Dzisiaj chciałam Wam pokazać, pracę która powstawała już od jakiegoś czasu. Wymagała ode mnie zrobienia 40 szydełkowych, sześciokątnych elementów + 6 połówek, ale była miła i przyjemna bo dawała mi poczucie takiej stałości. Zawsze mogłam sięgnąć po szydełko i sobie wydziergać jeden, bądź dwa elementy. Jak już powstały wszystkie części to trzeba je było połączyć, co szło dość powoli, zwłaszcza, że wprowadziłam pewne korekty do podstawowego wzoru. W kwestii technicznej: używałam 100% bawełny Schachenmayr Tahiti w kolorze stepowy huragan kupionej TUTAJ, a przepis zaczerpnęłam z dodatku specjalnego do Kramu z włóczkami (TUTAJ link do sklepu)
Dobrze, dobrze już nie przedłużam :-) zrobiłam swój pierwszy szydełkowy sweter, mocno ażurowy, ale sweter. Oto on :-)
i jeszcze tutaj:
Cakiem spory szydełkowiec wyszedł :-) Niestety nie ma zdjęć na żywym modelu z powodu braku takowego, ale ogólny pogląd możecie sobie wyrobić.
Moja wersja została skrócona o ostatni rząd (mam w związku z tym kilka wolnych elementów) i dołożyłam guzik, bo tak mi się wygodniej nosi. Guzik też "obrobiony" szydełkiem.
Mnie się to swetrzysko podoba, już noszony i inni też mówili, że się im podoba. Nie wiem kiedy sięgnę znowu po tak dużą robótkę, ani czy w ogólne.
Na tym kończę, bo oczywiście robota czeka, a czeka od wczoraj, bo nie mogła się zrobić, gdyż u nas wczoraj nie było prądu po przejściu wielkiej burzy nad Warszawą. Powrócił około północy :-) dobrze, że już jest, bo bez niego nie ma internetu :-)
Ok, ok już nie gadam, jeszcze tylko bardzo chciałam podziękować za wszystkie miłe słowa pod poprzednimi postami. Teraz już pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do zobaczenia
Justyna
To ja byłam tymi innymi , co mówili, że pięknie w nim wyglądasz. Na żywym modelu sweter jeszcze bardziej zyskuje. Jest piękny! Ewa
OdpowiedzUsuńTo ja byłam tymi innymi , co mówili, że pięknie w nim wyglądasz. Na żywym modelu sweter jeszcze bardziej zyskuje. Jest piękny! Ewa
OdpowiedzUsuńŚwietny! Wyobrażam sobie jak elegancko wygląda na żywym modelu :)
OdpowiedzUsuńОчень красиво!!!
OdpowiedzUsuńWow, no takiego swetra to się nie spodziewałam zobaczyć :) Jest piękny, dodatkowo kolory ma wprost bajeczne - oglądam te zdjęcia i oglądam... i zaraz wracam jeszcze popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba, bo zawsze marzyłam o swetrze z dużymi dziurami . Jak siebie znam wyszedł by mi dywanik , bo robie bardzo ciasne sploty i nie ma znaczenia jak grube jest szydełko.. dywanik jest zawsze :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję Justynko , super jest !
a to mnie zaskoczyłaś:)
OdpowiedzUsuńmyślałam, że to pled raczej będzie a tu takie cudo:)
Gratuluję Justynko bo świetnie wyszedł
Pozdrawiam serdecznie
Ja też spodziewałam się pledu. Sweterek jest po prostu prześliczny. Zawsze miałam obawy przed takimi cieniowanymi włóczkami, że nie sprawdzą się kiedy przyjdzie do robienia elementów ale widzę, że zupełnie bezpodstawnie. Efekt jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek, piękne kolory.
OdpowiedzUsuńAle piękności! Uwielbiam takie rzeczy. I jeszcze na dodatek w takim cudnym melanżu kolorystycznym:-)
OdpowiedzUsuńpieknyrewelacyjnie wykonany
OdpowiedzUsuńPiękny jest:))wart swojej pracy:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczny sweterek, bardzo efektowny. Włóczka w cudnych kolorkach.
OdpowiedzUsuńPracy sporo, tym bardziej podziwiam, bo osobiście nie lubię zszywania :-)
Super :) Bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękny sweter na chłodniejsze wieczorki. Podoba mi się bardzo . Na modelu wyobrażam sobie , że jeszcze piękniej.
OdpowiedzUsuńBez prądy ... to straszne , tera niewiele da się zrobić
Pozdrawiam :)
Poczułam ukłucie zazdrości (pozytywnej;-)) Piękny!!! Zachwyciły mnie kolory i wykonanie oczywiście:-). Mam gdzieś udziergane kilkadziesiąt kwadratów na letnią tunikę, ale jeszcze sporo mi brakuje do końca, no i to zszywanie;-) nie wiem, czy ta tunika kiedyś powstanie;-) tym bardziej chylę nisko czoła i pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńWidać , ile pracy tu włożyłaś. Jest przepiękny i oryginalny. Teraz nosze żywsze kolory, ale z 15 lat temu to dokładnie moje klimaty!!!!Brawo! buziaki!
OdpowiedzUsuńUroczy ,połączenie kolorów super.Co tu dużo gadać -rewelacja!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ja od jakiegoś czasu walczę z szydełkiem, opanowałam kilka wzorów, ale jeszcze nie powstał z nich gotowiec... Jestem pod wrażeniem....
OdpowiedzUsuń