piątek, 22 lipca 2016

6 rano w Warszawie :-)

Witam :-)
Dzisiaj nie będzie dużo pisania bo chciałam Wam tylko pokazać, co się robi o 6 rano w czwartek w Warszawie. Najlepiej będzie jak sami zobaczycie:


Tak :-) o 6 rano robi się zdjęcia, bo prezent był szydełkowany do późna w nocy. Zrobiłam świnkę według darmowego wzoru z bloga Stip&HAAK dla córki mojej koleżanki. Wzór łatwy prosty i przyjemny, ale gdy robi się go w ostatniej chwili to tak jest. Zdjęcia robione na szybko, ale troszeczkę oddają ten poranny blask. 


Chociaż jestem z tych co to wolą siedzieć do późna i rano spać, to jednak taki piękny letni poranek ma swój wielki urok. 


To dzisiaj na tyle. Musiałam się z Wami podzielić taką małą impresją. Na dzisiaj kończę, pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia 

Justyna

21 komentarzy:

  1. Jaka rozkoszna ta świnka <3 :) A takie poranne słońce zapowiada dobry dzień :) Nie lubię rano wstawać ale jak muszę to pocieszają mnie takie promienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna świnka!!! Śmieszne ma nóżki:)) Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia o poranku. Świnka urocza :) <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiesz, świnki, kury i te inne domowe w zasadzie wstają nawet przed szóstą rano, w stolicy jak widać też;-) Prześliczna maskotka, więc warto było ją uwiecznić, chociaż ja bym chyba nie miała tyle samozaparcia:-) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia i piękna świnka!
    na pewno sprawiła dużo frajdy obdarowanej dziewczynce :)
    Pozdrawiam serdecznie i udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  6. Świnka jest niesamowicie urocza! A zdjęcia w porannym słońcu mają wiele uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem nocnym markiem, ale letnie poranki uważam za magiczne :)
    Uroczy prosiak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O 6ej rano jest całkiem miło, zwłaszcze kiedy słoneczko pomaga wstać :-)
    Świnka jest zabawna i urocza, taka do przytulania :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. o tej godzinie to ja już do pracy wychodzę , więc dla mnie już jest dzień. Co ma śwince być lepiej niż mnie :-), tym bardziej takiej sympatycznej. Bardzo fajne dziergadełko :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. A co ma powiedzieć ta biedna świnka? Też pewnie chciała sobie pospać. Zwłaszcza, że dopiero zawitała na świecie;) Jest słodka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. No to znalazłam w końcu pokrewną duszę. Siedzieć w nocy, rano spać. To rozumiem. Mimo wszystko czasem lubię popatrzeć na wschodzące słońce. Zazwyczaj w pracy. Hahaha. twoja świnka urocza jest i zabawna. pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna świnka :-) Piękna maskotka - bardzo mi się podoba :-)
    O 6 rano zdjęcia... toż to nie ludzkie... a ostatnio sama o tej porze robiłam zdjęcia chuście, którą skończyłam po 5 rano w dniu wręczenia prezentu...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. urokliwa świnka! pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Peppa? :-D

    ale 6 rano! No błagam, jak mozna tak wcześnie budzić takie malutkie stworzenie! No serca nie masz ;-DDD

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale piękna :D Dużo czasu zajmuje zrobienie jednej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam dwa wieczory, ale takie mocno szarpane. Jakby tak usiąść w spokoju to w dwie godziny by się chyba dało zrobić. Trochę czasu wbrew pozorom zajmują to drobiazgi, a tu przyszyć nos, a to oczy, a jeszcze te łatki. Wzór jest prosty nawet bardzo :-) Dzięki i pozdrawiam :-)

      Usuń
  16. Ale słodka świnka!!! Uwielbiam dziergane maskotki, pozdrawiam cieplutko ❤

    OdpowiedzUsuń