Dorocie (od kota). A teraz Anetta sama prowadzi super internetowy kurs frywolitki.
Nie będę wypisywać ile kto prac przygotował, bo nie oto w tym chodzi. Najważniejsze, że mogłyśmy doskonalić warsztat we wspaniałym towarzystwie. A dla WAS przygotowałam baner, częstujcie się jeżeli macie ochotę:


Nie może też zabraknąć podziękowań dla naszych wiernych kibiców, którzy wspierali, chwalili i zawsze było ładne. Aż mi się kojarzy moja rodzinna opowieść, która pozwolę sobie zacytować :-)
"Otóż moja Mama uczyła się gotować dopiero po ślubie z moim Tatą. Robiła to przy wsparciu otrzymanej od Wujka książki kucharskiej pt Kuchnia Polska, niektórzy zapewne dobrze ją pamiętają. Starała się bardzo, co doceniał Tata i zawsze chwalił, że dobre. Natomiast gdy Mama tę samą potrawę robiła kolejny raz to wówczas bywało, że mówił: o, tym razem to już lepsze :-)
I tak samo było z naszymi frywolitkami, więc tym bardziej wszystkim zaglądającym, komentującym i WSPIERACZOM bardzo dziękujemy :-)))))

A na koniec, żeby jeszcze tak troszkę przedłużyć, pomyślałyśmy, że zrobimy konkurs, albo taki konkursik z nagrodami oczywiście. Tak naprawdę to chciałybyśmy obdarować każdą z Was, ale to niemożliwe, więc wymyśliłyśmy takie zasady. Prosimy, aby osoby, które brały udział chociaż w jednej lekcji "oswajania frywolitki" wstawiły w "żabce" poniżej jedną swoją pracę. Taką która im się najbardziej podoba, albo była dla nich najtrudniejsza w wykonaniu, albo mogą się kierować jakimikolwiek kryteriami. Dajemy na to dwa tygodnie, bo przecież prace są gotowe, a potem zrobimy głosowanie i będą nagrody. To jak, jeszcze chwilę się pobawimy?

Na tym zakończę dzisiejszy post, chociaż nasza przygoda z frywolitką się nie kończy i wiele jeszcze przed nami. Do zobaczenia mówimy i machamy do Was przyjaźnie

Renia i ja :-)

15 komentarzy:

