sobota, 11 maja 2019

Peonia :-)

Witam :-)
Piwonia, albo peonia to kwiat, który nieodmiennie kojarzy mi się z pięknym miesiącem majem. Pamiętam jak kwitły u mojej Babci, jak zbierałyśmy płatki, aby sypać je podczas uroczystości religijnych. Babcia miała kilka pięknych krzewów, od ciemno czerwonych, poprzez różowe do białych. Bardzo je zawsze lubiłam :-) Tamtych piwonii już nie ma, a próby sadzenia ich w moim ogrodzie, jak na razie nie skończyły się sukcesem. Nie poddaję się i dwa lata temu posadziłam kolejny krzew i być może w tym roku będą kwiaty. Jak na razie są całkiem spore pąki, więc mam nadzieję.
Zainspirowałam się więc właśnie tym pięknym kwiatem i … zrobiłam frywolitkową broszkę. Potrzebowałam ozdoby zwykłej granatowej marynarki, więc sobie zrobiłam. Ja to mam dobrze, potrzeba-pomysł-wykonanie :-) Skorzystałam ze wzoru na broszkę od Alicji Salazar, którą już robiłam w zieleniach TUTAJ. Wzór zmodyfikowałam, tak aby w środku umieścić kamień. W tamtej kamień dokładałam już po zrobieniu, robiąc wielkie kombinacje, a tutaj łatwo i przyjemnie, ot doświadczenie :-)
To chyba czas, aby pokazać moją peonię :-)



i w scenerii ogrodowej:



Muszę Wam powiedzieć, że robi się taką broszkę bardzo przyjemnie i wcale nie jest to skomplikowany wzór, a efekt … oceńcie sami.

I oczywiście nie może zabraknąć zdjęcia z inspiracją:
Na tym kończę, muszę trochę wyciągnąć zmęczone kości, bo piękna pogoda wygoniła mnie dzisiaj do ogrodu, a tam jak zawsze jest co robić i do tego obowiązkowe podlewanie. Prognozy pokazują deszcze w przyszłym tygodniu, mam nadzieję, że się sprawdzą, bo jest bardzo sucho.

Muszę jeszcze także napisać, że bardzo dziękuję Wam, za tak szeroką odpowiedź na moją czapkowo-pigmejską akcję. Jesteście wielkie, a Wasze serca jeszcze większe :-) Bardzo, bardzo dziękuję :-)

a teraz już mówię do zobaczenia, pozdrawiam serdecznie

Justyna

23 komentarze:

  1. Jestem zauroczona. piękna. prześliczna . ta ogromną ilość koralików dodaje niesamowitego wygladu. jakby kropelki rosy zatrzymały się na chwilke. cudna peonia. Zdawać by się mogło. że jej zapach jest u mnie. podziwiam z rozdziawioną buzia i wytrzeszczonymi oczami. Jesteś Wielką mistrzynią Justynko. pozdrawiam i lecę nawlekać swoje koraliki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko , prawdziwe arcydzieło. Twoja peonia jest jak królowa wśród wszystkich peonii. Cudownie. Osobiście również uwielbiam te kwiaty i mam
    w ogrodzie sporą kolekcję. Nie są trudne w uprawie, pod warunkiem, że nie wsadzi się ich zbyt głęboko. Wówczas nie będą kwitły kilka lat. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Haniu za piwoniową podpowiedź. Też to gdzieś czytałam i ten obecny krzaczek jest już posadzony bardzo płytko i może, może …. ?
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. To chyba muszę wykopać swoje piwonie i jeszcze raz posadzić😉

      Usuń
  3. Justynko, Twoja peonia mowę mi odjęła i słów mi brakuje, aby coś napisać, co notabene, rzadko mi się zdarza. Ona jest po prostu piękna i już , oczami wyobraźni, na Twoim granatowym żakiecie ją widzę. Świetną sesję zdjęciową jej zrobiłaś, a zestawienie z oryginałem niezwykle korzystne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyszła, podziwiam, bo piwonie też bardzo lubię i z sentymentem wspominam. Sama posadziłam dwie w ogrodzie, pąki są ale sam krzaczek niezbyt okazały. Justynko u nas pada ostatnio dość często czego i Mazowszu życzę.
    Miłej niedzieli, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko to jest piękne!!!
    Za każdym razem zachwycam się takimi cudami ,ja takich nie potrafię, więc tym bardziej!!! BARDZO bardzo mi się podoba ten kwiat o boskim zapachu:)
    Pozdrawiam ciepło:) 😊🌹

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja broszka jest fantastyczna z kroplami rosy. Powodzenia w uprawie piwonii.Też bardzo lubię piwonie i ich zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna jest, Justynko! Zakochałam się w niej! Cudo normalnie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo oryginalna praca, chętnie zobaczyłabym jak prezentuje się na jakiejś kreacji:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie Justynko, te koraliki na kamieniu wyglądają rzeczywiscie jak kropelki deszczu albo porannej rosy. Cudnie uchwyciłaś delikatną urodę piwonii, które u mnie mają..., piekne liście😉 Pozdrawiam🙂

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna broszka. Oby ta w ogrodzie była równie wspaniała:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna ta peonia, w ogrodowej scenerii pięknie się prezentuje, a na marynarce zapewne jeszcze piękniej :) Też bardzo lubię te kwiaty, u moich rodziców rośnie ich całe mnóstwo (w kilku kolorach), ja mam tylko dwa krzaczki - a ponieważ zupełnie nie znam się ta kwiatach, to nic z nimi nie robię i same rosną ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ech .. w takich chwilach to mi żal , że się jednak nie polubiłam z frywolitką :-(
    Cudowna jest ta broszka , a te koraliki w środku faktycznie jak kropelki rosy. Extra będzie wyglądać na granatowej marynarce.
    Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna broszka - pomysł godny zapamiętania :)
    Moje piwonie (5 krzaczków) w tym roku mają mało pączków, chyba, że jeszcze niektóre pochowane, ale dwa krzaczki obowiązkowo będę przesadzone w tym roku.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna broszka, na pewno pięknie prezentuje się w klapie marynarki. To taka ozdoba, która podkreśla urodę noszącego i nie kradnie całej uwagi ;) Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna broszka! Wygląda jak prawdziwa piwonia! Czapeczki się robią, moja koleżanka robi jedną z drugą. Sama jestem nimi oczarowana 😊
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  16. Wielkie wrażenie robi Twoja broszka!!! Ja jestem nią zachwycona.
    Kwiaty piwonii zawsze podziwiałam w ogródkach i na bazarach. Chętnie je kupuję w maju do wazonu. Pozdrawiam serdecznie i lecę doczytać o czapeczkach:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Piwonie to moje ulubione kwiaty, mam ich w ogrodzie całe mnóstwo więc czekam niecierpliwie aż rozkwitną.
    Prześliczna jest ta broszka Justynko, bardzo efektowna i dekoracyjna.
    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękna broszka, delikatna jak prawdziwy kwiat :)

    OdpowiedzUsuń