Witam!
Dzisiaj chciałam pokazać bombki, które powstały niejako przy okazji "produkcji reniferów i choinek" pokazywanych w poprzednim poście. Bardzo Wam dziękuję, za wszystkie tak miłe komentarze :-) Dzisiaj nie będę się rozwodzić, tylko pokazuję. Bombek jest trzy, za to dość duże: jeden medalion i dwie krople.
Medalion powstał dzięku kursowi Ani z Sowiarni (szczegóły TUTAJ), dostał piękny ludowy wzór z resztek serwetki, którą wykorzystałam w ozdabianiu tenisówek (TUTAJ). Proszę bardzo - oto ona - czarna, ludowa bombka choinkowa :-)
Nie jest prosto zrobić zdjęcie, medalionowi wylakierowanemu na wysoki połysk, ale "coś" widać.
Nadal zostajemy w kręgu motywów ludowych, bo w drugiej pracy wykorzystałam motyw haftu kaszubskiego. Kropla dość duża, ale udało mi się dobrze wpasować wzór. Bombka bez dodatkowych udziwnień, taka trochę "surowa"
A na koniec zaszalałam i dałam się ponieść wenie, a ukierunkowała się ona na połysk i porcelanowe spękania, więc zrobiłam, dodałam złotą porporinę i jest taka bardziej "na bogato" tym bardziej, że jest tam i sporo kropek, i próby cieniowania itd
to jeszcze zbliżenie na spękania, a jestem z nich bardzo zadowolona:
To tyle w temacie ozdób świętecznych, w zasadzie mam ich już całkiem sporo i miało nie być nowych, ale jak tu sobie odmówić rękodzielniczej przyjemności :-)
To chyba pozostaje mi jeszcze dorzucić bombki do świątecznej lekcji wspólnej nauki decu:
i pozdrowić wszystkich odwiedzających bardzo serdecznie
do zobaczenia
Justyna
Justynko, Twoje bombki są fantastyczne. Śliczna czarna! Druga niesamowita - surowa, czysta w formie, z pięknym motywem, super kształt. A trzecia to już mistrzostwo! Takie piękności chętnie zawiesiłabym na swojej choince.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Fantastyczne wszystkie trzy! :) Nie umiałabym wybrać najładniejszej, bo kształt kropli podoba mi się ogromnie, a i do tej czarnej wzdycham, bo bardzo lubię taki styl :) Przyznam się po cichu, że przymierzałam się do czarnych bombek w tym roku, ale czasowo zupełnie nie dałam rady, gdzieś mi cały grudzień uciekł... następnym razem muszę myśleć wcześniej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Zdrowych, spokojnych Świąt! :)
UsuńKochana rewelacyjne, ja jestem pod wrażeniem ostatniej to z kolei zdecydowanie moje klimaty. Spękania - marzenie ja mam okropny problem z utrzymaniem porporiny na miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z tą porporiną też tak miałam, że przy lakierowaniu jakby się zmywała, więc tym razem użyłam lakieru w sprayu i jest super. Polecam, tylko schło 12 godzin. Dziękuję i pozdrawiam
Usuńpiękne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńJustynko dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńcudne wszystkie, ale te spękania to już moja bajka:)
ta czarna też zachwyca i może tak może poświęcić im całą lekcję?
pozdrawiam serdecznie:)
Piękne!! Ta ze spękaniami skradła moje serducho!! My to mamy fajnie, co roku możemy mieć nowe i jakże oryginalne ozdóbki:))
OdpowiedzUsuńPiękne sa te bombki , zgadzam się z Renia czarna jest godna poświęcenia całej lekcji , może zamiast bombki jaj ale temat zdecydowanie tak !!A tak w ogóle bardzo lubię folkowe klimaty. Ostatnie tez świetna , zwłaszcza spękania , z którymi nadal mam problem :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt
Cudowne ozdoby, podziwiam, oj mieć takie na drzewku to marzenie... pozdrawiam ciepluteńko!
OdpowiedzUsuńCzarny medalion z wzorem folkowym przepiękny.A obie łezki również
OdpowiedzUsuńsą śliczne podziwiam.
Zdrowych wesołych i rodzinnych świąt życzę Tobie i twoim bliskim.
Serdecznie pozdrawiam.
Kochana, bombki stworzyłaś cudowne ! Jeśli chodzi o wzór to kurpiowska jest najlepsza, a kształt łezkowy jest bardzo delikatny i piękny :) Buziaczki Kochana i Wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńŚliczne bombeczki. Obie kropelki piękne, a ten medalion po prostu cudowny... Oj chciałabym mieć takie na choince...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ale piękne, takie własne na choince cieszą najbardziej
OdpowiedzUsuńPiękne bombki :)Zdrowych i spokojnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńPiękne i niepowtarzalne, a ten czarny medalion dodatkowo niesamowicie oryginalny i to jest właśnie magia rękodzieła. Równie pięknych Świąt Justynko!
OdpowiedzUsuńBombki przepiekne. Cudnie wyglądają te ludowe wzory, ale najbardziej urzekają mnie spekania na ostatniej :)
OdpowiedzUsuńCudnych i pogodnych Świąt, niech będa przepełnione ciepłem i radością.
Wszystkie są bombowe, ale ta z motywem haftu podoba mi się najbardziej :) Pamiętam, że dawniej były takie szklane bombki w kształcie kropli, teraz takich nie widuję...
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Sliczne bombeczki!
OdpowiedzUsuńSpokojnych, szczęśliwych Swiąt!
cudowne są
OdpowiedzUsuńSliczne sa te regionalne:)
OdpowiedzUsuńSą śliczne:) Zwłaszcza te folk.
OdpowiedzUsuń