Dzisiaj nie będzie dużo pisania bo chciałam Wam tylko pokazać, co się robi o 6 rano w czwartek w Warszawie. Najlepiej będzie jak sami zobaczycie:
Tak :-) o 6 rano robi się zdjęcia, bo prezent był szydełkowany do późna w nocy. Zrobiłam świnkę według darmowego wzoru z bloga Stip&HAAK dla córki mojej koleżanki. Wzór łatwy prosty i przyjemny, ale gdy robi się go w ostatniej chwili to tak jest. Zdjęcia robione na szybko, ale troszeczkę oddają ten poranny blask.
Chociaż jestem z tych co to wolą siedzieć do późna i rano spać, to jednak taki piękny letni poranek ma swój wielki urok.
To dzisiaj na tyle. Musiałam się z Wami podzielić taką małą impresją. Na dzisiaj kończę, pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia
Justyna
Jaka rozkoszna ta świnka <3 :) A takie poranne słońce zapowiada dobry dzień :) Nie lubię rano wstawać ale jak muszę to pocieszają mnie takie promienie :)
OdpowiedzUsuńFajna świnka!!! Śmieszne ma nóżki:)) Udanego weekendu!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia o poranku. Świnka urocza :) <3
OdpowiedzUsuńNo wiesz, świnki, kury i te inne domowe w zasadzie wstają nawet przed szóstą rano, w stolicy jak widać też;-) Prześliczna maskotka, więc warto było ją uwiecznić, chociaż ja bym chyba nie miała tyle samozaparcia:-) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękna świnka!
OdpowiedzUsuńna pewno sprawiła dużo frajdy obdarowanej dziewczynce :)
Pozdrawiam serdecznie i udanego weekendu
urocza ^_^
OdpowiedzUsuńŚwinka jest niesamowicie urocza! A zdjęcia w porannym słońcu mają wiele uroku :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem nocnym markiem, ale letnie poranki uważam za magiczne :)
OdpowiedzUsuńUroczy prosiak :)
O 6ej rano jest całkiem miło, zwłaszcze kiedy słoneczko pomaga wstać :-)
OdpowiedzUsuńŚwinka jest zabawna i urocza, taka do przytulania :-)
o tej godzinie to ja już do pracy wychodzę , więc dla mnie już jest dzień. Co ma śwince być lepiej niż mnie :-), tym bardziej takiej sympatycznej. Bardzo fajne dziergadełko :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Słodziaczek...
OdpowiedzUsuńA co ma powiedzieć ta biedna świnka? Też pewnie chciała sobie pospać. Zwłaszcza, że dopiero zawitała na świecie;) Jest słodka:)
OdpowiedzUsuńNo to znalazłam w końcu pokrewną duszę. Siedzieć w nocy, rano spać. To rozumiem. Mimo wszystko czasem lubię popatrzeć na wschodzące słońce. Zazwyczaj w pracy. Hahaha. twoja świnka urocza jest i zabawna. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudna świnka :-) Piękna maskotka - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńO 6 rano zdjęcia... toż to nie ludzkie... a ostatnio sama o tej porze robiłam zdjęcia chuście, którą skończyłam po 5 rano w dniu wręczenia prezentu...
Pozdrawiam serdecznie.
urokliwa świnka! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsłodziasta świnka
OdpowiedzUsuńPeppa? :-D
OdpowiedzUsuńale 6 rano! No błagam, jak mozna tak wcześnie budzić takie malutkie stworzenie! No serca nie masz ;-DDD
Ale piękna :D Dużo czasu zajmuje zrobienie jednej?
OdpowiedzUsuńJa robiłam dwa wieczory, ale takie mocno szarpane. Jakby tak usiąść w spokoju to w dwie godziny by się chyba dało zrobić. Trochę czasu wbrew pozorom zajmują to drobiazgi, a tu przyszyć nos, a to oczy, a jeszcze te łatki. Wzór jest prosty nawet bardzo :-) Dzięki i pozdrawiam :-)
UsuńRozkoszna :)
OdpowiedzUsuńAle słodka świnka!!! Uwielbiam dziergane maskotki, pozdrawiam cieplutko ❤
OdpowiedzUsuń