Witam w ten mroźny, zawiejowy wieczór!
Dziś, żeby zostać w temacie zimy, chciałam pokazać czapkę, ale tym razem zrobioną nie na szydełku, ale na drutach. Jak do tego doszło?
Od jakiegoś czasu mój starszy Synek trenuje football amerykański, tak amatorsko, hobbystycznie. Wielu różnych sportów i aktywności już w życiu próbował, było wędkarstwo, pływanie, nurkowanie, siatkówka teraz jest football. Ok, niech trenuje ja się na tym zupełnie nie znam, ale on jest zadowolony. Stara się być rozgrywającym, bo na tego przepychacza to się raczej nie nadaje, za wątły jest. Ale do rzeczy. Drużyna zamówiła sobie czapki, takie na zimę, ale on się jakoś nie załapał (pewno przespał składkę) i uderzył do mnie, ale tak przebiegle: że niby ja nie dam rady, że to na drutach, a nie na szydełku itd. No i mnie złapał. "Jak to ja nie dam rady?! Oczywiście, że umiem, a jak nie, to sobię przypomnę, przecież jako nastolatka to i sweter umiałam zrobić" Słowo się rzekło, trzeba było się wziąć do pracy. Muszę powiedzieć, że sama byłam zaskoczona, nawet pamiętałam jak się oczka narzuca (jakoś tak same ręce mi poszły) i tak sama się czapka zrobiła, nawet napis z nazwą drużyny się "wrobił" innym kolorem. Nie to, żeby nie miała wad, ale jak na pierwszy raz po baaardzo długiej przerwie może być.
Oto ona:
a to pierwowzór:
I jeszcze kilka zdjęć z pierwszej próby, raczej lepszych nie będzie więc wybaczcie jakość:
Oczywiście, jak widać, teraz jest gadka że szalik mu nie pasuje :-( Ach z tymi dziećmi, trzeba będzie dalej myśleć.
Na koniec bardzo wszystkim dziękuję, za miłe komentarze (może powinnam napisać to na początku), sprawiają mi wiele radości. A teraz już z racji dość późnej godziny zmykam i do zobaczenia
:-)
Wyzwanie rodzinne ;) Chyba nie ma dla Ciebie rzeczy nie do wykonania :) Czapa lepsza niż oryginał :D
OdpowiedzUsuńWydziergałaś czapkę rewelacyjnie! Podziwiam - szczególnie wrobiony napis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super czapka, syn ma rację - potrzebny mu jeszcze szalik do kompletu. A potem może jeszcze rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńdla mnie majstersztyk...! i tak cud, ze syn dał sobie te zdjęcia zrobić... ;)
OdpowiedzUsuńTo było zaskoczenie i tylko dlatego się udało :-)
UsuńWow, czapa robi wrażenie :))) fachowy wygląd, fachowe wykonanie :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekaw czapki i jestem przekonana, że ja bym sobie coś znalazła z tego wyboru. Również jak dla mnie świetne nakrycia głowy można dostać w https://hatfactory.pl/ gdzie wiem, że jest bardzo duży nacisk na samą jakość oferowanych produktów.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa dobrą sprawę dzieciaki wbrew pozorom lubią nosić czapki czy inne nakrycia głowy. Mojej córce niedawno również spodobał się kapelusz dziecięcy https://hatfactory.pl/58-kapelusze-dzieciece-letnie więc oczywiście go dostała ode mnie.
OdpowiedzUsuń