Dzisiaj jak w tytule, będziemy m. in. wspominać program dla dzieci nadawany w niedzielny poranek. Były to czasy, kiedy nie było specjalnych kanałów dla dzieci, gdzie przez 24 godziny lecą kreskówki itp. Czekało się właśnie na teleranek, czy dobranockę …. ach, wzięło mnie na nostalgię. Na pewno chcecie się dowiedzieć dlaczego o tym piszę, otóż stoi za tym kilka osób :-) Przede wszystkim Dorota, z którą mamy swoje cykliczne, comiesięczne spotkania żeby sprostać zadaniom stawianym przed nami przez Anię i jej gościnne projektantki, a w tym miesiącu przez Danusię. Uff, to już wszystko wiadomo :-) Czas na kolejną porcję kartek. Jak już wspomniałam w tym miesiącu wytyczne przygotowane przez Danusię (szczegóły TUTAJ).
To lecimy na początek z kogutem i czerwienią. Od razu wiedziałam, że zrobię go klockami, tzn koronką klockową. Wzór który znalazłam (TUTAJ) wymagał zrobienia tzw "siekanki", której jeszcze wówczas nie przerabialiśmy, ale od czego jest YT. Znalazłam (link) i zrobiłam, kogut wylądował na deskach z dużą ilością czerwieni, bo tak było w wytycznych. Deski z kurnika już lekko nadszarpnięte zębem czasu, wiadomo. Potem tylko napis, zgubione piórko i jest TELERANEK :-)
Zgodzicie się z nami (bo jest tutaj duży udział Doroty), że to Teleranek?
Ok, znalazłam w sieci ten stary, tutaj tylko jedno zdjęcie chociaż to był film:
Ale nie samym telerankiem żyje człowiek.
Jako druga kartka powstała ta z wytycznymi bukiet i wstążka. Tutaj także od razu wiedziałam, że chcę zrobić quillingowy bukiet. Możliwości kwiatowych w tej technice jest wiele, ale zainspirowałam się tą z Pinteresta i zrobiłam bukiet tulipanów. Nie było łatwo, ale chyba się udało, a w całości prezentują się tak:
Jako trzecie miały być ośnieżone drzewa z brokatem, bądź zamiennie jajo i paski. Jakoś nie miałam pomysłu na te drzewa, więc stanęło na paskach i powstała pisanka w paski, znowu zrobiona klockami, bo przecież muszę ćwiczyć warsztat. W tej kartce zaszalałyśmy, bo początkowo miał być znowu "Kazik", a stanęło na dodatku kwiatków, dekorów, piórek, sznurków, a mimo to wydaje mi się, że udało nam się "nie przedobrzyć", zresztą zobaczcie sami:
Wydaje mi się być dosyć ciekawie rozwiązana ta kartka i robiąc pisankę do głowy by mi nie przyszło, że taki będzie ostateczny efekt.
Czas więc na zdjęcie rodzinne i kolaż:
Gdybym jednak miała powiedzieć, która kartka podoba mi się najbardziej to nie wiem, wszystkie trzy są moje ulubione :-) Teraz chciałabym jeszcze ponownie podziękować Dorotce za wspólne kartkowanie oraz Ani za zabawę, a Danusi za wytyczne - dziękuję Wam bardzo, bardzo. To jeszcze baner:
Na tym kończę, dziękuję że do mnie zaglądacie, za wszystkie miłe słowa, do zobaczenia
Justyna