wtorek, 20 sierpnia 2019

Hurtownia :-)

Witajcie :-)
Ostatnio opowiedziałam Wam o miłych odwiedzinach, ale także wspomniałam, że było ta bardzo twórcze spotkanie, aż tak bardzo że powstała frywolitka w ilościach hurtowych. Oczywiście adekwatnie do słowa frywolitka i hurtowy :-)
Ola przywiozła na sobie piękne kolczyki według wzoru podpatrzonego na Pintereście u Alessandry Filippi. Cudny, letni wzór, więc w zasadzie już na dworcu ustaliłyśmy, że będziemy takie robić :-) To może zacznę tym razem od pokazywania, więc zapraszam serdecznie :-)


To mój "urobek" :-) czyli jak na frywolitkę to całkiem sporo, bo aż 6 par powstało, chociaż przyznać muszę iż ostatnią parę kończyłam w samotności.
Zaczęło się od typowo marynarskich, czyli granat, biel i czerwień :-)


Uwielbiam i chociaż nitka ze mną nie bardzo chciała współpracować, urywając się w najmniej pożądanym momencie, to są  - już noszone :-)
Kolejne, moje najulubieńsze, które powstały ostatnie to morski błękit z pianą fal załamujących się na falochronie, czyli biel, morski błękit i szarość :-) tak żeby nie przesadzić z tą poezją :-)



Kolejne to nadal niebieskości, ale bardziej szafirowe z kroplą pudrowego różu :-)



i jeszcze jedne - błękit, a nawet lazur, słoneczny żółty i malinowy :-)


Nie mogłam nie spróbować także czerwieni i tutaj się nie oszczędzałam, a jak wiecie czerwienie się nie lubią z moim aparatem, więc zdjęcia wyjątkowo trudne do zrobienia :-(



i na deser zieleń, zieleń i jeszcze raz zieleń :-)




I żeby nie być gołosłownym, to jeszcze zdjęcie rodzinne, z innymi zrobionym przez Olę i Dorotę :-)


chociaż to i tak nie wszystkie, więc działo się :-)

Wspólne supłanie dało nam wiele radości, a ponieważ kolczyki zdecydowanie kojarzą mi się z latem, morskimi i nie tylko klimatami i mają w sobie wiele kontrastów to zgłaszam je do Reni do zabawy "Polszczyzna i Rękodzieło" link


Jakoś nie mam dzisiaj wielkiej weny do pisania, więc na tym kończę, bardzo dziękuję wszystkim zaglądającym, zostawiającym miłe słowo pod postami, a teraz pozdrawiam bardzo serdecznie i do zobaczenia

Justyna

23 komentarze:

  1. Piękne kolczyki i ilość imponująca :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zaczęłam czytać i oglądać to myślałam że morki błękit to mój faworyt kolorystyczny ale im bardziej przesuwałam kursor w dół tym bardziej byłam zachwycona kolorami. Tak że nie mam pojęcia które podobają mi die najbardziej. Wszystkie są boskie i twoje i dziewczyn.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Ty mnie musisz tak drażnić????Ja Ci zwyczajnie zazdroszczę tej frywolitki!!!bo zwyczajnie nigdy się jej nie nauczę:))nie chce ze mną współpracować i już:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne te kolczyki, a ile ich jest, coś pięknego! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W grupie siła :)) Piękne kolczyki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolczyki śliczne, podziwiałam też u Oli :-)
    Wspaniałe musiało być to Wasze twórcze spotkanie, bo efekt naprawdę zachwyca.
    Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka piękna produkcja! Świetne kolczyki, chyba nie umiałabym wybrać, która para najbardziej mi się podoba, ale zdecydowanie kojarzą mi się z latem :)
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne są. I tak oglądając parę za parą zachwycałam się coraz bardziej.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ kolorowo się zrobiło:-)
    W takiej hurtowni to ja mogłabym pracować, nie dość że robota fajna to jeszcze współpracownicy niesamowici i otoczenie wymarzone;-) Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze kiedyś jakiś "hurcik" uskutecznić.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie piękne, cukiereczek normalnie. Chyba się skuszę.:-) pozdrawiam 😃

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne frywolne dzieła. I pomyśleć, że to wszystko dla podkreślenia kobiecej urody. Oj, lubimy te frywolne ozdóbki, i to bardzo. Niezły składzik powstał, nie za długo katalogowanie będziesz musiała rozpocząć.Serdecznie pozdrawiam i pełnych cudowności przegródek życzę. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezły urobek :)
    Wszystkie piękne,ale ta zieleń wpadła mi w oko :-)
    Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Co jedne to piękniejsze...;) Świetna ta Twoja "produkcja";D
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, jakie małe 'cukiereczki' - takie malutkie i śliczniutkie, do 'schrupania' ;) podziwiam nie tylko ilość, ale także misterność i staranność... malutkie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne i jak widać bardzo owocne są takie spotkania;)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczne i owocne spotkanie. kolczyki, ich kolory i ilość powalają. Bardzo mi się podoba wzór. kolory są tak piękne że nie wiadomo, który wybrać. Quillingowy słonik jest rewelacyjny i jestem z was dumna. że sobie tak świetnie poradziły ście. buziaczki ślę

    OdpowiedzUsuń
  17. To się nazywa hurt;)Świetny wzór i dobór kolorowych, na pewno uzupełnią każdą letnią ( i nie tylko) stylizacje mnie się chyba to nigdy nie uda, zawsze po 3 sztukach mam dość:)Justynko
    dziękuje, że pamiętałaś o zabawie i pozdrawiam serdecznie
    Ps.Proszę, wrzuć ją jeszcze tylko żabolowi;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ujmę to tak - samie piękności :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczne kolczyki! Podziwiam!!!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne kolczyki! Ilość imponująca 😀 I choć wszystkie są śliczne to mi ten morski chyba najbardziej podpasował 😀 Pozdrawiam! 💕

    OdpowiedzUsuń
  21. Ach te Twoje frywolitki! Piękne, delikatne kolczyki. W sam raz na lato!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja ten hurt na własne oczy widziałam! Justynka szła jak burza i produkowała kolejne egzplarze z szybkością karabinu maszynowego. Co jest dosyć zaskakujące bo frywolitki to jednakowoż żmudna technika.
    Zanim ją rozkminilam " wzor matematyczny" Oli
    te kolczyki i rozrysowałam sobie wreszcie te koraliki, Justynka machnęła już 4 pary! 😀

    OdpowiedzUsuń