niedziela, 23 lipca 2017

Gorące szarości latem :-)

Witajcie :-)
Nie było mnie jakiś czas na blogu, ale wiadomo wakacje, a potem zanim się człowiek ogarnie to już kolejny tydzień zleci. Czas także nie sprzyja blogowaniu i nie myślę tylko o pogodzie. Tak czy owak coś tam wakacyjnie, nawet dosłownie, udziergałam. Tak, tak znowu sięgnęłam po druty, chociaż nie jest to moja koronna dyscyplina, ale zrobiłam kolejne skarpetki. Część zrobiłam przed wyjazdem, natomiast większość drugiej to wyjazdowe dzierganie, a ponieważ "wakacje w siodle" czyli objazdowe to w samochodzie oczko, za oczkiem i już w przedostatni dzień udało mi się skończyć. Dodam tylko, że od początku miały być prezentem dla mojego współtowarzysza podróży, więc rzutem na taśmę zdążyłam, uff :-)
Zdjęcia będą biwakowo-namiotowe, a co tam pokazuję.



był też taki ładny kamień:





Wzór najprostszy z możliwych, a całą kolorystyczną robotę robi włóczka Drops Fabel zakupiona TUTAJ
Mam też zdjęcia "w trakcie", ale nie są bardzo spektakularne, bo wiało niesamowicie i bałam się żeby mi robótki nie zwiało



a może ktoś zgadnie gdzie byłam? 
Ok, to taka mała podpowiedź byłam w kraju (nie w Polsce) gdzie mają takie urocze czerwone światła:


a do zdjęcia "in progres" zapozowało takie miejsce:


To jak, spróbujecie zgadnąć? Osoby, które wiedzą gdzie byłam są wyłączone ze zgadywanki. Może będzie mała nagroda :-)

Na tym kończę, wrócę niedługo, bo już jestem po warsztatach w Dorotą, więc wkrótce będą kartki. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

Justyna

20 komentarzy:

  1. Cudowne skarpetki,mają super kolory.Ja druty omijam szerokim łukiem. Takie widoczki, i fajne miejsce na wakacje to może gdzieś Malta, Włochy?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne skarpetki , bardzo zazdroszczę umiejętności ich dziergania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super skarpeciarnia!:-D Nie wiem, gdzie takie serduszko, ale super!Może Węgry?

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wzór i kolor, sama bym ubrała, tylko musiałabym szybko chodzić żeby mnie nie zagryzły. A takie krajobrazy wulkaniczne kojarzą mi się z Grecją i Islandią, ale ja się nie znam na dalekich podróżach;-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. No no bardzo fajne skarpetki :) A gdzie byłaś to nie mam pojęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skarpety super! U mnie jest tak zimno (mimo, że to lato) że przydałyby się takie skarpety :) a myślę, że byłaś... na Islandii? A może ogólnie gdzieś w Skandynawii?

    OdpowiedzUsuń
  7. Justynko cudne skarpetusie wydziergałaś. To już lata świetlne ale kiedyś na studiach tez takie robiłam , Ale szczerze powiem nie lubiłam robić na okrągło, choć druty na żyłce to moje ulubione.
    Co do fotki to stawiam że to krater wulkanu , może Etna na Sycylii ?
    Miłego dnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo za miłe słowa, a ponieważ prawidłowa odpowiedź już padła, to przyznam iż zdjęcia pochodzą z Islandii. Serduszkowe czerwone światło spotkaliśmy w miejscowości Akureyri na północy wyspy, a wulkan nosi dzwięczną nazwę Hverfjall. Poproszę Greenfrog o @ na priv z adresem to prześlę drobny upominek, do Oli mam. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi, hi teoretyk podróżniczy trafił:-)A sygnalizatory z serduszkiem są też w Polsce, chyba w Gdańsku:-)

      Usuń
  9. Skarpetki są śliczne, będzie się je przyjemnie nosiło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne skarpetki i jakie ładne okoliczności przyrody :)
    Czy jest szansa na więcej zdjęć z Islandii? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę podróży do Islandii, Skandynawia to moje wielkie marzenie... Koniecznie zaprezentuj nam więcej zdjęć, z wielką chęcią obejrzę :) A skarpetki są fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia boskie, jak skarpetki. Normalnie aż się uśmiechnęłam do tych biwakowych skarpetek :-)
    ISlandia, bo na Grecję zbyt ciemno :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne skarpetki!
    Sama bym się chętnie wybrała w taką podróż.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajne skarpetki i na pewno świetna wyprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne skarpety :) ah zazdroszcze to jest własnie to co chciaabym sie nauczyć robic na drutach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skarpetki wyszły świetnie - widziałam próbki z tej włóczki, ale dopiero na całej skarpetce jest efekt :)
    I więcej zdjęć z podróży, jesli można prosić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne skarpety! Też przymierzam się do nich, ale nie wiem co mi wyjdzie, to będą pierwsze;) Zagadka juz rozwiązana, pozostało mi tylko podziwiać;)
    Pozdrawiam Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczne skarpetki. Ciekawy układ kolorów tej włoczki. Nogi nie bedą w nich marzły, nawet na Islandii 😃 Tez z chęcią obejrzałabym więcej zdjęć 😉

    OdpowiedzUsuń