niedziela, 27 października 2019

Be happy :-)

Witajcie :-)
Im jestem starsza, tym bardziej sobie myślę, że czas sobie dogodzić, bo kiedy jak nie teraz :-), dzieci odchowane, więc …. be happy :-) 


Trzymając się tej zasady ostatni weekend spędziłam z moimi blogowymi przyjaciółkami w pięknym mieście Kopernika :-).
Jak zawsze było wspaniale, gwarnie, czasem cicho i w skupieniu, ale dla mnie to po prostu szczęśliwy czas :-) Bardzo Wam Dziewczyny za to dziękuję :-) Ach może napiszę, że były tam: Ola, Ania, Hania, Marysia, Ela, Danusia i Dorota (kolejność przypadkowa). Część z nich już napisała u siebie o tym wyjeździe, więc ja się podzielę z Wami obrazami, bo nie umiem słowami opisać jak było super :-) 
Zaczynamy od miasta piernika :-)





oczywiście gwiazdy to MY :-)

Stół na naszej kwaterze uginał się od "drobnych" prezentów :-)


i chociaż nie one są najważniejsze, to z wielką radością Wam je pokażę :-)

 Ola

 Danusia 

dumna jestem, bo trochę się do tej frywolitki Dorotkowej dołożyłam, a tu Uczeń  przerasta … :-)

 Ania

i jej tajemnicze pudełko :-) -

i tajemnicza cebulka, którą na wiosnę mam do ogrodu posadzić :-)

 Ela 

Działo się także rękodzielniczo bardzo, ale dzisiaj tylko jedno zdjęcie, bo będę Wam dawkować emocje w następnych postach :-)


będzie o czym pisać :-)
A na zakończenie tylko wspomnę, że plany na kolejny wyjazd oczywiście już są, więc "be happy"



pozdrawiam serdecznie :-)

Justyna 

12 komentarzy:

  1. Wspaniałe spotkanie.Zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko Tobie również dziękuję za te wspaniałe chwile, za radość, która w sercu zagościła i za pokaz frywolitkowego kunsztu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. I'm happy, i to jest piękne ,tak jak czas spędzony z Wami.Dzięki za wszystko. Twoja fotorelacja obudziła wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale! Czasem też trzeba pomyśleć o sobie, bo nie kochając siebie, nie można kochać innych

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne to wasze spotkanie. Oj chciałaby się pobyć razem z wami. Tyle ciepłych uczuć, emocji, radości mają te wasze posty. Ach super.

    OdpowiedzUsuń
  6. e tam, bez przesady z tym przerastaniem ;)
    Uczeń nieustająco goni Mistrza.... i dogonić nie może! ;)))

    a zdjęcie ze szczęśliwym dżemikiem kradnę bo ja dawno go wyżarłam i słoiczek skwapliwie umyłam ;)

    a hitem tego spotkania będą "modły na chodniku" :DDDD

    To do następnego! Ola na pewno juz policzyła dni

    ( Justynko, a my w międzyczasie otwieramy "domowe przedszkole"! )

    OdpowiedzUsuń
  7. Justynko, fajnie napisane i jako jedyna z nas pokazałaś wszystkie prezenty, brawo !!!
    Było super znowu powspominać, już odliczam czas do następnego spotkania.
    Dziękuję, ze byłaś.
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również dziękuję kochana za czas mile spędzony, za naukę, za wspólne zwiedzanie, za rozmowy, śmiech, za prezenty. Ogromnie się cieszę z odliczania dni kolejnego spotkania. Pozdrawiam, uściski przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluje Wam tych twórczych, towarzyskich i turystycznych spotkań!!!
    Pozostaną z pewnością na zawsze w Waszej pamięci.
    Serdeczności zostawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, ze w tym dogadzaniu jest bardzo głębokie przesłanie i co najważniejsze my umiemy sobie dogodzić nawzajem:-) Niewątpliwie jestem happy, kiedy patrzę na te zdjęcia i mam nadzieję, że nic nam w tym wspólnym uprawianiu szczęścia nie przeszkodzi.
    Smacznego:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczne... :) Aż mi się zachciało, żeby moja Ewa podrosła i się odchowała, żebym i ja mogła tak sobie dogadzać :D :D :D ;) ;)
    Piękne prezenty... wszystko takie dopracowane, tak piękne przygotowane, widać, że tworzone i pakowane, poukładane z wielką przyjemnością, radością, pasją :)
    Wszystkiego cudownego dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już u Danusi, że wiele się działo. A po zdjęciach widzę, że spotkanie było bardzo udane i niezwykle owocne, piękne prace powstały :) Trzymam kciuki za kolejne miłe wypady i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń