Weekend dobiega końcowi, ale ponownie dostaliśmy piękny prezent od Matki Natury i przynajmniej na Mazowszu była piękna pogoda, no wprost cudnie. Taką jesień uwielbiam, cudne kolory czerwienie, żółcie ach rozmarzyłam się. A wiecie, że mam przepiękny widok z okna kuchennego :-) bo na pierwszym planie są hortensje, a wysokie są w tym roku pewnie na około 180 cm a może nawet 2 m, a na drugim planie cudnie zarośnięty mur, gdzie przebarwił się na czerwono winobluszcz i od sąsiada przeszło jakieś pnącze, którego nazwy nie znam, które teraz ma piękny słoneczno-żółty kolor, no cudo. I takie widoki skusiły mnie do zrobienia sesji zdjęciowej moich poczynań frywolnych w temacie, bransoletki o nazwie "kolory jesieni" :-) Jest to kawał wielkiej frywolitki, suto okraszonej koralikami, głównie fasetowanymi kulami czerwonego agatu, a wzór podobny, albo prawie taki sam, jak wcześniej pokazywanej w błękitach LINK. Poprzednia powstawała w bólach, ale z tą już poszło gładko. To zapraszam do zrobienia sobie ciepłej herbatki z sokiem malinowym, jakieś mocniejsze dodatki też dopuszczone i będą zdjęcia:
Muszę się Wam przyznać, że jeszcze nie rozwiązałam tajemnicy fotografowania koloru czerwonego, no nie chce on ze mną współpracować i już. Na pewno nie może być "za dużo" światła, ale …
Te zdjęcia powyżej uważam, za całkiem udane, jak na moje możliwości :-)
Mam nadzieję, że spodobała Wam się moja praca, bo ja nieskromnie przyznam, że mnie się podoba i pomimo swojej wielkości (15 cm x 7 cm) , bardzo dobrze się ją nosi :-) Założyłam także inne zapięcie (takie długie wsuwane), niż w tej niebieskiej i teraz jest lepiej, bo koronka się nie marszczy, jak było w poprzedniej pracy. A i w zaufaniu Wam powiem, że zakupiłam kolejne cudne kamienie - agat Botswana i chyba się skuszę na jeszcze jedną wersję kolorystyczną :-)
A wracając do "Kolorów Jesieni" to swoją bransoletkę zgłaszam na wyzwanie na blogu DIY, gdzie w tytule mamy właśnie "Kolorową Jesień" LINK
i na koniec zdjęcie bransoletki na innym tle i bez dodatków:
Jak znajdę chętnego to spróbuję, jeszcze dorobić zdjęcie "na ludziu", ale na razie chętnych brak :-)
Na tym kończę, pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających, bardzo dziękuję, za każde miłe słowo pozostawione pod poprzednimi postami i obiecuję wkrótce wrócić, bo wczoraj były kartkowe warsztaty z moją sąsiadką Dorotką i działo się … :-)
do zobaczenia więc
Justyna
Ale cudo, bransoletka jest po prostu przepiękna i swoją urodą powala na kolana :) No kolory jesieni jak się patrzy, a dodatkowo zdjęcia w okolicznościach przyrody bardzo urodziwe :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Cudna bransoletka :) Oby było jak najdłużej ciepło, żeby było można jak najdłużej się nią chwalić, bo na to zasługuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudo!!Justynko kawał solidnej, misternej i pieknej frywolitki.Trzymam kciuki za wygraną, choc nie wiem czy potrzeba ;D Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudna bransoletka. :)
OdpowiedzUsuńBradzo ładna brasoletka...ciekawa jestem jak bardzo jest szeroka?
OdpowiedzUsuńKolory oszałamiające. Bransoletka pasuje do nich jak ulał :)
OdpowiedzUsuńWspaniała bransoleta!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńA u nas dziś zimno, wietrznie i pochmurnie, nie lubię jesieni, nie lubię i już! No chyba, że w postaci takiej pięknej frywolitki, bo ja w niej lato widzę, które Od wtorku podobno wraca do nas, może się przebudzę;-)Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńależ piękność w pełnej zawodowo oprawionej sesji:)
OdpowiedzUsuńO tak, czerwienie coraz piękniejsze teraz się robią, jeszcze mi ich trochę mało, ale z dnia na dzień... Bransoletka śliczna, ten odcień czerwieni szalenie mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńpiękna i w świetnym kolorze:))
OdpowiedzUsuńPiękna bransoletka, w pięknym otoczeniu. Za oknem widok cudny.Jesteś wielka Justynko.
OdpowiedzUsuńCuuudeńko!!! I sesja prześliczna!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniała jest :) W cudnej oprawie fotograficznej :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę widoków za oknem ;) ;)
Śliczna bransoletka. Świetnie dobrałaś kolor do jesieni.
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne w jesiennej scenerii. Miłego dnia życzę:)
Piknie! Na takim właśnie kolorze zawiesiłam oczko szukając nitek... ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitka pięknie ci się w ogrodzenie wkomponowała ;P
ale na czyimś nadgarstku będzie jej zdecydowanie lepiej!
I love your blog! It is so interesting and awesome!
OdpowiedzUsuńI want to offer you the mutual support of blogs :) Maybe you want to follow me through the GFC?
Just let me know on my blog, and I will follow back!
Have a nice day!
xoxo, Nastya
MY BLOG NASTYA DEUTSCH
INSTAGRAM
Piękna bransoletka i cudne zdjęcia jesieni :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńWspaniała bransoletka :) Ja bym dała sobie w niej zdjęcie zrobić ;) Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY-zrób to sam :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńO rany jakie to piękne! A te kolory na zdjęciach, no super! Wpasowałaś się w tematykę wyzwania jak nic! Brawo Ty. Piękna bransoletka. Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA
OdpowiedzUsuń