Na jakiś czas zniknęłam z "naszego" blogowego świata, ale wierzcie miałam bardzo ważne powody. Nie dam rady więcej na ten temat napisać, ale spróbuję po prostu do Was wrócić. Renia dzielnie mnie zastępowała w naszych blogowych wyzwaniach, za co bardzo jej dziękuję.
Niestety także niewiele mogłam działać robótkowo, ale dzisiaj chciałam pokazać "zaległe cebulki", które powstały w temacie naszego 11 zadania. Wiem, że już oglądałyście podsumowanie u Reni, ale ....
Moje prace nie do końca mnie zadowalają, bo temat okazał się wcale nie taki łatwy. Będę więc jeszcze ćwiczyć, ale na razie pokażę to co mam.
Na początek wzięłam nitkę taką wiosenną, bo w tonacji słoneczno-fiołkowej i powstał komplet: kolczyki + zawieszka:
Najbardziej chciałam poćwiczyć te przydługaśne spiralki, żeby wyszły idealnie więc powstała jeszcze jedna, choć też nie idealna (taki trochę krzywulec):
Wbrew pozorom, nie jest łatwo zrobić tak, żeby poszczególne warstwy na siebie nie nachodziły i żeby nie było za dużych przerw.
Pokusiłam się także o zrobienie kolczyków z cieniutkiej, metalizowanej nitki, która nie wybacza błędów, co widać, ale tylko na dużym zbliżeniu :-)
To tyle w tym temacie, ale raczej na razie, bo te "cebulki" nadal bardzo mnie kuszą i będę je na pewno nadal wykorzystywać. To jeszcze baner:
Na tym kończę, coś tam zaczęłam działać w temacie decu, a może uda mi się także zrobić zieloną pracę, na kolorowe wyzwanie u Danusi.
Na koniec jeszcze tylko zdjęcie wiosny z mojego ogródka, czyli kwitnący ciemiernik
i już tylko krótkie "do zobaczenia" i dziękuję, że jesteście :-)
Oj tak, cebula łzy wyciska:), podzielam Twoje zdanie, że to nie było łatwe zadanie ale Ty sobie z nim świetnie poradziłaś. Najbardziej mi wpadły w oko te metalizowane kolczyki, chociaż ja kolczyków nie noszę, ale taki granatowy wisiorek bym chętnie założyła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i cieszę się bardzo, że jesteś:)
Gwiazdka najpiękniejsza:) Gratuluję wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńKolczyki są cudne, granatowy kolor jest taki elegancki, a jeszcze perełka, dlatego ta biżuteria pięknie gra do wieczorowej kreacji... Tęskniłyśmy za Tobą:))
OdpowiedzUsuńCiesze sie , że wrócilaś. Cebulki frywolitkowe bardzo fajne, podobnie jak Oli podobają mi się te metalizowane kolczyki, aczkolwiek tak jak i Ole kolczyków nie noszę:-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że zdązysz jeszcze na pierwszą lekcje decou.
Trzymaj się jakoś i wracaj powoli, my czekamy cierpliwie.
POzdrawiam
Justynko bardzo się ciesze, że już jesteś, brakowało mi Ciebie:)
OdpowiedzUsuńKochana cebulka wcale nie jest łatwa, ale dałaś radę, mnie najbardziej podoba sie...........gwiazdka :)
bo na nie najlepiej widać ten że wzór właśnie:)
czekam na kolejne prace, może decu?
Buziaki przesyłam i pozdrawiam serdecznie:)
Cebulki..? no, proszę, nawet nie wiedziałam, że taka konstrukcja ma swoją nazwę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Justynko kochana cebulkowa frywolitkowa w Twoim wykonaniu wyszła super,kolczyki czadowe a gwiazdeczka zajefajna.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się słoneczko,przytulam i wspieram jak tylko mogę .
Buziaki :)
Doskonałe te cebulki. Najważniejsze, że wciąż działasz:-)
OdpowiedzUsuńJustynk z cebulkami świetnie sobie poradziłaś, bo nie jest to takie proste jaky sie wydawało.
OdpowiedzUsuńWiosna w Twoim ogódku , kwiatuszek śliczny:)
Tulę Cię Justynko i serdeczne pozdrowienia ślę
skoro to cebulka, to jest prześliczna i jeżeli przy niej łzy to tylko z zachwytu. kompleciki są świetne. Pozdrawiam ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wróciłaś :) Cebulki bardzo fajnie wyszły, z niecierpliwością czekam na nowe prace :)
OdpowiedzUsuńSuper, że wróciłaś do blogowego świata :) Cebulki bardzo ładne i takie kolorowe :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńI ja się cieszę, że wróciłaś. Mam nadzieję, że wszystko u ciebie w porządku. Ściskam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńWitaj Justynko, cieszę się że jesteś z nami!
OdpowiedzUsuńCebulki faktycznie wcale do takich łatwych nie należą i jak tak patrzę, to myślę sobie że powinnam poćwiczyć te spiralki, bo są bardzo efektowne. Gwiazdkę zrobiłaś idealnie!
pozdrawiam cieplutko :-)
Cebulki frywolitkowe - ciekawie to brzmi, a jeszcze ciekawiej wygląda :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńGwiazdka obłędna - jakby była prawdziwie zmrożona. I bardzo mi się podobają kolczyki - i te metalizowane, i te z pierwszego zdjęcia .Pozdrawiam.
Kolczyki śliczne :) najbardziej podobają mi się te fioletowo-zielone :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA mi najbardziej podoba się... to że mimo upłynięcia terminu nie poddajesz się i pracujesz nad rozwijaniem swoich umiejętności. Data trwania zadania nie jest ważna :-)
OdpowiedzUsuńCebulki wychodzą Ci świetnie. Pierwszy komplet cudny i według mnie jest najpiękniejszy :-)
Trening czyni mistrza :) Fajnie, że już jesteś! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper te cebulki:)))
OdpowiedzUsuńCebulki śliczne!!! śnieżynka obłędna!!!
OdpowiedzUsuńsuper cebulki:) mnie też kusi ta spiralka i pewnie jeszcze ją przećwiczę:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCebulki super ale gwiazda jest obłędna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze jesteś :) ściskam...