  1. Ja na podium, nie wierzę :))
    No cóż... , przeczytałam to piękne podsumowanie i w zasadzie to naprawdę zrobiło mi się smutno. Mam do tej frywolitki ogromny sentyment, bo najpierw Wam z zazdrością kibicowałam i nie miałam na nią zupełnie czasu, a potem właśnie frywolitka stała się antidotum na niespodziewany i wcale niechciany nadmiar wolnego czasu. Chyba już zawsze frywolitka i liczenie słupków będzie mi się kojarzyć dość jednoznacznie;-) Oczywiście to nie zmienia faktu, że bardzo ją pokochałam i mam nadzieje sięgać do niej jeszcze wiele razy, ale tym razem tylko dla czystej przyjemności:)
    Jeszcze raz Justynko i Reniu bardzo Wam DZIĘKUJĘ za ogrom pracy i nieustająco ciekawe pomysły motywacyjne! Biorąc pod uwagę Wasze zasługi w nauczaniu blogowego świata należy Wam się medal MEN :-) Jak kiedyś tym ministrem zostanę, to macie go jak w banku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteście Dziewczyny niesamowite bo dzieliłyście się wiedzą, która jest niezwykle cenna. Czasem bardzo trudno znaleść osoby, które tak wielką chęcią i zapałem chcą uczyć innych nowych technik. Kochane chwała Wam za to i macie we Mnie wielki podziw :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję Wam dziewczyny Reniu i Justynko za kawał dobrej roboty ta nauka to było coś , jak mnie najdzie ochota wiem gdzie szukać. Gratuluje również wszystkim biorącym udział w zabawie Opanowałyście nową technikę do perfekcji. Szczególnie utkwiły mi w pamięci prace Oli pamiętam jak zaczynała , i potem jak rozwijała skrzydła, aby zakończyć na podium !!
    Jesteście wszystkie mistrzami i trochę mi szkoda że czas nie pozwolił mi dołączyć do Was a kibicowałam wiernie :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogromne gratulacje dla wszystkich uczestników, a przede wszystkim dla Was, że miałyście zapał prowadzić lekcje przez tak długi czas, SZACUN :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielki szacunek dla Was czyli Reni i Justynce.Za ogrom pracy w przygotowaniu nauki. Zawsze były wstawione inspiracje i linki do nich. Można było podglądać i się uczyć.
    Bardzo chciałam się nauczyć frywolitki.Jak zobaczyłam u Renulki bombki ubrane w koronkę frywolitkową to wprost zachorowałam na nie. Pamiętam moje motylki na początku teraz jak patrze to mi się chce śmiać. Na pewno o frywolitce nie zapomnę.
    Jestem Waszą fanką i wstawię coś na pewno. Świetny pomysł.
    Nie spodziewałam się miejsca na podium to chyba dlatego, że bardzo chciałam się nauczyć.Banerek zabieram na swego bloga.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie brałam udziału, bo jeszcze nie nadejszła dla mnie chwila na frywolitkę - ale fajnie, że te Wasze lekcje powstały, bo miło było podglądać jak tworzycie, a jak już się spróbuję zmierzyć z frywolitką to będę miała całe kompendium wiedzy u Was :D także brawo Wy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochane dziewczyny , mimo, że nie brałam udziału w Waszych lekcjach frywolitkowych, to wiernie podpatrywałam i podziwiałam. Powstało wiele pieknych prac i bardzo żałuję, że nie dane mi było od poczatku bawic się z WAmi. Takie wspólne lekcje to dobra metoda by sie czegoś nauczyc. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję wytrwałości i wspaniałych prac :)
    Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę z frywolitką,i dobrze jest mieć takie miejsce do którego można zajrzeć i się czegoś nauczyć:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wytrwałości i wspaniałych prac :)
    Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę z frywolitką,i dobrze jest mieć takie miejsce do którego można zajrzeć i się czegoś nauczyć:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wielkie Dzięki Kochane Dziewczyny. Za wszystko. Za trud , za wyszukane zadania.... za bardzo dobre i szczegółowe opracowania.
    Cieszę się bardzo, że brałam udział. Dziękuje bardzo za wspaniałe wyróżnienie.

    Zadania na pewno pomogły wszystkim frywolitkującym i zaglądającym i zawsze można zaglądać i znaleźć coś nowego .
    Zostawiam serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Reniu,Justynko,bardzo Wam dziękuję za naukę,żałuję tylko że mało się udzielałam,ale coś tam z Wami zrobiłam,jak będę umiała to wrzucę żabce jakiś kąsek frywolitkowy:))
    Ściskam Was mocno kochane :))

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja z radością oglądałam Wasze wszystkie prace, zachwycałam i zazdrościłam takich niesamowitych umiejętności :) I serdecznie dziękuję, że ten kurs jest - bo może kiedyś dorosnę do frywolitki - i wiadomo, gdzie szukać inspiracji. I dziękuję, że takie cudne rzeczy pokazywałyście, jednocześnie wpajając przekonanie, że dla chcącego nic trudnego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Często zaglądałam, czasami komentowałam wasze prace. Frywolitka jest świetną techniką jeszcze przeze mnie nie opanowaną, ale mam w planach. Brawo za stworzenie takiego kursu, motywację, dzielenie się linkami do innych prac. Wszystko w jedyn miejscu. Wiadomo, gdzie "uderzyć" jakby się chciało nauczyć. Pozdrawiam 😀

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiele razy powtarzałam, że to dzięki Wam odważyłam się wreszcie i podjęłam nauki frywolitki, bo od lat mi się to marzyło. Co prawda opanowałam tylko igłę, ale chyba na tyle, że niektóre wzory na czółenka potrafiłam samodzielnie "przełożyć" na igłę.
    Jeszcze raz bardzo dziękuję.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękujemy !!!! :)))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń