niedziela, 10 lutego 2019

Do lata, do lata :-)

Witam :-)
Dzisiaj był piękny, słoneczny dzień, taki już jakby wiosenny, ale nie dajmy się omamić, bo zima na pewno jeszcze wróci, a ja chcę słońca i już mi tak ciężko wytrzymać, że musiałam podziałać i troszkę tego słońca poszukać. A jak słońce, to lato. Do tego lata w przywołanych słowach piosenki szło się piechotą, a ja wyciągnęłam rowerowy pomysł  LINK i zrobiłam. Zrobiłam kolejną odsłonę kolczyków "cyklistek" ale tym razem to bardziej ….


łapacze snów :-) Jakoś nie mogłam dobrać wykończenia do tych granatowych kółek, kiedy to wpadły mi w ręce te słoneczne daggery. Nie wiem dlaczego je kupiłam, raczej rzadko sięgam po taki kolor, ale widać tak musiało być. 
Trochę pracy kosztowało zamocowanie łapaczowych piórek, ale się sprawdzają i miło się "huśtają" przy każdym ruchu głową :-)



Przyznacie, że kolory bardzo "letnie", a raczej nawet gorące - słońce i błękitno-szafirowe niebo ach ….


A jak mi tak dobrze poszło, to powstały jeszcze jedne. Ponownie kolorystyka żółto-niebieska, ale są zupełnie inne :-)



Inne, inne, ale mnie się również podobają. Kolor żółty, taki cieplejszy, błękit, bardziej jasno niebieski, czyli taki "letni poranek" :-)


Niestety krajobrazy ogrodowe przywołują raczej wspomnienia minionego lata, ale grona hortensji nadal mają swój wielki urok, a bluszcz … wiadomo, jest zimozielony :-)


Spróbowałam zrobić także zdjęcia na "czarnej damie" tak poglądowo:



Mam nadzieję, że uda mi się już dotrwać do tych cieplejszych dni, a te drobiazgi będą służyć za poprawiacze humoru :-)


Teraz już chyba wypada się przyznać, że inspiracją do sięgnięcia po taką kolorystykę było wyzwanie w Art-Piaskownicy w seri KoloroTon gdzie bawimy się połączeniem koloru niebieskiego i żółtego :-) LINK. Bardzo lubię to zestawienie, więc nie mogło mnie tam zabraknąć :-)


Zgłaszam więc swoje letnie kolczyki na tę zabawę :-)

Na tym kończę, dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe słowa pod poprzednimi postami, mam nadzieję, że udało się Wam dotrwać do końca przydługiego posta.

Teraz mówię więc do zobaczenia i pozdrawiam serdecznie

Justyna


27 komentarzy:

  1. Cudnie Justynko. Pięknie Ci wyszły te rowerowe kółeczka. Idealnie na letnie wypady gdzieś nad morze. Oba zestawu niby w takich samych kolorach, jednak odcień robi różnicę. Myślę że za miesiąc doczekamy się pięknej ciepłej wiosny. Oby. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne kolczyki, połączenie kolorów bardzo mi się podoba. Wprawdzie do lata jeszcze daleko, ale ja już się rozmarzyłam.Pozdrowienia i uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne kolczyki, kolorystyka jest bardzo przyjemna, aż doczekać się nie mogę jak za oknem będzie tak żółto-błękitno. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne kolczyki,i te dyndadełka- super !!!
    Pozdrawiam Justynko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Boskie te rowerki!! Choć nie przepadam za żółtym, to świetnie komponuje się z niebieskościami:) Dotrwamy do lata, Justynko, bo to już bliżej niż dalej! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie pary świetne, chociaż osobiście bardziej podobają mi się te "łapaczowe" i wyobrażam sobie, że muszą się świetnie nosić :)
    Powodzenia w wyzwaniu, pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A wiesz jak patrzyłam na zdjęcie z postem to myślałam że to łapacze snów a tu niespodzianka i mam rowerowe kółka . Justynko extra są obie wersje kolorystyczne mi się podobają. Coś czuje , że znowu będą na podium w Piaskownicy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, jak tęsknię do słonecznych wycieczek rowerowych...
    Piękne obie wersje kolczyków:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo radosne i takie bardzo letnie są Twoje kolczyki. "łapacze " z dyndającymi muszelkami rewelacyjne, lubię jak coś mnie smera po uszach i też takie noszę. Te z serduszkami to chyba najlepsze na Walentynkową randkę, UROCZE!!!!!! Pozdrawiam cieplutko, miłego tygodnia, pięknego słońca i radości każdego dnia

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności :)))
    U mnie hula zimny wiatr, a Twoje śliczności powiały wiatrem gorącego lata.
    Też lubię to zestawienie kolorystyczne.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne, moimi faworytami są łapacze snów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne! i bardzo letnie, obie wersje bardzo mi się podobają, chociaż te pierwsze wydaja się lżejsze, to pewnie przez te piórka;-) Takie rowerowe łapacze lata, to mogłabym cały rok nosić:-) Pozdrawiam z wietrznej i zimnej Wielkopolski:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne kolczyki rowerowe i fajne zestawienie kolorów.
    Może szybciej przywołasz wiosnę tymi kolorami.Też chce
    żeby była ,,Wiosna":)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te kolczyki od razu wywołują u mnie skojarzenia i obrazy - letnie słońce, gorąco, spacer w jakiejś nadmorskiej miejscowości, palmy, letnie sukienki w energetycznych kolorach... takie kolczyki niby niepozorne, ale jak potrafią poruszyć wyobraźnię :)
    Przy okazji dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne, mega letnie kolczyki!
    Szczególnie te pierwsze mnie zachwyciły :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne kolczyki! Najbardziej podobają mi się te pierwsze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękniście! Choć przez chwilę myślałam, że to rower...;D

    Ty się ucztowałaś weekendowym ciepełkiem w domowych pieleszach a ja się tak zmachałam na działce , że do dzisiaj mnie wszystko boli!
    Świeże powietrze jest zdecydowanie przereklamowane! ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. świetne połączenie kolorów! toż sama energia i człowiekowi od razu raźniej...pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Justynko genialne te kolczyki- obie wersje genialne, choć te pierwsze łapacze na dłużnej zatrzymały mój wzrok:) tu muszę przyznać, ze za nie Cię podziwiam za kolorystykę i wzór:)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepięknie wyszły Tobie te kolczyki :) Uwielbiam nosić długie kolczyki :) Widać, że w wykonanie ich musiałaś włożyć wiele wysiłku, ale efekt końcowy jest świetny!
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Czasami żałuję, że nie noszę takich cudeniek (jak zakładam to tylko małe ,,kuleczki,,). Obie wersje pięknie Ci wyszły ... ja się skłaniam ku łapaczom. Pierwsze skojarzenie kolorystyczne - flaga Ukrainy gdzie lubiłam jeździć no i kolory naszej śląskiej flagi - dlatego niebiesko-żółty jest mi bliski :)
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Justynko aleś Ty zdolna!!!
    Jestem pełna podziwu jakie cuda tworzysz,zawsze na insta podziwiam Twoją przepiękną,perfekcyjnie wykonaną biżuterię :)
    Pozdrawiam serdecznie 😎

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniale Justynko. Tak trzymaj. Ja mam syna w Twoim wieku i wiem jak trudno pogodzić dziecku pasję z nauką. Oj Maciek dzisiaj pisze sprawdzian z ułamków :) Pozdrawiam serdecznie. Agaton

    OdpowiedzUsuń
  25. Ślicznie działasz, a połączenia kolorów to czysta wiosna :)

    OdpowiedzUsuń