czwartek, 4 października 2018

Kosmiczna zagadka?

Witajcie :-)
Kiedyś jak byłam mała, to Dziadek zadał mi taką zagadkę: "co to za Pani, sto sukienek na niej, jak ją rozbierali, to nad nią płakali?" - każdy oczywiście zna odpowiedź, że to …. CEBULA, chociaż ja jako małe dziecko miałam problem :-) Zapytacie więc, co ma cebula do kosmosu? a ja na to, że łączy dwie blogowe zabawy: pierwsza to wyzwanie cebulowe w cyklu "kochamy frywolitkę" a drugie to wyzwanie w Art-Piaskownicy w cyklu Podróże małe i duże "Kosmos". A przygotowałam kolczyki, które nazwałam SATURN. Żeby już za bardzo nie kręcić pokażę i oceńcie sami, czy taka nazwa może być:


Kuleczki granatu otoczone pierścieniami z metalicznego kordonka, wypisz wymaluj Saturn :-)



Te cebule, to sprawiają mi duży kłopot, wcale nie jest łatwo tak dołączyć kolejny rząd, żeby było estetycznie i jeszcze nie za luźno i nie za ścisło. To jest kolejne moje podejście do tego wzoru i nadal jeszcze można by to trochę poprawić. Tym razem skorzystałam z filmiku gdzie koleżanka koronczarka z jakiegoś azjatyckiego kraju (nie jestem w stanie zidentyfikować jakiego) pokazuje jak można zrobić podwójny słupek na pikotku z poprzedniego rzędu i wygląda to dobrze LINK. Poćwiczyłam także wrabianie koralika w środek kółeczka, a robiłam to na tzw. pikotku odwróconym, ale nie mogę teraz znaleźć schematu, którym się posiłkowałam.


Tak czy owak cebule będę jeszcze ćwiczyć, a saturny w połączeniu z bransoletką, która załóżmy, że robi za drogę mleczną zgłaszam na kosmiczne wyzwanie we wspomnianej wcześniej Piaskownicy :-)

 LINK

i oczywiście do frywolnych cebulek u Reni:

 LINK

A Was jeszcze uraczę moimi kosmicznymi "wariacjami" zdjęciowymi :-)




nawet różne orbity się znalazły :-) a poniżej ogrom kosmosu, bo ten wyżej to jakiś taki skończony jest :-)




A teraz już poważniej i jeszcze trochę jesieni :-) i




i te ostatnie zdjęcia podobają mi się chyba najbardziej :-)
Na tym kończę, pozdrawiam wszystkich zaglądających bardzo serdecznie, lecę zgłaszać kosmos, bo termin goni

a teraz mówię już do zobaczenia

Justyna

22 komentarze:

  1. Twoje wywody są dla mnie abstrakcją, wprawdzie frywolitkowy Saturn bardzo mi przypadła do gustu, ale historia jego powstania, to dla mnie prawdziwy kosmos. Ziemiańskie zdjęcia świetne.

    OdpowiedzUsuń
  2. I Saturny i Droga Mleczna świetne! Droga też frywolitkowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak droga też frywolitka z "bloczków" miała swoją pierwszą odsłonę w zeszłym miesiącu. Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Bardzo trafna nazwa. Rozbawiło mnie zdjęcie z planetami i podrasowanym Saturnem. Świetnie sobie poradziłaś z tymi cebulkami. Naprawdę uważasz, że jeszcze coś w nich można poprawić?? Wg mnie są idealne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisząc o ćwiczeniach miałam na myśli te cebulki, które nie wyszły, bo były robione z cieńszych nitek i tu ich nie pokazywałam. Ta metaliczna okazała się wyjątkowo współpracująca :-) Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  4. Justynko już jest perfekcyjnie i nie widzę, żeby cokolwiek było do poprawienia:)świetna interpretacja tematu, no i oczywiście szybkość wykonania,która mnie zaskoczyła- ja dopiero dumam;D
    Pozdrawiam serdecznie i słonecznego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetne te Saturny, a przy okazji super pomysł na zdjęcia :) Zarówno kolczyki, jak i bransoletka, mają hipnotyzujące "kosmiczne" kolory i pięknie się prezentują.
    pozdrawiam piątkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skojarzenia lecą sobie frywolnie różnymi ścieżkami i miło, i zabawnie jest podążyć cudzą ścieżką, choć moje skojarzenie poszło raczej w kierunku muzycznym - ja w kolczykach dostrzegłam klucz wiolinowy, tylko bez tego zawijaska na dole;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go tam widziałam, ale pierwsze skojarzenie zwyciężyło. Pozwalam jednak na pełną dowolność oglądających :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  7. Witaj :) Saturny jak sie patrzy! Super wymyśliłaś. A i piękna kosmiczna bransoletka. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacja - bardzo ciekawe zdjęcia, no i oczywiście wykonanie mistrzowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolczyki kosmiczne, nitka też:-) Super pomysł, rewelacyjne wykonanie, ekstra zdjęcia i czego chcieć więcej? A wiem..., życzę sobie, i Tobie oczywiście, żeby frywolny kosmos wygrał wyzwanie:-) Pozdrawiam nocną porą z pięknie rozgwieżdżonym kosmosem za oknem:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo pomysłowa praca i te kolory...<3 dziękuję za udział w wywaniu Art Piaskownicy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie pasują do kosmicznego klimatu, sliczne kolczyki :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art - Piaskownicy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa praca:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Оригинально! Спасибо за участие в задании блога Аrt piaskownica! Удачи ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Urzekły mnie twoje kosmiczne skojarzenia! :D

    Ale fakt, ma warstwy! Saturn na warstwy...frywolitka ma warstwy...
    Wiesz co jeszcze ma warstwy?
    Tort!
    Wszyscy lubią tort! ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna praca :-) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy, pozdrawiam i życzę powodzenia :-) Inka-art DT

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow! Kochana wspaniałe kolczyki i cały kosmiczny komplecik :D Lubię takie proste formy :D

    OdpowiedzUsuń